problemy taurusa maratonisty...
-
Topic author - Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
-
- Posty: 267
- Rejestracja: 21 paź 2006, 14:41
- Skąd: Bielsko - Biala
- Kontakt:
Jak do Irlandi, to moze sie spotkamy. Masz u mnie jedzonko i spanie zapewnione!
1996 Ford Taurus LX V6 3.0L 24V Duratec
Instalacja gazowa - nie uzywana 5 lat.
http://www.wynajmetobie.pl
Instalacja gazowa - nie uzywana 5 lat.
http://www.wynajmetobie.pl
-
Topic author - Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
chyba nie wyrobie sie z czasem to bedzie wizyta liczona w godzinach, jade na komunie, jeszcze kilka tygodni temu rodzina nawet w galway mieszkala, ale przenosza sie wlasnie do letterkenny i tam bede jechal, tak se wlasnie obliczalem i chyba nawet nie wyrobie sie samochodem, polece samolotem do dublina a stamtad autem z wypozyczalni...
-
Topic author - Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
he he tak to ja bylem
[ Dodano: 2009-06-17, 21:44 ]
wyniki dzisiejszej wizyty w warsztacie, trza bylo dolac 3 litry oleju, i 2 litry wody do chlodnicy, klima nadal nie dziala bo jak stwierdzil mechanik zwarcie jest w czujniku cisnienia i on sie nie podejmie naprawy bo sie na tym aucie nie zna, trza wymienic, ino skond wziasc? trza wymienic tlumik bo jest calkiem wypalony i sie sypie, nadal nie zmienione lozyska pod amory...
ale hurra naprawil lusterko koniec z tasma klejaca...
no i wymienione swiece bo juz w kolektor strzelalo, przewody byly jeszcze ok...
[ Dodano: 2009-07-18, 11:19 ]
ok bede w kraju za trzy tygodnie na 10 dni, w byku trza troche porobic a ja mam mnostwo innych spraw do zalatwienia przez ten krotyki czas...
i teraz wielka prosba
bylby ktos w stanie i mial ochote zalatwic mi jakos te czesci bym mogl je zaraz po powrocie dostarczyc do warsztratu i coby to wreszcie zrobili??? ja nie jestem w stanie tego zorganizowac i szukac, mam ino sporydacznie dostep do neta...
potrzeba mi przewody wysokiego napiecia, tlumik, czujnik cisnienia do klimy i te lozyska pod amortyzatory...
rzecz jasna ze sie jakos odpowiednio odwdiecze
[ Dodano: 2009-08-11, 16:04 ]
ok chcialbym napisac ze bez problemow wrocilem do domu z kolejnej trasy, ale niestety tak nie bylo...
zamiast wczoraj rano dopiero wlasnie przed chwila dotarlem do rabki...
[ Dodano: 2009-08-12, 12:15 ]
gdzies pomiedzy magdeburgiem i berlinem, poczulel smrod spalonego oleju, potem dym, patrze w lusterko szyba mokra, za mna wielka chmura biolego dymu... gdy zjechalem na pobocze juz rozlaczylo mi naped, koniec jazdy 1wsza w nocy... zadzwonilem do pz mot, zalatwili holowanie, zadzwonil kierowca niemieckiej lawety: "a ford taurus to taki samochod osobowy?" niemcy...
zaholowal do warsztatu, ale powiedzial ze sie nawet sie tego nie tyka bo nie zna samochodu...
zadzwonil po inna lawete, ktora zawiozla mie do forda hen 30km na jakies zadupie, dojechalem tam o 4tej rano...
o 8ej otwarli warsztat, wepchneli auto do warsztatu podniesli, zgnietli prog bo zle nozki pod autem ustawili, poczy ztwierdzili ze skrzynia uszkodzona i uciekl ojej... -tyle to ja sam wiedzialem...
oni nie popatrza co sie stalo, bo sie nie znaja na automatach...
gdyby jeszcze powiedzieli ze sie nie znaja bo to amerykaniec, to bym zrozumial, ale ze wogole na automatach nie znaja
wypchali mie na parking i se poszli dlubac przy fiestach i focusach...
spytalem sie czy moge u nich poszukac w internecie jakiegos rozwiazania... ale oni nie maja internetu, czy wiedza gdzie jest jakis hotspot abo kafejka internetowa, nie ma...
no normalnie kraj 3ciego swiata...
a wiec odpalilem interneta w komorce, troche to potrwalo zanim wyszukalem tam numery do asu( i nawet nie chce wiedzie ile ten internet w roamingu kosztowal) , od rafala dostalem numer do kogos z laweta, to byla 10ta rano
laweta byla wieczorem, w nocy dotarlismy do wroclawia, na lotnisku wypozyczalnie byly zamkniete wiec ponownie spanie w aucie...
