Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Ford
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika

Topic author
Fullsize
Posty: 27
Rejestracja: 08 gru 2010, 08:36
Skąd:

Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Post autor: Fullsize »

Siema chłopacy,

Niestety, jak się okazuje, posiadanie nieamerykańskiego żelaza nie leczy skutecznie z chęci posiadania amerykańskiego żelaza. Już mnie nosi i nakręcam się coraz bardziej na P71. Jedynym (i niestety najskuteczniejszym) hamulcem jest jak na razie brak gotówki, którą musiałbym dołożyć po sprzedaży Merca, ale zobaczymy co będzie w przyszłym roku ;) Na razie więc chcę zrobić rozeznanie w temacie i zadać kilka mniej i bardziej istotnych pytań. Oczywiście Przeczytałem artykuły na stronie, trochę tematu o Radkowym Szeryfie, ale nadal nie wiem wszystkiego. Tak więc:
1. Jak wygląda kwestia przeróbek przednich lamp na asymetryczne? Chciałbym uniknąć rzeźby z jakimiś soczewkami, a Radek pisał, że ma przerobione lampy. Da się to jakoś w miarę prosto i bezinwazyjnie wykonać tak żeby dalej wyglądało jak oryginał? Co do tylnych lamp to podejrzewam że będzie łatwiej, bo pierwsze roczniki (te z chromowanym paskiem pod lampami) miały pomarańczowe kierunki, więc pozostanie tylko kwestia przeciwmgielnego.
2. Może to głupie pytanie, ale ile trzeba wydać na sensowną CVPI i ewentualnie gdzie szukać? Jeżeli już będę kupował, to raczej nie będę mógł za bardzo szaleć. Zakładam, że na taki zakup trzeba szykować minimum 20-25k PLN, więc po uwzględnieniu kosztów sprowadzenia, na samo auto max to byłoby jakieś 3500$. Widzę, że przy takiej kwocie, trzeba raczej skupić się na Craiglist, bo na Ebay-u ceny są zazwyczaj wyższe.
3. Jak jest z częściami? Coś z tych eksploatacyjnych da się kupić od ręki, czy raczej tylko Rockauto?
4. Czy warto celować w jakieś konkretne roczniki? Z tego co wyczytałem od 2003 jest mocniejsze zawieszenie i hamulce, więcej mocy, ale z kolei "zwykły" wał napędowy, a w roczniku 2003 dodatkowo problemy z felgami i łańcuchem rozrządu. Były też jakieś problemy z kolektorem dolotowym, ale nie pamiętam w jakich rocznikach. W kilku źródłach przeczytałem że bardzo poszukiwany jest rocznik 2004' Czy z czegoś konkretnego może to wynikać?
5. Docelowo na 99% będzie LPG. Że ten motór dobrze się dogaduje z gazem to wiem. Ale jaki koszt dobrej instalacji trzeba liczyć?

Edit:
Jeszcze jedna sprawa. Trochę mnie odrzucają w CVPI te połacie plastiku... Wiem, że to dość subiektywna sprawa jeśli chodzi o wrażenia estetyczne, więc z ewentualnymi mdłościami musiałbym poradzić sobie sam, natomiast ciekaw jestem jak wygląda strona praktyczna. Jak jest z jakością tego plastiku? To jest twarde czy mientkie? Rysuje się jakoś bardzo? Nie trzeszczy na nierównościach, albo jak jest zimno?

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Post autor: RadAg! »

