Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
-
- Posty: 1425
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 23:06
- Samochód: Azul grande, El Bandito
- Skąd: Łódź
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
W kapeluszu go pewnie zawsze widziałeś
Tapaltak
Tapaltak
-
- Posty: 3658
- Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
- Skąd: Górny Śląsk
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
a racja, on tak dziwnie do tyłu włosy zaczesuje i ten kapelusz robi robote
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Nie zapominajcie, że zazwyczaj jest też w szpilkach
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
No i tak jest offtop...
wysłane z komøry
wysłane z komøry
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
A kto wrzucił fotę bez szpilek i kapelusza???RadAg! pisze:No i tak jest offtop...
wysłane z komøry
-
- Posty: 3658
- Rejestracja: 29 sty 2010, 12:07
- Skąd: Górny Śląsk
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
no dobra, to wrzuć jaką fotę.RadAg! pisze:No i tak jest offtop...
wysłane z komøry
-
- Posty: 304
- Rejestracja: 29 sie 2016, 15:56
- Samochód: Lincoln Town Car '99 V8 4.6
- Skąd: Łomża
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Szukam o tłumiku w Twoim temacie i grzebie i czytam po kolei. Mógłbyś , jeśli pamiętasz powiedzieć jakie dokładnie były objawy luźnego IDLER ARM, ( Polska nazwa jaka?) bo wydaje mi sie , ze u mnie może tez być TO do wymiany. Na nierównościach ostro mi fajera trzęsie, takie telepanie.RadAg! pisze:Zrobione. Wymienilem dzis idler arm i to sam... no prawie
co moge doradzic? Jezeli nie masz porzadnych narzedzi to nawet nie zaczynaj. Ja rozpoczalem cala operacje wymiany z moja walizeczka tanich kluczy, udalo mi sie po 20 minutach usunac pin blokujacy nakretke, potem juz nie dalem rady. Na szczescie, poza usunietym pinem auto bylo kompletne wiec podjechalem do mojego mechanika i mu wyluszczylem sprawe, ze wzialem wolne zeby to zrobic, ze nie mam narzedzi a jutro musze do roboty a ten stary idler arm grozi tym ze pogubie kola Powiedzialem ze potrzebuje tylko narzedzi zeby to skonczyc. Paul byl na tyle mily ze nawet mi pomogl troche wiec zajelo nam to wszystko 30 min.
Musze sobie kupic jakies porzadne narzedzia w koncu...
1999 Lincoln Town Car Executive Series 4.6 105k mil
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Jak podniesiesz maskę i wyjmiesz tę plastikową osłonę nad światłami to będziesz go widział. Niech ktoś kręci kierownicą a ty patrz czy pracuje za bardzo na boki.bluecard88 pisze: Szukam o tłumiku w Twoim temacie i grzebie i czytam po kolei. Mógłbyś , jeśli pamiętasz powiedzieć jakie dokładnie były objawy luźnego IDLER ARM, ( Polska nazwa jaka?) bo wydaje mi sie , ze u mnie może tez być TO do wymiany. Na nierównościach ostro mi fajera trzęsie, takie telepanie.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
- Posty: 304
- Rejestracja: 29 sie 2016, 15:56
- Samochód: Lincoln Town Car '99 V8 4.6
- Skąd: Łomża
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Rozumiem ze to jest nie ruchoma cześć i przy kręceniu fajerą ma to by sztywne i sie nie ruszać ?
Jak byłem na diagnostyce i sprawdzał przednie zawieszenie to stwierdził tylko : Zero luzów.
Jeśli już ,to wymienia sie dwie sztuki , parami?
Jak byłem na diagnostyce i sprawdzał przednie zawieszenie to stwierdził tylko : Zero luzów.
Jeśli już ,to wymienia sie dwie sztuki , parami?
1999 Lincoln Town Car Executive Series 4.6 105k mil
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Idler arm jest jeden i jest mocowaniem ukł. kierowniczego do ramy a więc nie współpracuje z zawieszeniem
A teraz podzielę się z wami moimi zajebistymi spostrzeżeniami na temat mojego cudownego FORDA.
