Aurora 1995 4.0

[EdMar79]

Witam, nie mogłem się na to zgodzić choć naprawdę nie wiele brakło aby pojechała w ostatnią przejażdżkę, gdyby nie Maciek, który zaoferował swoją pomoc, i w sumie to on przy mojej małej pomocy, przywróci ją do świetności, w sumie takie mamy założenie, na razie idziemy do przodu, postaram się dziś zrobić fotki, i wrzucić, ale to dopiero jutro.

pozdrawiam

[EdMar79]

Zrobiłem kilka zdjęć, teraz z dnia na dzień praca idzie do przodu, Maciek czyni cuda
Belka tylna i wszelkie elementy które da się demontować są wypiaskowane i zabezpieczone.
Jak zakończy się etap podwozia to zrobię fotki efektów.

pozdrawiam

[71Corvette454]

Jejku, aż takiej rdzy to się nie spodziewałem... Nie mogę się doczekać jak będzie gotowa

[EdMar79]

Witam, kilka nowych fotek... czyli walka z podwoziem ciąg dalszy

Jest szansa że za jakiś tydzień zawieszenie będzie skończone i teraz elektryka, a później skrzynia...

[71Corvette454]

Ło ludzie, ale będzie piękna

[EdMar79]

Małe aktualizacje, Aurora ma zrobione podłogę , wymienione amory, stabilizatory tył, sprężyny, linki hamulcowe, pompę paliwową - te części nowe.
Wymieniony kompresor klimy i serwo hamulców jeden z wtrysków, cewka + przewód wysokiego - używane z drugiego (dawca części)

Dziś wstawiłem do MarkAuto (z polecenia Łukasza, a przy okazji spotkałem tam znajomego tak więc mam nadzieję ze pójdzie im o niebo lepiej i rozwiążą mój główny problem czyli skrzynia) Ponieważ poprzedni "fachowcy" po 5 tygodniach oddali wg. mnie w gorszym stanie a na dodatek, bez dokręcenia około 15 śrub od różnych części pod maską, o wnętrzu samochodu upierdzielonym w smarze nie wspominam... Krótko SAMKO - NIE POLECAM

Po doprowadzeniu skrzyni do porządku zostanie mi drobna zabawa z elektryką, oraz wymiana tulej w tylnej belce i stabilizatory przód (już czekają)
Później wymiana filtry + olej silnik.

A jak dobrze pójdzie to przed wakacjami malowanie + renowacja felg.

Mam nadzieję że się uda, tak więc trzymam kciuki za naprawę skrzyni.

[EdMar79]

Wczoraj odebrałem telefon że wszystko Ok, pojechałem po dowiedziałem się ze uszkodzony był komputer został wymieniony na inny oraz zrobiono programowanie.
Wsiałem wrzucam R i nawet nie poczułem, potem kilka razy bo musiałem manewrować, i wszystko płynnie bez najmniejszego szelestu, już uradowany wyjechałem, ale coś mi nie dało spokoju, bo na początku ładnie biegi wchodziły 1-2-3-4 i po przejechaniu około 5 km. obwodnicą zauważyłem że są szarpnięcia przy zmianie biegów, i jak była tylko możliwość to się zatrzymałem i sprawdziłem i niestety R i D wchodzą przy mocnym szarpnięciu skrzynią...

A było tak pięknie, na początku przyszłego tygodnia jadę na reklamację... Powoli tracę wiarę w to że ktokolwiek w PL jest w stanie mi pomóc w naprawie
I gdybym miał pewność że to wina tylko i wyłącznie skrzyni to bym wymienił całą ale na razie nikt nie jest w stanie tego w 100% stwierdzić.

[71Corvette454]

To skandal. Jedź i reklamuj faktycznie.

Ale skoro na początku przyszłego tygodnia, to mam nadzieję, że w niedzielę będziesz Aurorą?

[EdMar79]

No popełnili błąd, bo nawet nie zrobili krótkiej trasy, i wszystko na to wskazuje że błąd powstaje przez uszkodzenie w skrzyni, mam nadzieję że tym razem jak zaprowadzę to dobrze to przetestują, za nim mi oddadzą. A najważniejsze aby działało.