Fullsize pisze:Już mnie nosi i nakręcam się coraz bardziej na P71.
Bardzo słusznie :D
Fullsize pisze:1. Jak wygląda kwestia przeróbek przednich lamp na asymetryczne? Chciałbym uniknąć rzeźby z jakimiś soczewkami, a Radek pisał, że ma przerobione lampy. Da się to jakoś w miarę prosto i bezinwazyjnie wykonać tak żeby dalej wyglądało jak oryginał? Co do tylnych lamp to podejrzewam że będzie łatwiej, bo pierwsze roczniki (te z chromowanym paskiem pod lampami) miały pomarańczowe kierunki, więc pozostanie tylko kwestia przeciwmgielnego.
Ja mam przerobione przednie lampy po angielsku czyli kolory się zgadzają, nie ma pomarańczowych/żółtych postojów tylko białe. Lampy mam nadal symetryczne. W UK takie są legalne, oczywiście w Polsce nie... Karlone może więcej opowiedzieć o przednich światłach.
Tylne lampy możesz kupić w 4 wersjach. Z chromowanym paskiem w całości czerwone lub z pomarańczowym kierunkiem i z czarnym paskiem, tak samo dwie wersje kolorystyczne. wszystkie są dostępne na RA. Rocznik nie ma tutaj znaczenia, wychodziły zarówno wersje z czerwonymi jak i pomarańczowymi kierunkami.
Fullsize pisze:2. Może to głupie pytanie, ale ile trzeba wydać na sensowną CVPI i ewentualnie gdzie szukać? Jeżeli już będę kupował, to raczej nie będę mógł za bardzo szaleć. Zakładam, że na taki zakup trzeba szykować minimum 20-25k PLN, więc po uwzględnieniu kosztów sprowadzenia, na samo auto max to byłoby jakieś 3500$. Widzę, że przy takiej kwocie, trzeba raczej skupić się na Craiglist, bo na Ebay-u ceny są zazwyczaj wyższe.
Bardzo polecam wozy poszeryfowskie lub detektywistyczne. Zachowują wszelkie zalety interceptorów a dodatkowo mają w miarę cywilne wnętrze i takie rarytasy jak tempomat ;)
Z cenami różnie, mam bezpośredni kontakt tylko z jednym właścicielem CVPI, Karlone i oboje nie oddalibyśmy swojego Vica za mniej jak 30-35 tys. To auto ma naprawdę mocne strony, które docenia się będąc właścicielem (czyli np. b. rzadkie wizyty w serwisach).
Rynek na te auta w Europie jest słaby. Szukałbym w UK, Niemczech, trafiają się. Z USA nigdy nie wiesz co wyjedzie z kontenera... ale można, za 3500$ kupisz fajnego Vica :) Jakby co chętnie pomogę.
Fullsize pisze:3. Jak jest z częściami? Coś z tych eksploatacyjnych da się kupić od ręki, czy raczej tylko Rockauto?
Wybacz, ale naprawdę nie rozumiem osób które chcą mieć amerykana i liczą na to że wszystko do niego kupią na allegro? Wcześniej czy później zawsze trzeba zrobić zakupy online w USA, to nie boli, poza tym jest bardziej opłacalne. W PL kupisz klocki hamulcowe (do cywila bo policyjnych nigdy nie widziałem) i końcówki drążków. Są też amory ale też tylko cywilne :D
Fullsize pisze:4. Czy warto celować w jakieś konkretne roczniki? Z tego co wyczytałem od 2003 jest mocniejsze zawieszenie i hamulce, więcej mocy, ale z kolei "zwykły" wał napędowy, a w roczniku 2003 dodatkowo problemy z felgami i łańcuchem rozrządu. Były też jakieś problemy z kolektorem dolotowym, ale nie pamiętam w jakich rocznikach. W kilku źródłach przeczytałem że bardzo poszukiwany jest rocznik 2004' Czy z czegoś konkretnego może to wynikać?
Kolektory pękają bo są z tworzywa, taki kaprys Forda. Mój ma 167 tys. mil i mimo zapewnień wszelkiej maści znawców modelu jeszcze nie pękł, warto jednak przy zakupie uwzględnić nowy kolektor, najlepiej taki z Mustanga (pasuje) bo są wzmacniane :) Nie pamiętam jednak jakich roczników to konkretnie dotyczy. Generalnie Crown Vic w 2003 roku przeszłą ostatnią fazę "rekonstrukcji" co objawiło się przede wszystkim przeprojektowanym całkowicie ukł. kierowniczym i zmianami w zawieszeniu stąd "wypukłe" felgi bez offseta. Silnik dostał extra 15 kucy (nie pamiętam skąd ale chyba przeprojektowany dolot i polerowana przepustnica :D ) Zwiększono też przełożenie z :3,27:1 na 3,55:1. Auto szybciej się odpycha ale prędkość maxymalna dochodzi góra do 200 kmph (stąd też brak potrzeby stosowania wału MMC) no i spalanie wzrosło. Poza tym zmienili zagłówki na takie europejskie wielkości deski do prasowania... W moim odczuciu roczniki 98-2002 mają więcej "amerykańskości" i są bardziej prymitywne ;)
Fullsize pisze:Edit:
Jeszcze jedna sprawa. Trochę mnie odrzucają w CVPI te połacie plastiku... Wiem, że to dość subiektywna sprawa jeśli chodzi o wrażenia estetyczne, więc z ewentualnymi mdłościami musiałbym poradzić sobie sam, natomiast ciekaw jestem jak wygląda strona praktyczna. Jak jest z jakością tego plastiku? To jest twarde czy mientkie? Rysuje się jakoś bardzo? Nie trzeszczy na nierównościach, albo jak jest zimno?
Plastik jest spoko, trzeszczy jak powinien ;) , jest dość twardy. O mdłości się nie martw, bardzo łatwo wytrzeć z niego jakiekolwiek wymiociny :razz: :D
A na poważnie to tak ma być, jak w starych dobrych muscle carach, performance na zewnątrz a w środku po spartańsku ;)
Od siebie dodam, że to genialny wóz. Są lepsze amerykańskie auta. Camaro '69 albo Mustang Mach 1, albo nawet poczciwy Caprice ;) Vic to jednak idealny kompromis jak chcesz amerykański krążownik z prawdziwego zdarzenia ale taki, którym można pomykać na co dzień. Nowoczesny silnik, dobre osiągi, nie duże (jak na amerykana of course) spalanie. Buda na ramie, kupa miejsca na około, silnik V8, napęd na tył no i największa zaleta czyli odporność na cokolwiek, można spychać tym tiry z drogi i jechać dalej (sprawdzone :D )