Poszedłem ja do garażu obejrzeć sobie Vicki tu i tam, jak ona się ma bo generalnie jeździ i jeździ (bo pierdolona dziwka Lumina nie jeździ ) a nikt nie sprawdza co tam słychać pod maską i pod spodem no a w sobotę stałą się rzecz straszna. Aga pojechała, jak co dzień, Vickiem do roboty a ta puściła focha i po pracy nie chciała Adze zapalić. Zrobiła TRRRRRRR i cisza. Kontrolki nie świecą, światła nie świecą. Aga dzwoni do mnie i opisuje całą sytuację. Myślę, jakieś zwarcie. Mówię odczekaj chwilę ona się z powrotem załączy, ale się nie załączyła. Trzeba było jechać. Wsiadłem w Luminę (o dziw(k)o po zalaniu ukł. chłodzenia świeżym płynem jakby jest szczęśliwsza i chętniej współpracuje) i jadę. Vic milczy, otwieram maskę, pierwsze co sprawdzam kable przy AKU i dotknąłem tylko plusowego przy AKU i włala, nagle ożyła. Klema była cała zaśniedziała a poza tym przewód zasilający POLIS EKŁYPMENT wyskoczył z obudowy bezpiecznika (i mógł zrobić zwarcie do masy). Wróciliśmy do domu a Vic trafiła do garażu w celu naprawy i przeglądu zimowego dokonania .
No i dziś idę do tegoż garażu i otwieram maskę i mnie jakoś tak olśniło... jakbym skrzynie ze złotem otworzył Na pewno znacie to uczucie, ha ha ha
Spytacie dlaczego. Otóż w garażu zazwyczaj stoi Lumina a ja w niej kurwa grzebie, przez ten mały pierdolony otworek pod maską, przy tym małym pierdolonym silniczku, który w dodatku że jest mało miejsca przez ten otwór, to jeszcze se postanowił połowę garów schować głęboko w czeluściach komory silnikowej. A tu nagle stoję w garażu przed Vicki z 3x większą maską, z silnikiem jakby go kto na dłoni przede mną trzymał i jeszcze obracał, żebym sobie mógł dojść do każdej śrubeczki i wężyka. Skala różnicy między tymi dwoma samochodami pod kątem serwisowania jest wręcz niebywała.
Sprawdziłem wszystkie płyn - idealnie. Sprawdziłem przewody, osprzęt silnika i inne duperele - mega. Oczyściłem filtr powietrza, powyciągałem liście z wiper traya - tyle mogłem zrobić. No a teraz najlepsze albo jeszcze lepsze.
Wchodzę pod Vic. Progi - delikatne plamki korozji. Podłoga - zdrowa jak rydz. Bagażnik - powierzchniowa ruda no i w sumie najbardziej rude to te kształtki karoserii pod tylnym zderzakiem (które Karol u siebie musiał odtwarzać) ale całe i zdrowe. Plan jest taki, żeby jeszcze przed zimą zabezpieczyć Vicki progi i podłogę bagażnika, fajnie by było też do ramy wpuścić jakiegoś specyfika, żeby miała sucho.
Na koniec dodam tylko, że moja Vikusia jest przezajebista. Miód malina taki stan, poza gnijącym w chuj lewym błotnikiem no ale tu już wina blacharzy, którzy go spartolili przy malowaniu. Nie martwi mnie to bo stoją w garażu dwa nowe i czekają tylko aż ktoś we mnie przypier... no bo teraz nie ma sensu zmieniać
A teraz podzielę się z wami moimi zajebistymi spostrzeżeniami na temat mojego cudownego FORDA.
Poszedłem ja do garażu obejrzeć sobie Vicki tu i tam, jak ona się ma bo generalnie jeździ i jeździ (bo pierdolona dziwka Lumina nie jeździ ) a nikt nie sprawdza co tam słychać pod maską i pod spodem no a w sobotę stałą się rzecz straszna. Aga pojechała, jak co dzień, Vickiem do roboty a ta puściła focha i po pracy nie chciała Adze zapalić. Zrobiła TRRRRRRR i cisza. Kontrolki nie świecą, światła nie świecą. Aga dzwoni do mnie i opisuje całą sytuację. Myślę, jakieś zwarcie. Mówię odczekaj chwilę ona się z powrotem załączy, ale się nie załączyła. Trzeba było jechać. Wsiadłem w Luminę (o dziw(k)o po zalaniu ukł. chłodzenia świeżym płynem jakby jest szczęśliwsza i chętniej współpracuje) i jadę. Vic milczy, otwieram maskę, pierwsze co sprawdzam kable przy AKU i dotknąłem tylko plusowego przy AKU i włala, nagle ożyła. Klema była cała zaśniedziała a poza tym przewód zasilający POLIS EKŁYPMENT wyskoczył z obudowy bezpiecznika (i mógł zrobić zwarcie do masy). Wróciliśmy do domu a Vic trafiła do garażu w celu naprawy i przeglądu zimowego dokonania .
