Ford Thunderbird 4.6 1996
: 26 mar 2020, 11:51
Siema,
Dość niespodziewanie , jakiś czas temu stałem się posiadaczem takiego sprzęta . Po sprzedaży Lincolna tc rozglądałem się za jakimś ciekawym i niezbyt drogim autem niekoniecznie zza morza . Pojechałem więc oglądać capricea wagona ale ten okazał się być zajezdzonym na maxa złomem
W drodze powrotnej obejrzałem w przydrożnym komisie mustanga 3.8 i wtedy przypomniał mi się stojacy niedaleko mojego miejsca zamieszkania tbird .
Oglądałem go już wcześniej , kiedy szukałem pierwszego w mojej karierze plaskacza z USA ale wtedy szukałem czegoś od razu do jazdy , a tbird niestety nie rokował ,w dodatku było zimno i wieczór i w tych warunkach tylko koła wydawały się względnie wartościowe
https://photos.app.goo.gl/S5taGfYcNq43trAQ6
(Sprzedałem je w mig i. Tą cenę opłaciłem i zarejestrowałem)
No cóż , pomyślałem , zadzwoniłem i pojechałem obejzę jeszcze raz . A że pogoda była super , prosto z trasy zjechaliśmy pod dom gdzie stał taki oto tbird
https://photos.app.goo.gl/Md8QEizuUsXc6Emj6
I w tych warunkach pogodowych wyglądał całkiem całkiem ...
Za kupnem przemawiało :
Org. Lakier , kompletność , bardzo mało rdzy (dwa punkty w sumie gdzie trzeba już zadziałac),no i wnętrze , nie zniszczone zupełnie poza tymi dwoma
słonecznikami , z których ktoś zdarł otapicerowanie i przeciętym fotelem kierowcy .
Silnik w bardzo ładnym stanie , nie wygrzane wtyczki , brak wycieków i ogólny stan wizualny komory silnikowej
No całkiem fajnie
https://photos.app.goo.gl/WNftmLVfp6onRTWX6
https://photos.app.goo.gl/3dsqzSUNNsPi2Cuc6
https://photos.app.goo.gl/HFtVbFBDHMUGF1H57
https://photos.app.goo.gl/YfBRAeqwZp6vECJB8
https://photos.app.goo.gl/EckgSG1qVUNpFmhc9
https://photos.app.goo.gl/FCQdBcYEaHDM1HSv9
Niestety posiadał też minusy
Sprowadzony , czyli do opłat
Pęknięta szyba czołowa , zablokowane hamulce przednie ..., silnik ładnie pracował ale dusił się w momencie dodania gazu ,schodzący klar z dachu
https://photos.app.goo.gl/vBDbpLxWQafvahbZ7
To minusy które były w momencie kupna stwierdzone ...
Pomyślałem , zastanowilem się i zdecydowałem się go kupić . Sprzedający zaoferował dostawę do domu na lawecie .
No i jest
https://photos.app.goo.gl/NXFQNj8vJRfi12C99
Na pierwszy ogień poszły zaciski
(Kupię reparaturki zacisków przednich tak przy okazji )
Uruchomiłem na razie i działają ale trza robić.
Następnie wziąłem się za silnik . Auto jeszcze w 2017 jeździło więc była nadzieja , że nie będzie jakichś kłopotów dużych . Nowy olej (silnik skrzynia) przewody i świecie oraz filtry i termostat bo to podstawa .
Silnik nadal się nie wkręcał ...
Pomyślałem o przepływomierzu i okazało się to trafnym posunięciem . Przeczyscilem i żyje
Mogłem więc odbyć jazdę próbną , okazało się że skrzynia lekko ślizga się między trójka a czwórka , poza tym jest ok.
Niestety doszły nowe usterki :
Do wymiany tuleje dolnego wahacza przód (szukam), no i zauważyłem , że jest odpieta nagrzewnica .
Cieknie, bo po podpięciu zaczęła parować szyba
(Kupię nagrzewnice )
Pozostała szyba do wymiany ,
dorobienie światła przeciwmgłowego(czerwona zarowka w tylne lewe cofania ) i kierunkow , tu myślę o ledzie pomarańczowym .
W przyszłości LPG.
Jak na razie auto jedzie fajnie , pali 12.5l/100km
Koła założyłem 265/65/16 na felgach z Citroena C5
(Et32)
Bardzo fajny sprzęt , nie taki oklepany jak Mustang , podoba mi się sylwetka , lampy tył są super i wogole wygląda ciekawie i nietuzinkowo
https://photos.app.goo.gl/YJ8MTbUx9qbG1rmg8
https://photos.app.goo.gl/tkMdymmh7tTPZaQPA
https://photos.app.goo.gl/mpGd1LKt1jBVEi5s5
Aha , jeszcze jedno , dwa tłumiki tak skutecznie go wyciszaly że postanowiłem się ich poprostu pozbyć
. Wycialem je więc i myślę że trza będzie zrobić jakiś fajny wydech
Auto zarejestrowałem i ubezpieczyłem , zleciłem to firmie i całość zamknęła się poniżej 2kzl
3 dni i po klopocie
Latam nim prawie codziennie i jestem fhuy zadowolony
Na razie , bo znajac mnie, Pewnie znów coś fajnego mi się uwidzi i będę się cieszył kolejna zabawka
I tak od lat
Ponoć to kryzys wieku średniego ... Z tym że ja mam go chyba od urodzenia
Dość niespodziewanie , jakiś czas temu stałem się posiadaczem takiego sprzęta . Po sprzedaży Lincolna tc rozglądałem się za jakimś ciekawym i niezbyt drogim autem niekoniecznie zza morza . Pojechałem więc oglądać capricea wagona ale ten okazał się być zajezdzonym na maxa złomem
W drodze powrotnej obejrzałem w przydrożnym komisie mustanga 3.8 i wtedy przypomniał mi się stojacy niedaleko mojego miejsca zamieszkania tbird .
