Stało się! Po Cadillac'u musiałem wypełnić pustkę w garażu i zakupiłem sobie takie wozidło jakim jest Ford Explorer II z 1996, wersja europejska. "Motorek" V6 4.0 w benzynie, OHV (teoretycznie twardy w przeciwieństwie do SOHC), wszystko odpukać działa. Pięknie dudni przy delikatnym przyśpieszaniu, mnóstwo miejsca w środku, co tu więcej pisać, podoba mnie się!
Bagażnik zdemontowałem bo mnie irytował

Fajny, zyczę radosnej bezawaryjnej eksploatacji. Wajcha za kierownicą, brakuje mi tego w trailblazerze.

Przez krótki okres czasu miałem przyjemność użytkować Explorera,wdzięczne auta Strasznie mi się Twój egzemplarz podoba. Gratuluję i zazdroszczę .

Gratulacje. Bezawaryjnosci

Swego czasu zamierzałem kupić takiego Forda ale z V8 5.0l pod maską.

4.0 bardzo dobre silniki. Bardzo oszczędne i trwałe. To ma napęd na 4 czy na 2? tak czy owak GRATULACJE. Prezentuje się świetnie.

KARLone pisze: ↑05 lis 2017, 09:20 4.0 bardzo dobre silniki. Bardzo oszczędne i trwałe...

Pod jednym warunkiem, że jest to OHV (taki jaki kupił kolega) a nie SOHC (znienawidzony i popularnie zwany grzechotnikiem).
W technice jak i w życiu - nie ma ideałów - więc i 4,0 OHV ma też swój czuły punkt - pękające głowice. Tak więc polecam dbałość o stan układu chłodzenia i utrzymywanie go w dobrej kondycji.

KARLone pisze: ↑05 lis 2017, 09:20 4.0 bardzo dobre silniki. Bardzo oszczędne i trwałe. To ma napęd na 4 czy na 2? tak czy owak GRATULACJE. Prezentuje się świetnie.

Napęd na tylną oś, dołączany przedni auto, lub 4x4 low. Czy oszczędny, okaże się z czasem. Kupiłem do jazdy do pracy, na co dzień od ok 30-100 km dziennie, gdzie droga jest kiepskiej jakości.

Marko pisze: ↑05 lis 2017, 09:58

KARLone pisze: ↑05 lis 2017, 09:20 4.0 bardzo dobre silniki. Bardzo oszczędne i trwałe...

Pod jednym warunkiem, że jest to OHV (taki jaki kupił kolega) a nie SOHC (znienawidzony i popularnie zwany grzechotnikiem).
W technice jak i w życiu - nie ma ideałów - więc i 4,0 OHV ma też swój czuły punkt - pękające głowice. Tak więc polecam dbałość o stan układu chłodzenia i utrzymywanie go w dobrej kondycji.

A propo układu chłodzenia, na wskaźniku temp. cieczy na trasie wskazówka nie przekraczała połowy skali, potem powoli schodziła na dół i z powrotem się podnosiła Gdzie problem, termostat, czujnik cieczy?
Poziom płynu w normie, nie ubywa.

Gratuluję. Kiedys szukałem takiego.
Ale dziś z klasy Tahoe ciężko mi będzie zejść

Gratulacje! Fajne autko w niezłym stanie za fajną cenę!

Nie wiem czy to dzisiejszy zakup, ale dałbym sobie ręce uciąć, że dziś z rana widziałem go na olxie czy otomoto Wygląda na wyjątkowo zadbanego pośród całej reszty wyniszczonych przez rdzę i katów Exów

Gratuluję, oby spisywał się dzielnie

Ten egzemplarz jeszcze kilka dni temu był widoczny na olx, mimo iż był już w moim posiadaniu.
Na tą chwilę płyny prawie ogarnięte, nowe kapcie całoroczne bo poprzednie miały już 10 lat, jeszcze mi ruda pod autem za tylna osią została do zlikwidowania, raczej nikt poprzednio nic tam nie robił przez ostatnie 21 lat

Jakie opony kupiłeś?

VREDESTEIN Quatrac 5 235/70 R16. Oryginalnie opony ponoć w tych Explorerach występowały 255/70 R16. Kupiłem węższe głównie na nasze dziurawe asfalty