No i dziś idę do tegoż garażu i otwieram maskę i mnie jakoś tak olśniło... jakbym skrzynie ze złotem otworzył Na pewno znacie to uczucie, ha ha ha
Spytacie dlaczego. Otóż w garażu zazwyczaj stoi Lumina a ja w niej kurwa grzebie, przez ten mały pierdolony otworek pod maską, przy tym małym pierdolonym silniczku, który w dodatku że jest mało miejsca przez ten otwór, to jeszcze se postanowił połowę garów schować głęboko w czeluściach komory silnikowej. A tu nagle stoję w garażu przed Vicki z 3x większą maską, z silnikiem jakby go kto na dłoni przede mną trzymał i jeszcze obracał, żebym sobie mógł dojść do każdej śrubeczki i wężyka. Skala różnicy między tymi dwoma samochodami pod kątem serwisowania jest wręcz niebywała.
Sprawdziłem wszystkie płyn - idealnie. Sprawdziłem przewody, osprzęt silnika i inne duperele - mega. Oczyściłem filtr powietrza, powyciągałem liście z wiper traya - tyle mogłem zrobić. No a teraz najlepsze albo jeszcze lepsze.
Wchodzę pod Vic. Progi - delikatne plamki korozji. Podłoga - zdrowa jak rydz. Bagażnik - powierzchniowa ruda no i w sumie najbardziej rude to te kształtki karoserii pod tylnym zderzakiem (które Karol u siebie musiał odtwarzać) ale całe i zdrowe. Plan jest taki, żeby jeszcze przed zimą zabezpieczyć Vicki progi i podłogę bagażnika, fajnie by było też do ramy wpuścić jakiegoś specyfika, żeby miała sucho.
Na koniec dodam tylko, że moja Vikusia jest przezajebista. Miód malina taki stan, poza gnijącym w chuj lewym błotnikiem no ale tu już wina blacharzy, którzy go spartolili przy malowaniu. Nie martwi mnie to bo stoją w garażu dwa nowe i czekają tylko aż ktoś we mnie przypier... no bo teraz nie ma sensu zmieniać
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Dziś rano Vicki nie odpaliła. Wszystko niby OK poza jednym. Nie słychać pompy paliwa. Zmieszyłem miernikiem prąd na przekaźniku. JEST. Wlazłem pod auto, obejrzałem przewody przy pompie, poruszałem nimi. Niby ok. Miernikiem nie sprawdzałem. AKU słaby, właśnie się ładuje. Nie wiem o co chodzi... Za słaby AKU? Zamarzła benzyna? Pompa się po prostu nie załącza. Elektryka wydaje się być OK.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
- Posty: 841
- Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
- Samochód: Ford Crown Victoria V8
- Skąd: Opole
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Benzyna raczej nie zamarzla. Sprobuj pompe na krotko uruchomic?
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
-
Topic author - Sheriff
- Posty: 12244
- Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
- Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
- Skąd:
- Kontakt:
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Spróbuje. Ma auto na podjeździe, sam jej do garażu nie wepchnę a na dworze mi się nie chce robić. I tak się postarałem bo ją podniosłem na tym fabrycznym lewarku (dramat) żeby się pod nią wczołgać W Luminie mam hydrauliczny - 2 sek. i wóz w górze, ale Lumina jest z żoną w pracy dziś. Kto by pomyślał, jeszcze w zeszłym tygodniu to Vicki była autem 100% pewnym a Lumina zdychała
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<
-
- Posty: 841
- Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
- Samochód: Ford Crown Victoria V8
- Skąd: Opole
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Kłopoty chodzą parami
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
Re: Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car
Jeśli masz zdechnięty aku to kto wie - przy "bardzo zdechniętym" pompa nie ruszy. Naładuj aku, a jeśli nic się nie wydarzy to przywal kilka razy w bak, może tylko się zawiesiła.