mały update:
1) zrobiłem urwaną linkę otwierania maski, dorobili za 35 zł bez wyciągania starego pancerza.
2) mechanik przerobił mi gumy stabilizatora. U mnie otwory na śruby są asymetrycznie, jest to o tyle ciekawe, że tylko egzemplarze z początku produkcji tak miały, od 92r były już tylko symetryczne. Same gumy stabilizatora kupiłem w PL, bo w USA już nie da rady tego kupić, a przynajmniej jest to o wiele trudniejsze, ja się nie natknąłem na żadną ofertę.
3) musiałem wymienić alarm sterujący zamkami i klapą, poprzedni coś ześwirował, znaczy się, nie zawsze otwierał tylną klapę, oczywiście paragon się nie zachował, sprzedawca sugeruje, że to moja wina, eh...
żeby zaoszczędzić nerwów na odsyłaniu, tłumaczeniu i mailowaniu, kupiłem zupełnie nowy, trochę lepszy i zero problemu. Klapa pięknie się otwiera, zamki normalnie pracują, bo w drzwiach odsuwanych nie zawsze mi otwierał rygiel. Teraz jest w 100% dobrze, po prostu słaby był ten alarm choć piloty wyglądały solidnie.
4) dzisiaj przyszły dwie nowe opony całosezonowe, aż z Niemiec, bo wiadomo co zniemiec to musi być lepsze
. Byłem na warsztacie który robił koła do Forda. Ogólnie koła w Pontiaku są do zrobienia na oryginał czyli polerowane alu ale problemem moze być lakier, bo oni to jakimś środkiem zmywaja i potem polerują. Jak nie bedzie chciało zejść to trzeba ręcznie co znacznie podwyższyło by koszt odnowy. Jak dla mnie nie musi być ładny byle był dobry
ale jest wielce prawdopodobne, że auto pójdzie do moich rodziców, także trzeba trochę im wyszykować
Co do samych opon to bieżnik wygląda jak z jakiejś terenówki, będą głośne ale ponoć dają radę zimą. Zobaczymy już wkrótce.