rano polazlem znowu na lotnisko by wypozyczyc jakies auto, bo po tylu tygodniach chcialem juz po prostu do domu...
powiedzialem cobi mi dali cokolwiek byle bym w tym klaustrofobii nie dostal no i automat, automatow nie bylo, bedzie ford focus, a co dostalem, hjundaja jakiegos...
i za to sciagneli 4500zeta z karty kredytowej
na dzien dobry zrobilem se obciachu bo chca wrzucic bieg wlaczylem wycieracki... :lol:
wpakowalem swoje graty z taurusa i pojechalem do domu, ani tempomatu na najwyzszym biegu przy 2000 obrotach jechalo ledwie 80, nie trzyma sie drogi, kazdy podmuch wiatru szarpal autem na prawo i lewo...
za katowicami byl korek wiec se powoli wychamowalem, a tu nagle wszystko sie telepie cos warczy silnik inacej, zanim dotarlo do mnie ze jednak trzeba wcisnac te sprzeglo to mi zgasl...
potem korek na zakopiance, stanie i ruszanie co chwile i to pod gore, masakra, lewa noga nadal mie boli...
do rabki dotarlem o 16tej...
potem do tarnowa po zbyszka, oczywiscie brak cb radia tez dal sie we znaki, 100 zeta mandat za przekroczenie predkosci...
jeszcze nie wiem co sie konkretnie porobilo w taurusie, ale chyba bede se musial kupic na szybko jakies inne autko
[ Dodano: 2009-06-17, 21:44 ]
wyniki dzisiejszej wizyty w warsztacie, trza bylo dolac 3 litry oleju, i 2 litry wody do chlodnicy, klima nadal nie dziala bo jak stwierdzil mechanik zwarcie jest w czujniku cisnienia i on sie nie podejmie naprawy bo sie na tym aucie nie zna, trza wymienic, ino skond wziasc? trza wymienic tlumik bo jest calkiem wypalony i sie sypie, nadal nie zmienione lozyska pod amory...
ale hurra naprawil lusterko koniec z tasma klejaca...
no i wymienione swiece bo juz w kolektor strzelalo, przewody byly jeszcze ok...
[ Dodano: 2009-07-18, 11:19 ]
ok bede w kraju za trzy tygodnie na 10 dni, w byku trza troche porobic a ja mam mnostwo innych spraw do zalatwienia przez ten krotyki czas...
i teraz wielka prosba
bylby ktos w stanie i mial ochote zalatwic mi jakos te czesci bym mogl je zaraz po powrocie dostarczyc do warsztratu i coby to wreszcie zrobili??? ja nie jestem w stanie tego zorganizowac i szukac, mam ino sporydacznie dostep do neta...
potrzeba mi przewody wysokiego napiecia, tlumik, czujnik cisnienia do klimy i te lozyska pod amortyzatory...
rzecz jasna ze sie jakos odpowiednio odwdiecze
[ Dodano: 2009-08-11, 16:04 ]
ok chcialbym napisac ze bez problemow wrocilem do domu z kolejnej trasy, ale niestety tak nie bylo...
zamiast wczoraj rano dopiero wlasnie przed chwila dotarlem do rabki...
[ Dodano: 2009-08-12, 12:15 ]
gdzies pomiedzy magdeburgiem i berlinem, poczulel smrod spalonego oleju, potem dym, patrze w lusterko szyba mokra, za mna wielka chmura biolego dymu... gdy zjechalem na pobocze juz rozlaczylo mi naped, koniec jazdy 1wsza w nocy... zadzwonilem do pz mot, zalatwili holowanie, zadzwonil kierowca niemieckiej lawety: "a ford taurus to taki samochod osobowy?" niemcy...
zaholowal do warsztatu, ale powiedzial ze sie nawet sie tego nie tyka bo nie zna samochodu...
zadzwonil po inna lawete, ktora zawiozla mie do forda hen 30km na jakies zadupie, dojechalem tam o 4tej rano...
o 8ej otwarli warsztat, wepchneli auto do warsztatu podniesli, zgnietli prog bo zle nozki pod autem ustawili, poczy ztwierdzili ze skrzynia uszkodzona i uciekl ojej... -tyle to ja sam wiedzialem...
oni nie popatrza co sie stalo, bo sie nie znaja na automatach...
gdyby jeszcze powiedzieli ze sie nie znaja bo to amerykaniec, to bym zrozumial, ale ze wogole na automatach nie znaja
wypchali mie na parking i se poszli dlubac przy fiestach i focusach...