Oczywiście mówimy o P71, wersje cywilne jednak im w wielu aspektach ustępują.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Post autor: RadAg! »

Zagadałem z chłopakami w US i faktycznie to prawda, że najlepsze Crowny to 03/04 z tego względu, że mają już wszystkie upgrade'y ale nie mają gazu na kablu tylko tradycyjnie na lince i ogólnie mniej tego elektronicznego shitu :)
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

Topic author
Fullsize
Posty: 27
Rejestracja: 08 gru 2010, 08:36
Skąd:

Re: Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Post autor: Fullsize »

Radek, dzięki, właśnie o takie informacje mi chodziło! :)
Na razie robię rozpoznanie, bo tak jak piszę, brakuje mi na ten pomysł kasy, nie mniej jednak utwierdzasz mnie w przekonaniu, że nie jest on taki zły i chyba warto dążyć do jego realizacji ;)
RadAg! pisze:Ja mam przerobione przednie lampy po angielsku czyli kolory się zgadzają, nie ma pomarańczowych/żółtych postojów tylko białe. Lampy mam nadal symetryczne. W UK takie są legalne, oczywiście w Polsce nie... Karlone może więcej opowiedzieć o przednich światłach.
Tylne lampy możesz kupić w 4 wersjach. Z chromowanym paskiem w całości czerwone lub z pomarańczowym kierunkiem i z czarnym paskiem, tak samo dwie wersje kolorystyczne. wszystkie są dostępne na RA. Rocznik nie ma tutaj znaczenia, wychodziły zarówno wersje z czerwonymi jak i pomarańczowymi kierunkami.
Czyli rozumiem, że jak jest egzemplarz z całymi czerwonymi kloszami, to jak się kupi klosze z pomarańczowym kierunkiem, to będzie pasować bez przerabiania kabelków idących do lampy? A co z przeciwmgielnym? Trzeba wrzucać pod zderzak, czy jest jakaś inna opcja?
Karola znam, nawet jeździłem na tylnym siedzeniu jego radiowozu na którymś Olesnie :cool: Mam nadzieję że się wypowie w temacie przednich lamp i LPG.
RadAg! pisze: Bardzo polecam wozy poszeryfowskie lub detektywistyczne. Zachowują wszelkie zalety interceptorów a dodatkowo mają w miarę cywilne wnętrze i takie rarytasy jak tempomat ;)
No wiem, jak bym już szukał, to zależałoby mi właśnie najbardziej na tym, żeby to był egzemplarz nie flotowy, a przypisany do funkcjonariusza, bo wtedy jest szansa na lepsze wyposażenie i auto mniej styrane. Co do samego wyposażenia, to zależałoby mi właśnie na normalnym dywanie i tempomacie, na cywilne wnętrze z welurowymi kanapami raczej nie liczę, bo to rarytas i rzadko się trafia. Z zewnątrz natomiast obowiązkowy jest dla mnie szperacz i centercapsy, więc tym bardziej się to wyklucza, bo tzw "street appearance look" założenia powoduje że auto wygląda jak cywilne, więc jest fajny środek, ale i szperacza brak...
RadAg! pisze: Z cenami różnie, mam bezpośredni kontakt tylko z jednym właścicielem CVPI, Karlone i oboje nie oddalibyśmy swojego Vica za mniej jak 30-35 tys. To auto ma naprawdę mocne strony, które docenia się będąc właścicielem (czyli np. b. rzadkie wizyty w serwisach).
