1990 GMC Vandura
: 05 lis 2013, 10:35
Jak już mówiłem, w końcu udało mi się nabyć wymarzoną Salonkę.
Na razie szału nie robi (co zobaczycie na zdjęciach), ale mam nadzieję, że z miesiąca na miesiąc będzie co raz lepiej.
Jest to GMC Vandura z 1990 roku, pod machą standardowe 350cui, oczywiście z gazownią.
Auto stoi na chromowanych (choć tego na razie nie widać) felgach American Racing. W środku jak to w Salonce, dużo drewna, fajny welur, dużo elektrycznych gadżetów i dodatkowego oświetlenia.
Poza tym furmana posiada webasto, TV z wbudowanym DVD, moskitiery, żaluzje, elektrycznie rozkładaną kanapę i pewnie jeszcze jakieś ciekawe rzeczy których na razie nie odkryłem.
Minusem auta jest korozja lewego progu i niektórych drzwi.
Plan na razie jest taki, żeby ją ogarnąć technicznie (częściowo już zostało to zrobione), wymienić grill na oryginalny z Vandury, potem blacharka no i na wiosnę porządne pranie wnętrza, żadnego kompletnego lakierowania nie planuje, a na pewno nie w ciągu najbliższego roku.
Na razie szału nie robi (co zobaczycie na zdjęciach), ale mam nadzieję, że z miesiąca na miesiąc będzie co raz lepiej.
Jest to GMC Vandura z 1990 roku, pod machą standardowe 350cui, oczywiście z gazownią.
Auto stoi na chromowanych (choć tego na razie nie widać) felgach American Racing. W środku jak to w Salonce, dużo drewna, fajny welur, dużo elektrycznych gadżetów i dodatkowego oświetlenia.
Poza tym furmana posiada webasto, TV z wbudowanym DVD, moskitiery, żaluzje, elektrycznie rozkładaną kanapę i pewnie jeszcze jakieś ciekawe rzeczy których na razie nie odkryłem.
Minusem auta jest korozja lewego progu i niektórych drzwi.
Plan na razie jest taki, żeby ją ogarnąć technicznie (częściowo już zostało to zrobione), wymienić grill na oryginalny z Vandury, potem blacharka no i na wiosnę porządne pranie wnętrza, żadnego kompletnego lakierowania nie planuje, a na pewno nie w ciągu najbliższego roku.