Stary, w środę o 20.00 zamówiłem, a dziś (czyli po dwóch dniach roboczych) paczka u mnie w Warszawie z Utah się pojawiła. Niby international economy, ale "economy" to bym nie nazwał. W każdym razie PTS-y i Luminy chyba mają ostatnio priorytet

siwrelax pisze:Dzisiejsza paczuszka z RA. Graty - jedynie 200$, przesyłka + cło + VAT - aż 300$. No kurwa, zawsze mam wrażenie że jestem mega frajerem, jak przychodzi paka z RA...

Niestety jesteśmy dymani przez państwo jest opcja kombinacyjna wysyłka polamerem ale paka idzie 8 tygodni, jednak cła i vatu jeszcze nie zapłaciłem.

Podwoiłeś wartość Pontona.

Tu masz Chiltona (nie wiem czy cała, ale dużo info i po angielsku wygrzebałem gdzieś u siebie bo kiedyś koledze magiel wymieniałem)
" onclick="window.open(this.href);return false;

PS jak potrzebujesz miejsca do grzebania to na fortach mokotów mam garaż z dwoma kanałami zapraszam

Dzięki! Haynes'a już nabyłem. Jakby ktoś potrzebował, to mam też namiar na oryginalną serwisówkę GM do Luminy, PTS'a i Silueta. Niestety pojawiła się już po tym jak kupiłem Haynes'a.
Dzięki za zaproszenie. Może skorzystam któregoś dnia, gdy już ponton będzie jeździł.

Jako, że forum jest w wersji Beta, to przetestuję jako jeden z pierwszych jego funkcjonalność A więc tak:

Mam Pontiaca już przez trzy weekendy. Do Olesna zostały jeszcze trzy weekendy. Operuję takimi jednostkami, bo w tygodniu nie wiele mogę zrobić. Auto (i garaż) jest jakieś 30 km od mojego domu, a nie jeżdżę samochodem...
Hamulce jeszcze nie zrobione do końca, bo brakowało w bębnach całkowicie mechanizmu do ręcznego. Myślałem, że te części będą w zestawie naprawczym, który zamówiłem w US, ale cięgno i rozpierak ręcznego nie są elementami eksploatacyjnymi, czyli muszę sobie wyciągnąć je z jakiegoś dawcy - jadę jutro znowu pobuszować u Lasera.
Mimo to jakiś postęp jest. Oświetlenie na przegląd już prawie skompletowane, wiązki przy tylnych lampach już są przygotowane do przeróbki po mojemu, a z przodu kabiny też już elektryka jest ogarnięta. Jutro dowiem się jak tam z radiem. Muszę kolesia przycisnąć, bo po doświadczeniu z naprawą wzmacniacza w Lincolnie może to potrwać kilka tygodni jak się człowieka nie zamęczy odpowiednio
Zostało dokończyć hamulce (w ten weekend), zrobić podsufitkę (może w przyszłym tygodniu się ją uda skończyć) i poskładać wnętrze (jedno popołudnie-wieczór). Potem do tłumikarza (nie mamy kanału, a mam już dość spawania na leżąco) i na przegląd. Następnie kosmetyka, ile się uda do 10. czerwca zrobić i do Olesna. Później już ciśnienia takiego nie będzie, więc na spokojnie będę ogarniać wóz dalej.

Samochód już jeździ, choć do przeglądu brakuje jeszcze przeciwmgielnego. Teraz największy problem to podsufitka. Jest złamana w kilku miejscach. Materiał będzie jutro, ale rzeźbienia trochę będzie. Karol, z doświadczenia masz jakieś porady lub sugestie? Będę takie coś robić pierwszy raz.
Radio dalej nie działa, oddałem je do nieodpowiedniego "fachowca"
https://youtu.be/eSwHwNTne8U

---
Wysłano z przenośnej maszyny cyfrowej zagranicznego producenta przy użyciu popularnego oprogramowania społecznościowego

Z tym obrotomierzem to masz tak od początku czy to nowa awaria? Możesz mieć nieoryginalny alternator albo było grzebane przy zegarach.

Na bogato w środku masz. Podsufitke może pokleić żywicą?
Masz dostęp do tych plastików w podłodze łącznie ze srubkami gdzie montuje się fotele. Moje są połamane i powycierane niektóre.

Wysłane z komóry

Mam, ile potrzebujesz i które? Chyba w przyszłym tygodniu będę u Lasera znowu, wiec oczywiście mogę ich wziąć trochę. Jak potrzebujesz też tych plastikowych śrubek do podłogi, to mam je też

---
Wysłano z przenośnej maszyny cyfrowej zagranicznego producenta przy użyciu popularnego oprogramowania społecznościowego

Oblookam temat i dokłądnie ci powiem

Są trzy rodzaje tych plastików inne są z tyłu fotela i dwa różne z przodu fotela.

---
Wysłano z przenośnej maszyny cyfrowej zagranicznego producenta przy użyciu popularnego oprogramowania społecznościowego

Z tym obrotomierzem tak mam od początku. Nie wykluczam obu przyczyn, wskaźnik paliwa też pokazuje niby full, ale kontrolka rezerwy świeci ciągle.
Klima nie działa, a nawiewy wieją tylko na podłogę i na szybę niezależnie od ustawień. Prawdopodobna przyczyna: Koleś łapał plastiki konsoli na wkręty - jeden z nich przeszedł przez obudowę sterownika klimy i rozjebał ścieżki na płytce oraz trochę elektroniki. No ale osiągnął cel w postaci nieodpadających plastików. Durni ludzie mieli ten samochód...

---
Wysłano z przenośnej maszyny cyfrowej zagranicznego producenta przy użyciu popularnego oprogramowania społecznościowego

No to masz tam jeszcze niezłe rozkminy... Wskaźnika paliwa pewnie nie ogarniesz bez wyjęcia pompy paliwa. Masz dostęp od środka czy musisz zrzucać bak? Z nawiewem to w zależności od sposobu sterowania może spieprzyły się wężyki podciśnienia i jest w jednym, jedynym ustawieniu. Klima może być pusta i kompresor się nie włącza. Czy rozebrałeś to i jest rozjebana płytka?

Tak, rozebrałem sterownik - wkręt trochę w nim namieszał. Zacznę od podmiany sterownika, później ewentualnie popatrzę na podciśnienia. Klimy na razie nie robię, może później. Zegary też mam na podmianę, wiec zobaczymy. W idealnym świecie podmiana zegarów rozwiązałaby problemy ze wskaźnikami, a podmiana sterownika ożywiłaby nawiewy

---
Wysłano z przenośnej maszyny cyfrowej zagranicznego producenta przy użyciu popularnego oprogramowania społecznościowego

O matko, a byłem przekonany, że tylko tak marudzisz, no nie wierzę, że są tacy fachowcy... dobrze, że gwoździami nie przybijał...
Podmiana sterownika pewnie ożywi nawiewy bez idealnego świata, ale obawiam się, że podmiana zegarów nie rozwiąże problemu wskaźników...