Co do niedzieli to się zastanawiam, ale myślę że tak bo może spotkam kogoś kto swoją wiedzą też coś podpowie odnośnie tej skrzyni.

[EdMar79]

Dziś wstawiam na reklamacje, tym razem maja wyjąc skrzynie i wymienić elektrozawor i sprawdzic inne elementy, mam nadzieje ze tym razem sie uda, bo chciałbym sie juz cieszyć z jazdy ze sprawna skrzynia, a dodatkowo zawieszenie niej w dupę bedzie dostawało bo przestanie szarpać. I tak czeka mnie wymiana kołku rzeczy (na tyl mam juz komplet) a na przód zamowie po naprawie skrzyni.

[EdMar79]

Byłem wczoraj, i niestety skrzynia do wymiany (wymiana elektrozaworów nie pomogła) zaproponowali że mogą mi pomóc w załatwieniu drugiej (jakiś zaprzyjaźniony serwis miał na sprzedaż), zrezygnowałem bo chcieli 1800, i miałem oddać starą.
Dziś lawetą przywiozłem mojego dawcę (kupiłem , i chłopaki w najbliższym czasie mają mi wymontować i zawiozę do MarkAuto, mam nadzieję że zakończy się w końcu ta odyseja ze skrzynią, i będę mógł zacząć kolejne rzeczy ogarniać.
I w najbliższym czasie zacznę rozbiórkę dawcy (felgi oddam na prostowanie/piaskowanie/malowanie)
Mam nadzieję że uda się do zimy zrobić wszystko i zostanie malowanie + zabezpieczenie podwozia. (Bo w zimę dopiero mój mistrz od malowania będzie miał czas)

[EdMar79]

Skrzynia wymontowana z dawcy, co prawda bez sprzęgła, bo silnik stoi i nie ma szans go ruszyć, jutro trafi do serwisu i mam nadzieje że 6 miesięcy walki ze skrzynia sie zakończy sukcesem.

[71Corvette454]

To dawaj znać, trzymam kciuki.

[EdMar79]

No czekam, jest szansa że jutro lub w piątek będzie po wymianie. I będę mógł w końcu nacieszyć się moją Aurorą. A jak już skrzynia będzie ok, to zostanie zawieszenie (mam już graty nowe, i część z tego dawcy) Zostanie elektryka (światła, podnoszenie szyb, tempomat) W międzyczasie felgi będę odnawiał.
A na zimę zostanie malowanie całości, i dokończenie zabezpieczenia podwozia.
I na wiosnę mam małe marzenie że będzie już tylko kosmetyka i wymiany obowiązkowe.

Widzę że swojego wystawiasz, miejmy nadzieję ze trafi w dobre ręce.

pozdrawiam

[EdMar79]

Ja to juz powoli tracę nadzieje ze ta skrzynia bedzie kiedykolwiek dobra... Odebrałem w piątek niestety objawy takie same chociaż jest jedna poprawa jak juz sie rozgrzeje to przy wrzucaniu D lub R nie ma szarpan... Ale na zimnym jest moze nieco mniejsze, jest wstawiona nowa skrzynia jedynie nie zmieniono sprzęgła bo to było nie do ruszenia z( silnik stoi i nie ma jak wyjąc sprzęgła)
I chyba to jest główny problem.
Inna sprawa w czasie wymiany pan Maciek miał urlop i to pewnie sa tego efekty, ma wrócić w ciagu tygodnia to jade na reklamacje, bo taka naprawa mnie niezadawala.
Eh ja to mam sie z ta skrzynia... Łącznie spędziła w 2 warsztatach 9 tygodni i nie jest naprawiona...
Moze ktoś ma jakies propozycje? Jestem w stanie pojechać na drugi koniec PL jak mi tylko ktoś zapewni ze naprawi skrzynie... I nie weźmie jak za złoto

Jedynie co cieszy ze mogę ja usłyszeć, i nawet stuki w zawieszeniu aż tak nie przeszkadzają...