A co będe pierwszy i pokaże moja zabaweczke którą niedawno odsprzedałem przyjacielowi ale w sercu na zawsze pozostanie moja .

GMC Jimmi 1987
4x4
Skrzynia manualna
5,7 v8
Lift dość spory ale nigdy nie mierzyłem
Opony Interco Super Swamper TSL 39,5"x15"x15"
Felgi 15"x14"
Czarny mat jak każdy widzi
I mój firmowy i tradycyjny już gadżet czyli Klakson







dla zobrazowania wielkości dla tych którzy go na żywo fotka ze zlotu we wrocku przy Jeepie z liftem :)


a to i wspomniany wyżej klakosnik przed montażem
Leslie RS3l wyciągnięty prosto z amerykańskiego pociągu pracuje na ciśnieniu 6-7 bar i wciąga 20l/s .


Filmiki




Klakosnik




Reszta zdjęć

http://www.specarmory.com/galeria%20blazer/thumb.html

No aj znam to autko, choc tylko ze zdjec, robi wrazenie a klakson uwielbiam
Nie wiedzialem ze sprzedales, cos mnie dziwilo ostatnio jak pisales ze masz...jakies inne auto ale pomyslalem ze pewnie pomylilem uzytkownika i ty to nie ten Jabber Jakie plany wiec?

Właśnie podnoszę Tahoe 95r , nie będzie aż tak podniesiony ale też ładnie no i klaksonik też odpowiedni ale inny
Jutro może w dziale chevroleta cos naskrobię o nim .


A Jaber zawsze i wszędzie przez jedno "b":):):)

Kurcze ale Tahoe '95 to juz nie taka fajna bryka jak Jimmi...fajna ale bez klimatu, co? Jak to sie stalo ze sprzedales GMC?

No zupełnie inna ale plany są takie że pozbieram taki skład tyle ze na lawecie będzie liftnięte Tahoe a nie 4runner jak na focie



mam jednego na oku zresztą ma go mój kumpel który nie jest fanem us carów ale go ma i mam nadzieje wyrwać go na jesień.





I jak kupie tego gada który robi za ciągnik to wrócę do auta z klimatem a tymczasem tahoe robi ma za auto na co dzień dlatego będzie na nieco mniejszym lifcie niż GMC.

A czemu sprzedałem bo miałem go już trochę czasu zbudowałem stworzyłem to niech idzie dalej cieszyć przyjaciela który tez chciał kupić blazera i mieliśmy go robić podobnie to stwierdziłem że lepiej żeby ten pozostał niepowtarzalny a ja zbuduje nowa zabawkę z równie niepowtarzalnym klimatem .

Cieszy mnie tworzenie a nie kolekcjonowanie.


Ps. Swojego czasu robiłem customowe giwery paintballowe który miały być jak najbardziej zbliżone do realnej broni i powstało z mojej reki kilka niepowtarzalnych modeli które zapisały sie sobą a zarazem moją ksywa w historii painta militarnego w Polsce a i nawet wygrały konkursy w US.

I nie kręciło mnie to żeby je zbierać tylko tworzyć .

No teraz to ja rozumiem, taaki zestawik Chevy jest konkretny (to jest suburbun?), mialem okazje ogladac takiego kilka tygodni temu na Isle of Man. Olbrzym, choc teraz nie pamietam czy tez mial cabin crew czy tylko pojedynczy rzad siedzen, a raczej jedna dluga kanape. Bedziesz go tez podnosil?

GMC Jimmy hehe miałem okazję być obudzony na zlocie przez te trąby, hehe chyba wszyscy wtedy pomyśleli że zasnęli gdzieś na torach

Jaber - za sprzedaz GMC nalezy Ci sie 10 lat katorgi w Workucie

Pikna maszyna byla.

Ten klakson mnie kladzie na lopatki. Musze go miec.

Do Dodga tez taki montuje i chyba nie jeden