Ostatnio zakochałem się w tym samochodzie i jak uda mi się sprzedać dwa z obecnych trzech, to ten caddy będzie na celowniku. Na allegro jest jeden, na ebay trochę więcej w różnych cenach. Czy ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tym autem? Dostępne było z silnikami 4.1, 4.5 i 4.6 northstar. Trochę tylko boli ten przedni napęd, nie wiem co cadillaca napadło, żeby to robić, ale cóż. Auto łączy moim zdaniem elegancję cadillaca i zadziorność bmw e30. Proszę o opinie, jeśli jakieś macie.

znajomy tym jezdzil, a moze nawet dalej jezdzi
jak na samochod ktory w zakupie nowy byl drozszy od corvette to spodziewalem sie czegos wiecej ale styl swoj ma
wrzuce kilka zdjec jakbys chcial jeszcze popatrzec

No jest coś, co mnie w nim niesamowicie pociąga.

Prawdziwy włoski Cadillac
A z nowych Jeepów się śmieją

Chyba tylko buda włoska, gorzej że nawet robiona we Włoszech...

No właśnie nie pamiętam, czy tylko karoseria była robiona w Pininfarinie, czy cały końcowy montaż auta

Z wiki:

The Allanté is noted for an unusual production arrangement, where completed bodies — designed and manufactured in Italy by Pininfarina —[1] were shipped 4,600 mi (7,400 km) from Italy in specially equipped Boeing 747s, 56 at a time,[1] to Cadillac's Detroit/Hamtramck Assembly plant where they were mated with domestically manufactured chassis and engine assemblies.

Statkiem byłoby taniej i więcej

Ogólnie to fajne auto, ale wnętrze... straszna włoszczyzna

Przecież włoskie auta są ładne

A odpowiedź na pytanie dlaczego transportowali je samolotami zamiast statkami brzmi pewnie "because fuck you, that's why"

Ale nie tylko ten cadillac /i inne amerykańskie marki/ jest powiązany z Europą...
nawet te z 59 roku ;-)
o Allante min tu http://www.flamingwheels.pl/index.php?o ... 1&Itemid=1

W każdym razie, jak już szukać takiego, to raczej nie z northstarem, który w 1993 roku był jaki był...

ale to i tak przód napęd,jak dla mnie dupa

Nie zwracam na to aż tak uwagi, bo to raczej auto na weekendowe wolnobieżne wypady przy otwartym dachu, co za różnica czy mi wtedy ciągnie przód czy pcha tył? Po śniegu bączków nim kręcić nie muszę, mam od tego inne auto z RWD.

saint benji pisze:Po śniegu bączków nim kręcić nie muszę, mam od tego inne auto z RWD.

Po śniegu to każdy polonez potrafi