Klocki kupiłem juz jakis czas temu Motorcrafta, ale jak zobaczyłem tarcze to żal zakładać nowe klocki do takich tarcz

KARLone pisze: ↑12 kwie 2017, 07:51 Z tyłu mam wagnery i sprawują sie bardzo dobrze. Żadnych wżerów, ograniczona korozja, bardzo dobra stal, nic nie wibruje. Kupuje zawsze z półki premium z takimi czesciami zazwyczaj nie ma problemów jakościowych. Tak samo z klockami. Warto przy wymianie tarcz klocki też zmienic, bo stare sie nie dopasują i beda gorzej hamować.

Wlasnie wczoraj ogladalem te wagnery. Miały pomalowane proszkowo kandy od gory oraz te czesc co siedzi koło, wiec ich korozja by nie zjadała

Ja bym zamawiał motorcrafty. Jak wymieniłem moje oryginalne motorcrafty, które były krzywe po 17 latach jazdy, to już mam od tego czasu drugi komplet, który w dodatku był krzywy od nowości. Teraz są przetoczone i hamują już równo, ale kto wie jak długo. Nauczony doświadczeniem wolałbym zapłacić trochę więcej i mieć spokój. Ewentualnie są jeszcze dostępne jakieś performancowe tarcze i klocki, ale ich ceny są w granicach 700-1000 zł za tarczę, więc na potrzeby zwykłej jazdy raczej zbędny wydatek.

Kupiłem tarcze Motorcrafta, przy okazji okładziny do hamulca "ręcznego" , którego i tak nie używam

"ręczny" jest bardzo ważny nie żartuję jeśli pęknie którykolwiek z przewodów hamulcowych to tracisz ciśnienie w całym układzie, auto nie hamuje. "ręczny" w zasadzie powinien nazywać się awaryjny i każdy kojarzył by po co ktoś wpadł na taki pomysł. Jeszcze nie widziałem diagnosty, który by się brudził sprawdzając stan np. przewodów elastycznych przy zaciskach. Taki elastyczny przewód pękł mi kiedyś w Pontiacu, dobrze, że jeszcze na parkingu. Teraz, jak zrzucam koła, to sprawdzam stan przewodów czy nie spękane. A na jakiejś spokojnej drodze warto przećwiczyć awaryjne hamowanie bez hamulca głównego.

Tarcze motocrafta i będziesz miał spokój na lata.

Układy hamulcowe w samochodach są dwuobwodowe I działają na krzyż czyli 1 obwód działa na lewy przód i prawy tył a drugi Obwód na prawy przód i lewy tył w przypadku kiedy pęknie ci jakiś przewód hamulcowy działa jeszcze drugi obwód

jesteś pewien? po czym to poznałeś?

Jak mi w Subaru i w Fordzie pękły węże hamulcowe (w subaru prawy przód, w fordzie lewy tył) to hamowania generalnie nie było, a pedał leciał w podłogę.

Mam głupie pytanie, aż mi wstyd pytac. Hamulec parkingowy jest w dwóch czy jednym kole?

dwa tylne, to jest system linek, niezależny układ. Spróbujcie użyć w czasie jazdy, żeby wiedzieć z czym ma się do czynienia. W sumie to najlepsza nazwa po użyciu w rzeczywistości to będzie spowalniacz awaryjny

Dzisiaj wymieniłem tylne amortyzatory. W sumie godzinka roboty, nawet koł nie trzeba ściągać

Jak się dostałeś do górnych mocowań?

Bez problemu nad kołem widać, auto podniosłem na lewarku, koło było z pół centymetra nad asfaltem

Hmmm. Być może w twoim roczniku jest już inaczej. W moim jest bardzo wąsko żeby się dostać z kluczem.

Poszedłem specjalnie dla Ciebie z 3 piętra zrobić fotkę. Tak to wyglada, na podniesionym aucie na lewarku jeszcze łatwiej