Strona 3 z 3

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 08 mar 2017, 12:55
autor: JEDI_V
saint benji pisze: 08 mar 2017, 11:32 Ja myślę, że porządna instalacja gazowa do V8 nie kosztuje mniej, niż 4000-4500 zł. Można robić po taniości i potem ładować w naprawy, tylko po co?
I tu sie mylisz. Mozna zrobic po taniosci z uzywek. Ja ze wzgledu na permanenty brak kasy tak robie. Zakladam u Lukiego pod Czestochowom.
Jest tylko pewna zasada uzywek, mianowicie uzywany ale sprawny komputer, zbiornik, czy tez reduktor po regeneracji nie maja wplywu na jakosc pracy calej instalki, wazne aby wtryski byly nowe i odpowiednio dobrane. W tej chwili gazuje SHO, bo postanowilem go jednak zostawic, a ze jest to drugi daily car, wiec oszczednos i beda znaczne.

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 08 mar 2017, 12:57
autor: lincoln1998
Porządna instalacja do V8 to minimum 3500 zł.Nie nakręcaj się na tańsze oferty,bo będziesz miał wsadzone jakieś gówniane podzespoły.

Używaj to auto do codziennej jazdy i weź gaz na raty.To co zaoszczędzisz będziesz miał na ratę

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 08 mar 2017, 13:29
autor: mmaciekk94
No Lincoln masz racje tez uważam ze przy tych autach wzięcie lpg na raty to bardzo dobra opcja. No mi mówił gazownik ze do v8 to 3500zl i to tylko ze względu na większa ilość wtryskiwaczy itd No i by sie zgadzało. Od do r4 zakłada gaz za 2600zl. To i tak biorąc pod uwagę ze spotkałem sie z ofertami montażu lpg do r4 za 1900zl jest drożej juz. Pytanie co oni za to 1900zl montują :D

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 08 mar 2017, 13:38
autor: b182
Ale jak wspomniałem już. Gaz montowany u znajomego będzie montowany przez znajomego, który robi to w tym przypadku praktycznie charytatywnie. Oczywiście ni będzie leżał pod autem za darmo ale....

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 08 mar 2017, 13:44
autor: JEDI_V
To co za 2600, tylko ze robi to we wlasnym garazu na zadupiu a nie w centrum warszawy w wynajmowanej hali


Z Tatooine

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 08 mar 2017, 14:18
autor: lincoln1998
Zapytaj się na jakich podzespołach chce to zrobić i napisz.

Może niech któryś z adminów wydzieli wątek o LPG.

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 08 mar 2017, 18:37
autor: RadAg!
saint benji pisze: 08 mar 2017, 12:33
b182 pisze: 08 mar 2017, 12:25 Niby jednorazowy koszt jest ale potem zajeżdżasz na stacje. Lejesz za 50zł czyli jakies 22 l i masz po miescie ponad 100km. W trasie ok. 180. Wiec warto. A przy takiej ilości spalanego paliwa instalacja szybko się zwróci. Dla mnie instalacja gazu w takim aucie (chyba ze wyłacznie do wozenia slubów) jest jak najbardziej wskazana.
Ja to w ogóle przy gazie nie uznaję czegoś takiego jak lanie za 50 zł. Nie musisz mi tłumaczyć jakie są oszczędności z instalacji gazowej, ja tylko uważam, że w weekendowym aucie, które robi powiedzmy 3000 km rocznie jest to bez sensu. Zwłaszcza że przy sprzedaży wielu kupujących krzywo patrzy na gaz.

Maciek, no Energy jest zakładem renomowanym chyba tylko na ich stronie internetowej, nie tylko u Ciebie jakąś dziwną rzeźbę zrobili. Polecam Powergas koło Wasyla, wczoraj odebrałem Vicky i śmiga aż miło. Inni amcarowi znajomi też polecają. Fakt, że na naprawę zapisy są na 3 tygodnie wprzód też o czymś świadczy:)
Niewiele mam okazji, żeby się z tobą zgodzić a tu proszę taka okazja :D
Przelicz sobie b182 po ilu latach ci się zwróci gaz przy takich małych przebiegach ;)

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 09 mar 2017, 06:42
autor: b182
Po milionie lat- ale i tak będzie fajnie :D

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 09 mar 2017, 08:55
autor: mmaciekk94
Ja to mam takie podejście zawsze ze jak auto pali duzo to i tak je robie na gaz. Powód prosty. Nigdy nie wiesz kiedy zepsuje Ci sie np auto ktore jeździ na daily i w razie "w" możesz ratować sie drugim autem bez ciśnienia ze bedziesz musiał co kilka dni tankować do pełna (No chyba ze ktos zarabia kupę szmalu to ok ale wpierdzielanie 350 zł na benzynę jeżdżąc po mieście co 4 dni troche boli-miałem tak w jeepie jak padła instalacja lpg) Poza tym nigdy nigdy nie wiesz jak bedzie wyglądać Twoja sytuacja za jakis czas i moze bedziesz musiał sprzedać któreś z aut to sobie zostawisz Lincolna itd

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 09 mar 2017, 10:32
autor: b182
Słusznie.

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 19 mar 2017, 13:39
autor: mmaciekk94
Aktualizuje sytuacje :) Taurus przestał dymić, śmiga aż miło :).
Ale tak z innej beczki, czy ktoś przerabiał temat uszkodzonego wyświetlacza w tym aucie? (przebieg, spalanie nie wyświetla się itd)

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 20 mar 2017, 06:24
autor: b182
Czyli wydmuchał wode z wydechu?

Re: Taurusik Vulcan 2003

: 20 mar 2017, 12:04
autor: mmaciekk94
Tak jest. :)
Z racji, że wziąłem się za niego teraz chce go trochę dopieścić. Stąd ten wyświetlacz, troche falujące obroty (iac?,tps?) i chce poprawić instalacje lpg bo jest tak beznadziejnie rozmieszczona, że jak składałem silnik to myślałem tylko co za typ to montował.... heh.... nowy reduktor, nowe przewody, inaczej rozmieszczę wszystko :)