Ciekawe, że pojedynczy kosztował więcej... jaki w tym sens? Co nie zmienia faktu, że tak mogło być.
Radek, co było taką mocną stroną roczników 03 04??

Pierwsze zdjęcia

Ja mam 2 wydechy i zero zapasu

I wydech też jakiś niefabryczny

Jasny...... rozważam na tegoroczną zimę zakup samochodu, i to prawie na pewno będzie Crown Victoria a te fotki sprawiają, że ci zazdroszczę! Super

saint benji pisze:I wydech też jakiś niefabryczny

Pewnie tylko końcówki założone inne

Tego to ja nie wiem, dopiero poznaje te auto. Takie kupiłem 2 tygodnie temu i jeszcze nic nie zmieniałem

piotrekzet pisze:Z tą pianą to słyszałem różne opinie. Podobno jest tak, że jak jej użyjesz to i tak musisz jechać do wulkanizacji, bo cośtam. Nie wiem co, nie dopytywałem się, w każdym razie trochę mnie to zniechęciło. Korzystałeś z niej kiedyś?

tak, w Pontiacu co kilka dni musiałem dopompowywać bo schodziło powietrze. Siknąłem tej piany i się uspokoiło. Pojeżdziłem tak parę lat do czasu wymiany opon na nowe. Jak ściagali oponę to taka skóra węża była. Pewnie wypełnia wszystkie szczelinki którymi ucieka powietrze. Przydatne i tanie, a miejsca zajmuje znacząco mniej.

O, to super, w tej sytuacji pewnie sam się zdecyduję, szukałem jakiejś sprawdzonej opinii, dzięki

wojtekrobert pisze:Ciekawe, że pojedynczy kosztował więcej... jaki w tym sens? Co nie zmienia faktu, że tak mogło być.
Radek, co było taką mocną stroną roczników 03 04??

mocniej psuły się

KARLone pisze:

piotrekzet pisze:Z tą pianą to słyszałem różne opinie. Podobno jest tak, że jak jej użyjesz to i tak musisz jechać do wulkanizacji, bo cośtam. Nie wiem co, nie dopytywałem się, w każdym razie trochę mnie to zniechęciło. Korzystałeś z niej kiedyś?

tak, w Pontiacu co kilka dni musiałem dopompowywać bo schodziło powietrze. Siknąłem tej piany i się uspokoiło. Pojeżdziłem tak parę lat do czasu wymiany opon na nowe. Jak ściagali oponę to taka skóra węża była. Pewnie wypełnia wszystkie szczelinki którymi ucieka powietrze. Przydatne i tanie, a miejsca zajmuje znacząco mniej.

To ciekawe. Jedyna wada, że jak rozwali oponę jak w jednym znanym BMW, to pianka ubytków nie wypełni

Nie jestem pewien ale w 2004 to już były 17 calowe obręcze co?

saint benji pisze:

KARLone pisze:

piotrekzet pisze:Z tą pianą to słyszałem różne opinie. Podobno jest tak, że jak jej użyjesz to i tak musisz jechać do wulkanizacji, bo cośtam. Nie wiem co, nie dopytywałem się, w każdym razie trochę mnie to zniechęciło. Korzystałeś z niej kiedyś?

tak, w Pontiacu co kilka dni musiałem dopompowywać bo schodziło powietrze. Siknąłem tej piany i się uspokoiło. Pojeżdziłem tak parę lat do czasu wymiany opon na nowe. Jak ściagali oponę to taka skóra węża była. Pewnie wypełnia wszystkie szczelinki którymi ucieka powietrze. Przydatne i tanie, a miejsca zajmuje znacząco mniej.

To ciekawe. Jedyna wada, że jak rozwali oponę jak w jednym znanym BMW, to pianka ubytków nie wypełni

Bo to BMW, zgodnie z opinią specjalistów oponę rozpierdzieliło wjechanie na płaski przedmiot - a przecież jechała po asfalcie, który niejako z założenia jest płaski... Zresztą co się dzuwić jak kierowca dostał podziękowania za... wjazd do rowu

A tylna kanapa w crown Victoria się jakoś rozkłada? Chodzi mi o oparcie, jakbym miał potrzebę w przyszłością przewieźć coś większego ?

Nie ma takiej opcji, chyba że przy urzyciu narzędzi