spytalem sie czy moge u nich poszukac w internecie jakiegos rozwiazania... ale oni nie maja internetu, czy wiedza gdzie jest jakis hotspot abo kafejka internetowa, nie ma...
no normalnie kraj 3ciego swiata...
a wiec odpalilem interneta w komorce, troche to potrwalo zanim wyszukalem tam numery do asu( i nawet nie chce wiedzie ile ten internet w roamingu kosztowal) , od rafala dostalem numer do kogos z laweta, to byla 10ta rano
laweta byla wieczorem, w nocy dotarlismy do wroclawia, na lotnisku wypozyczalnie byly zamkniete wiec ponownie spanie w aucie...
rano polazlem znowu na lotnisko by wypozyczyc jakies auto, bo po tylu tygodniach chcialem juz po prostu do domu...
powiedzialem cobi mi dali cokolwiek byle bym w tym klaustrofobii nie dostal no i automat, automatow nie bylo, bedzie ford focus, a co dostalem, hjundaja jakiegos...
i za to sciagneli 4500zeta z karty kredytowej
na dzien dobry zrobilem se obciachu bo chca wrzucic bieg wlaczylem wycieracki... :lol:
wpakowalem swoje graty z taurusa i pojechalem do domu, ani tempomatu na najwyzszym biegu przy 2000 obrotach jechalo ledwie 80, nie trzyma sie drogi, kazdy podmuch wiatru szarpal autem na prawo i lewo...
za katowicami byl korek wiec se powoli wychamowalem, a tu nagle wszystko sie telepie cos warczy silnik inacej, zanim dotarlo do mnie ze jednak trzeba wcisnac te sprzeglo to mi zgasl...
potem korek na zakopiance, stanie i ruszanie co chwile i to pod gore, masakra, lewa noga nadal mie boli...
do rabki dotarlem o 16tej...
potem do tarnowa po zbyszka, oczywiscie brak cb radia tez dal sie we znaki, 100 zeta mandat za przekroczenie predkosci...
jeszcze nie wiem co sie konkretnie porobilo w taurusie, ale chyba bede se musial kupic na szybko jakies inne autko
-
- Posty: 1246
- Rejestracja: 16 wrz 2007, 11:38
- Samochód: MERCURY SABLE 3.8L / 95r - RadAg-a - Thank you !!!
- Skąd: Bielsko-Biala
-
- Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Ja pierdole GAZDA no jaja nieziemskie. ten helmutland to faktycznie dziwny kraj Szkoda ze my, wlasciciele i milosnicy amerykanskich aut jestesmy dyskryminowani i nierozumiani a prawda jest taka ze europejczyki i japonce ustepuja naszym autom w wielu miejscach.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
- Posty: 176
- Rejestracja: 12 paź 2006, 14:50
- Skąd: Brzostek
Gazda, to ty z Niemiec do Wrocławia na lawecie jechałeś ??? Nie ma chyba nic gorszego niż awaria w nocy gdzieś na autostradzie w europie, zwłaszcza jak sie chce dostać szybko do domciu. Robiłem kiedyś kapcia o 5 rano na autotradzie w niemczech i podnośnika sprawnego nie miałem...
1998 Ford Taurus Wagon SE 3.0 Vulcan
2009 Ford Mondeo 2.0 Klekot
2009 Ford Mondeo 2.0 Klekot
-
Topic author - Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
-
- Posty: 3289
- Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
- Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
- Skąd: Opole
- Kontakt:
Chooolerka, ale pogrom
Czy ja dobrze czytam ? 4500 zł za wypożyczenie auta na lotnisku ?!...
A co do helmutlandu, to mój syn miał podobną przygodę.
Wracał z Holandii naszym Fordem Scorpio i przegrzał go - strzeliła uszczelka pod głowicą - koniec jazdy.
Było to również gdzieś pod Berlinem i w nocy.
Ale problem miał taki, że lawety tam nie mógł załatwić bo gadał tylko po angielskiu (i oczywiście po polsku) i nie mógł się dogadać.
Laweciarze z Polski chcieli kilka kilo zł za przywóz auta, więc w końcu kolega pojechał po niego i młody przyjechał do Opola na sznurku.
Czy ja dobrze czytam ? 4500 zł za wypożyczenie auta na lotnisku ?!...
Dobrze, że humor cię jednak nie opuszczaGAZDA pisze:za katowicami byl korek wiec se powoli wychamowalem, a tu nagle wszystko sie telepie cos warczy silnik inacej, zanim dotarlo do mnie ze jednak trzeba wcisnac te sprzeglo to mi zgasl...
A co do helmutlandu, to mój syn miał podobną przygodę.
Wracał z Holandii naszym Fordem Scorpio i przegrzał go - strzeliła uszczelka pod głowicą - koniec jazdy.