Rynek na te auta w Europie jest słaby. Szukałbym w UK, Niemczech, trafiają się. Z USA nigdy nie wiesz co wyjedzie z kontenera... ale można, za 3500$ kupisz fajnego Vica :) Jakby co chętnie pomogę.
Dzięki, jak już będę gotowy, to nie omieszkam poprosić o pomoc :) Patrzyłem sobie na razie dla sportu na CL, a z kolei na crownvic.net nie znalazłem działu typu 'cars for sale' - jest tam coś takiego, np dostępne po zalogowaniu?
RadAg! pisze:Wybacz, ale naprawdę nie rozumiem osób które chcą mieć amerykana i liczą na to że wszystko do niego kupią na allegro? Wcześniej czy później zawsze trzeba zrobić zakupy online w USA, to nie boli, poza tym jest bardziej opłacalne. W PL kupisz klocki hamulcowe (do cywila bo policyjnych nigdy nie widziałem) i końcówki drążków. Są też amory ale też tylko cywilne :D
Radek, spoko, miałem już dwa amerykańskie auta, więc wiem jak to jest i się nie boję ;) Bardziej chodziło mi o to, czy w przypadku Forda jest z częściami jakoś inaczej niż z GM.
RadAg! pisze:Kolektory pękają bo są z tworzywa, taki kaprys Forda. Mój ma 167 tys. mil i mimo zapewnień wszelkiej maści znawców modelu jeszcze nie pękł, warto jednak przy zakupie uwzględnić nowy kolektor, najlepiej taki z Mustanga (pasuje) bo są wzmacniane :) Nie pamiętam jednak jakich roczników to konkretnie dotyczy. Generalnie Crown Vic w 2003 roku przeszłą ostatnią fazę "rekonstrukcji" co objawiło się przede wszystkim przeprojektowanym całkowicie ukł. kierowniczym i zmianami w zawieszeniu stąd "wypukłe" felgi bez offseta. Silnik dostał extra 15 kucy (nie pamiętam skąd ale chyba przeprojektowany dolot i polerowana przepustnica :D ) Zwiększono też przełożenie z :3,27:1 na 3,55:1. Auto szybciej się odpycha ale prędkość maxymalna dochodzi góra do 200 kmph (stąd też brak potrzeby stosowania wału MMC) no i spalanie wzrosło. Poza tym zmienili zagłówki na takie europejskie wielkości deski do prasowania... W moim odczuciu roczniki 98-2002 mają więcej "amerykańskości" i są bardziej prymitywne ;)
Czaję, mi też się najbardziej podoba P71 do 2002 właśnie ze względu na te "głębokie" felgi z offsetem i centercapsami - bardziej oldschoolowo to wygląda ;)
RadAg! pisze:Od siebie dodam, że to genialny wóz. Są lepsze amerykańskie auta. Camaro '69 albo Mustang Mach 1, albo nawet poczciwy Caprice ;) Vic to jednak idealny kompromis jak chcesz amerykański krążownik z prawdziwego zdarzenia ale taki, którym można pomykać na co dzień. Nowoczesny silnik, dobre osiągi, nie duże (jak na amerykana of course) spalanie. Buda na ramie, kupa miejsca na około, silnik V8, napęd na tył no i największa zaleta czyli odporność na cokolwiek, można spychać tym tiry z drogi i jechać dalej (sprawdzone :D )
Oczywiście mówimy o P71, wersje cywilne jednak im w wielu aspektach ustępują.
No i właśnie dlatego też mi się to auto podoba - w miarę współczesne i da się tym jeździć na codzień, a jednak ma większość cech prawdziwego amerykańskiego auta: rama, V8, automat, RWD, rozmiar + wszystkie cechy radiowozu, a do tych też mam wielką słabość :cool:

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Post autor: RadAg! »

Fullsize pisze:Czyli rozumiem, że jak jest egzemplarz z całymi czerwonymi kloszami, to jak się kupi klosze z pomarańczowym kierunkiem, to będzie pasować bez przerabiania kabelków idących do lampy? A co z przeciwmgielnym? Trzeba wrzucać pod zderzak, czy jest jakaś inna opcja?
Wiesz co tak daleko nie wnikałem w instalację ale na 99% nie będzie trzeba nic zmieniać. Nie słyszałem, żeby robili 2 różne wiązki. Aaaa i są też do kupienia aftermarketowe lampy tylne z bezbarwnym kierunkiem, też bardzo ciekawe rozwiązanie. Można wtedy pokombinować z jakimś przewimgielnym w takim kloszu. Generalnie ja miałem fog light pod zderzakiem.
522948_10152194674940696_258301106_n.jpg
Fullsize pisze: Z zewnątrz natomiast obowiązkowy jest dla mnie szperacz i centercapsy, więc tym bardziej się to wyklucza, bo tzw "street appearance look" założenia powoduje że auto wygląda jak cywilne, więc jest fajny środek, ale i szperacza brak...
Szperacz zawsze można dukupić, zwróć uwagę żeby było wycięcie na drzwiach fabryczne do niego, tak samo dog dishe można później domontować, tyle że one wymagają innych nakrętek kół, które mozna bez problemu kupić na ebayu,
Fullsize pisze:z kolei na crownvic.net nie znalazłem działu typu 'cars for sale' - jest tam coś takiego, np dostępne po zalogowaniu?
Nie bardzo, crownvic.net to trochę martwe forum, olbrzymia baza wiedzy ale wszyscy siedzą głównie na fejsie aktualnie ;) Tam też ludzie postują jak jest coś na sprzedaż, ale rzadko. Te auta są tak naprawdę bardzo łatwe do kupienia w USA.
Fullsize pisze:Czaję, mi też się najbardziej podoba P71 do 2002 właśnie ze względu na te "głębokie" felgi z offsetem i centercapsami - bardziej oldschoolowo to wygląda ;)
Zgadza się ale jak rzuciłem na fejsie pytanie, które roczniki są najlepsze to faktycznie, 99% wskazuje na 2003/04 ;)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3658
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Post autor: KARLone »

