Jakoś niedawno jeszcze stał. Ten samochód nadaje się już chyba tylko na dawcę, bo blacha, wymiana skrzyni i nie wiadomo czego jeszcze chyba się nie opłaca.
Mam nadzieję, że podobny los nie spotka tego ASTRO, który robi za reklamę na rondzie w Opolu.

Jeszcze tam stoi...
Przestawiony w inne miejsce, z dala od warsztatu, więc może już zdecydowanie nie do naprawy.
Niestety nie mogłem wejść za płot tym razem, dlatego zdjęcia z daleka.

Kurde szkoda fury, czy jest jakas szansa na jej sprzedaz?

nie mam pojęcia, ja tego już nie ogarniam... pewnie wyląduje za czas jakiś na złomie

cezary popytaj bo to ciekawy temat bo nawet jak na dawce za parę klepaków to by było coś chodź znając mentalność polaków to nie odda za byle ile nawet gdyby miał zgnić a potem będzie lament że było brać tyle ile dawali za to

Panowie odświeżam temat, czy ktoś z forumowiczów kupił to auto? Jak nie to może warto podjechac i zagadać z kolesiem. Taki piękny klasyk i gnije na dworze...dajcie mi namiar na tego włascicela...Może jeszcze warto spróbować...