Oglądałem go już wcześniej , kiedy szukałem pierwszego w mojej karierze plaskacza z USA ale wtedy szukałem czegoś od razu do jazdy , a tbird niestety nie rokował ,w dodatku było zimno i wieczór i w tych warunkach tylko koła wydawały się względnie wartościowe
https://photos.app.goo.gl/S5taGfYcNq43trAQ6
(Sprzedałem je w mig i. Tą cenę opłaciłem i zarejestrowałem)
No cóż , pomyślałem , zadzwoniłem i pojechałem obejzę jeszcze raz . A że pogoda była super , prosto z trasy zjechaliśmy pod dom gdzie stał taki oto tbird
https://photos.app.goo.gl/Md8QEizuUsXc6Emj6
I w tych warunkach pogodowych wyglądał całkiem całkiem ...
Za kupnem przemawiało :
Org. Lakier , kompletność , bardzo mało rdzy (dwa punkty w sumie gdzie trzeba już zadziałac),no i wnętrze , nie zniszczone zupełnie poza tymi dwoma
słonecznikami , z których ktoś zdarł otapicerowanie i przeciętym fotelem kierowcy .
Silnik w bardzo ładnym stanie , nie wygrzane wtyczki , brak wycieków i ogólny stan wizualny komory silnikowej
No całkiem fajnie
https://photos.app.goo.gl/WNftmLVfp6onRTWX6
https://photos.app.goo.gl/3dsqzSUNNsPi2Cuc6
https://photos.app.goo.gl/HFtVbFBDHMUGF1H57
https://photos.app.goo.gl/YfBRAeqwZp6vECJB8
https://photos.app.goo.gl/EckgSG1qVUNpFmhc9
https://photos.app.goo.gl/FCQdBcYEaHDM1HSv9
Niestety posiadał też minusy
Sprowadzony , czyli do opłat
Pęknięta szyba czołowa , zablokowane hamulce przednie ..., silnik ładnie pracował ale dusił się w momencie dodania gazu ,schodzący klar z dachu
https://photos.app.goo.gl/vBDbpLxWQafvahbZ7
To minusy które były w momencie kupna stwierdzone ...
Pomyślałem , zastanowilem się i zdecydowałem się go kupić . Sprzedający zaoferował dostawę do domu na lawecie .
No i jest
https://photos.app.goo.gl/NXFQNj8vJRfi12C99
Na pierwszy ogień poszły zaciski
(Kupię reparaturki zacisków przednich tak przy okazji )
Uruchomiłem na razie i działają ale trza robić.
Następnie wziąłem się za silnik . Auto jeszcze w 2017 jeździło więc była nadzieja , że nie będzie jakichś kłopotów dużych . Nowy olej (silnik skrzynia) przewody i świecie oraz filtry i termostat bo to podstawa .
Silnik nadal się nie wkręcał ...
Pomyślałem o przepływomierzu i okazało się to trafnym posunięciem . Przeczyscilem i żyje
Mogłem więc odbyć jazdę próbną , okazało się że skrzynia lekko ślizga się między trójka a czwórka , poza tym jest ok.
Niestety doszły nowe usterki :
Do wymiany tuleje dolnego wahacza przód (szukam), no i zauważyłem , że jest odpieta nagrzewnica .
Cieknie, bo po podpięciu zaczęła parować szyba
(Kupię nagrzewnice )
Pozostała szyba do wymiany ,
dorobienie światła przeciwmgłowego(czerwona zarowka w tylne lewe cofania ) i kierunkow , tu myślę o ledzie pomarańczowym .
W przyszłości LPG.
Jak na razie auto jedzie fajnie , pali 12.5l/100km
Koła założyłem 265/65/16 na felgach z Citroena C5
(Et32)
Bardzo fajny sprzęt , nie taki oklepany jak Mustang , podoba mi się sylwetka , lampy tył są super i wogole wygląda ciekawie i nietuzinkowo
https://photos.app.goo.gl/YJ8MTbUx9qbG1rmg8
https://photos.app.goo.gl/tkMdymmh7tTPZaQPA
https://photos.app.goo.gl/mpGd1LKt1jBVEi5s5
Aha , jeszcze jedno , dwa tłumiki tak skutecznie go wyciszaly że postanowiłem się ich poprostu pozbyć
. Wycialem je więc i myślę że trza będzie zrobić jakiś fajny wydech
Auto zarejestrowałem i ubezpieczyłem , zleciłem to firmie i całość zamknęła się poniżej 2kzl
3 dni i po klopocie
Latam nim prawie codziennie i jestem fhuy zadowolony
Na razie , bo znajac mnie, Pewnie znów coś fajnego mi się uwidzi i będę się cieszył kolejna zabawka
I tak od lat
Ponoć to kryzys wieku średniego ... Z tym że ja mam go chyba od urodzenia