Fullsize napisał(a):1. Jak wygląda kwestia przeróbek przednich lamp na asymetryczne? Chciałbym uniknąć rzeźby z jakimiś soczewkami, a Radek pisał, że ma przerobione lampy. Da się to jakoś w miarę prosto i bezinwazyjnie wykonać tak żeby dalej wyglądało jak oryginał? Co do tylnych lamp to podejrzewam że będzie łatwiej, bo pierwsze roczniki (te z chromowanym paskiem pod lampami) miały pomarańczowe kierunki, więc pozostanie tylko kwestia przeciwmgielnego.
Przeróbka przednich lamp - najlepiej zlecić warsztatom specjalistycznym. Będzie to stosunkowo dobrze wyglądać. Znalazłem ofertę przeróbki na lampy soczewkowe dwufukcyjne w cenie ok 600 zł za szt. Ja przerabiałem sam raczej na potrzeby przeglądów. Z racji tego, że w Vicu bajecznie łatwo i szybko można wymontować lampę chciałem mieć drugi komplet na przeglądy. Okazało się, że prototyp był na tyle udany, że jeżdżę z tymi samoróbkami przeszło rok. Przednie lampy aftermarket są tanie ok $25 za szt, więc można sobie eksperymentować ;) Ksenony z sensowną aparaturą to koszt ok 1700 zł ale w sumie nie jestem pewien czy da się to ogarnąć, bo spryskiwacze, bo samoregulacja, generalnie głupie gadki na przeglądzie jak przy amerykańskich lampach. Przeciwmgielne - heh pewnie bym nie zakładał ale swego czasu sporo dojeżdżałem autostradą do roboty i w deszczu auto było praktycznie niewidoczne tyle wody dźwigało z jezdni. Generalnie zasłona dymna. Czuję sie bardziej widoczny. Na przeglądach raczej się dziwią, że mam przerobione przednie i przeciwmgielne w amerykanie ;) hehe nie daje im zarobić.
Fullsize napisał(a):2. Może to głupie pytanie, ale ile trzeba wydać na sensowną CVPI i ewentualnie gdzie szukać? Jeżeli już będę kupował, to raczej nie będę mógł za bardzo szaleć. Zakładam, że na taki zakup trzeba szykować minimum 20-25k PLN, więc po uwzględnieniu kosztów sprowadzenia, na samo auto max to byłoby jakieś 3500$. Widzę, że przy takiej kwocie, trzeba raczej skupić się na Craiglist, bo na Ebay-u ceny są zazwyczaj wyższe.
Z cenami to różnie. Internetowe portale pełne są handlarzy a oni nie dość, że skupują od razu okazje i sprzedają z zyskiem zawyżając ceny, to jeszcze nie udzielają kompletnych informacji tak jak właściciel. Proponuję zrobić przegląd cen roczników, do tego znajomość cen podstawowych podzespołów i części blacharskich i wtedy wiadomo ile z ceny da się urwać albo czy gość nie zawyża.
Jak jest z częściami? Coś z tych eksploatacyjnych da się kupić od ręki, czy raczej tylko Rockauto?
Podstawowe tj, klocki, filtry, drążki i końcówki, piasty, pompę wody można dostać raczej bez większych problemów u nas, bo ten model dzieli wiele części z town carami, mustangami i innymi fordziastymi. Trochę tego jest u nas. Ja obcenie mam tylny most od Town Cara, niby większa ekonomia ;) hehe jakoś nie zauważam.
Fullsize napisał(a):Edit:
Jeszcze jedna sprawa. Trochę mnie odrzucają w CVPI te połacie plastiku... Wiem, że to dość subiektywna sprawa jeśli chodzi o wrażenia estetyczne, więc z ewentualnymi mdłościami musiałbym poradzić sobie sam, natomiast ciekaw jestem jak wygląda strona praktyczna. Jak jest z jakością tego plastiku? To jest twarde czy mientkie? Rysuje się jakoś bardzo? Nie trzeszczy na nierównościach, albo jak jest zimno?
Kuba, plastikami się nie przejmuj. Wyglądają mało zachęcająco ale są najwyższej jakości. U mnie nic nie trzeszczy, znaczy się mam jednego świerszcza zimą ale to kieszeni radioodtwarzacza bo wymieniłem na europejski i do tego jest taka chamska plastikowa ramka żeby wszystko pasowało :/ Ogólnie można powiedzieć, że nic nie trzeszczy, nie rysuje się, deska jest "miekka" to samo z obiciami drzwi, tylna kanapa jest u mnie ze skaju ale nic nie pęka. Funkcjonalność użytych materiałów oceniam bardzo wysoko. To estetyka raczej sprawia jak większość ludzi postrzega wnętrze. Ja bardzo szybko zapomniałem o estetyce, dla mnie to coś normalnego. Auto świetnie się prowadzi, dzięki wielowahaczowemu zawieszeniu znakomicie zachowuje się w zakrętach, po prostu do dzisiaj robi na mnie wrażenie jak to jeździ. Przednionapędowcy z makpersonami nie mają szans, dlatego gliniarze tak lubią nimi jeździć. W zeszłym roku na KJ-esach tylko jakiś Mustang który miał dwa razy więcej mocy zdołał objechać dwie Crown Victorie.

Co by tu jeszcze hmmm... jak coś to pytaj. Jak będę miał chwilę o którą dość trudno to odpiszę ;)

Awatar użytkownika

KARLone
Posty: 3658
Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
Skąd: Górny Śląsk

Re: Eksploatacja CVPI w Polsce/Europie

Post autor: KARLone »

co do przeglądania ofert to chyba najlepiej zajrzeć na cars.com albo na portale lokalnych gazet. Jest spora grupa sprzedających którzy zamieszczają ogłoszenia tylko właśnie na lokalnych portalach ogłoszeniowych, tam ceny są najkorzystniejsze ale trzeba by mieć kogoś kto by odebrał auto i zapakował do kontenera, bo tacy sprzedający nie chcą się bawić w "wielkie" interesy. Może zniosą wkrótce wizy, to kupisz taniej bilet poza sezonem i za jakieś śmieszne grosze kupisz auto do remontu, byle silnik i skrzynka była dobra a resztę z czasem ogarniesz w Polsce.

ODPOWIEDZ