Było to również gdzieś pod Berlinem i w nocy.
Ale problem miał taki, że lawety tam nie mógł załatwić bo gadał tylko po angielskiu (i oczywiście po polsku) i nie mógł się dogadać.
Laweciarze z Polski chcieli kilka kilo zł za przywóz auta, więc w końcu kolega pojechał po niego i młody przyjechał do Opola na sznurku.
Jest:
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM
Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM
Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L
-
Topic author - Posty: 2419
- Rejestracja: 16 paź 2006, 13:05
- Samochód: FORD kurwa!
- Skąd:
-
- Posty: 3289
- Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
- Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
- Skąd: Opole
- Kontakt:
chiński traktor, dobre
A skoro w okolicy masz słaby wybór, to może do komisu gdzieś w Krakowie?
To chyba najbliżej ciebie większe miasto?
Opole na przykład, to dziura, ale wybór w komisach jest duży na kupno w miarę dobrego auta zastępczego, tanio.
A skoro w okolicy masz słaby wybór, to może do komisu gdzieś w Krakowie?
To chyba najbliżej ciebie większe miasto?
Opole na przykład, to dziura, ale wybór w komisach jest duży na kupno w miarę dobrego auta zastępczego, tanio.
Jest:
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM
Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD 256 KM
Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L
-
- Posty: 695
- Rejestracja: 13 paź 2006, 18:55
- Samochód: Astro, Camaro, Firebird, Sable
- Skąd: Lublin
Mam pewną teorię o tym co się stało - wyciek oleju z wałka konwertera - prawdopodobnie masz uszkodzoną panewkę konwertera i puścił simering konwertera - jeżeli mam racje to masz sporą robótke przy skrzyni (jeżeli jest uszkodzony stator konwertera) - jest to raczej czarny scenariusz.
Jak szukasz auta to mogę sprzedać swojego taurusa - rocznik 96, bordowy kombiak z szarym welurem w środku, 3.0 vulcan skrzynia ax4n, gaz, sprawna klima itd. (mam do dyspozycji inne auta np sable 97' wagon duratec, chevy camaro, pontiac firebird, ale juz nie mam miejsca, gdzie mogę je trzymać).
Jak szukasz auta to mogę sprzedać swojego taurusa - rocznik 96, bordowy kombiak z szarym welurem w środku, 3.0 vulcan skrzynia ax4n, gaz, sprawna klima itd. (mam do dyspozycji inne auta np sable 97' wagon duratec, chevy camaro, pontiac firebird, ale juz nie mam miejsca, gdzie mogę je trzymać).
-
- Posty: 131
- Rejestracja: 16 gru 2006, 14:41
- Skąd: Mielec
Re: problemy taurusa maratonisty...
W temacie polerowania reflektorów!
Jestem mile zaskoczony efektem jaki uzyskałem stosując preparat PLASTX. Osobiście przeprowadziłem wiele prób polerowania różnymi metodami i środkami /włącznie z pap.2000 itp/ i przyznaję - REWELACJA!
Nie będę się rozwodził, po prostu sami musicie to sprawdzić. Wystarczy bawełniany materiał /ja miałem "pod ręką" kawałek ręcznika/ do rozprowadzenia emulsji i polerowania. Po 2 minutach ( ) zdecydowałem o przetarciu do czysta - na koniec materiał wręcz zaskrzypiał! trąc o powierzchnię plastiku, a efekt w porównaniu z drugim szokujący.
Sprawdzałem na innych samochodach - tak samo. Przeźroczyste plastiki odzyskują swoje parametry.
Kosztuje około 50 zł . Jest na allegro.
http://www.allegro.pl/item750853800_meg ... _nowe.html
Pozdrawiam
Bogdan
Jestem mile zaskoczony efektem jaki uzyskałem stosując preparat PLASTX. Osobiście przeprowadziłem wiele prób polerowania różnymi metodami i środkami /włącznie z pap.2000 itp/ i przyznaję - REWELACJA!
Nie będę się rozwodził, po prostu sami musicie to sprawdzić. Wystarczy bawełniany materiał /ja miałem "pod ręką" kawałek ręcznika/ do rozprowadzenia emulsji i polerowania. Po 2 minutach ( ) zdecydowałem o przetarciu do czysta - na koniec materiał wręcz zaskrzypiał! trąc o powierzchnię plastiku, a efekt w porównaniu z drugim szokujący.
Sprawdzałem na innych samochodach - tak samo. Przeźroczyste plastiki odzyskują swoje parametry.
Kosztuje około 50 zł . Jest na allegro.
http://www.allegro.pl/item750853800_meg ... _nowe.html
Pozdrawiam
Bogdan
Bogdan