Ford Crown Victoria 2001 Sheriff's car

[michal_5000]

Heh, no cóż... w takim razie nie ma już co dywagować - oby dobrze służyło

[michal_5000]

Teraz to chyba nie powinienem, ale...
[KLIK 1], [KLIK 2]

[RadAg!]

No niby tak ale obydwa stoja po prawie 10 tys euro wiec poza moim zasiegiem na dzis. Trzeba po nie jechac do Niemiec - dla mnie spora wyprawa szczegolnie jak sie nie ma auta. Trzeba szprechac po niemiecku troche pewnie...trzeba to przywiezc - jak? zarejestrowac, ubezpieczyc...
Cena jaka ustalilismy ze sprzedajacym w koncu mnie usatysfakcjonowala chociaz stracilem light bara i diody - czyli policyjne osiwetlenie. Zachowalem z opcjonalnego wyposazenia dog dishe bo na nich mi zalezalo. Na Isle of Man nie bedzie drugiej CV w przyszlosci. Za mala wyspa, za malo zapalencow. Jedyne co by mi pozostalo to zakup auta w UK czego juz probowalem rok temu, niestety wrocilem z niczym a w bloto poszlo 150 funtow wiec nie jest latwo. Teraz na rynku w UK nie ma Crown Victorii praktycznie, rok temu byl niezly wysyp...
Do tego auta nie bylem przekonany. Jest to CV, moje ulubione auto swiata wiec to najwazniejsze. Jest goly copcar i to mi sie najbardziej nie podoba, ale jest mocniejsza. Moze na poczatek lepiej taki woz wlasnie. Zakup ostatecznie uzaleznilem od ceny, albo sie dogadamy albo nie...no i sie dogadalismy.
Czekam z autem do wtorku bo podatek drogowy zaplace juz w grudniu wiec bedzie dluzej wazny...

[Jacekn8]

To jest czysta benzynka, czy LPG ??? Ja zawsze uszkodzenie samochodu oceniałem po poduszkach. Jak były wystrzelone to odrazu odrzucałem, ale jak całe to nic mu nie jest

[RadAg!]

Poduchy sa cale, na to tez zwracalem uwage. Petrol only

[Jacekn8]

To chyba gaz będziesz montował bo by cie zjadł z butami, hehe. Wiem bo mam byka petrol only...

[RadAg!]

Ani mi sie sni dopuki bede mieszkal w UK stac mnie na zupe. Mialem gaz w byku i nie chce auta z gazem chyba ze konkretna instalacja. Jak sie przeniose do PL to bede sie martwil

[michal_5000]

Bez przesady z tym spalaniem... Dopóki jeździ po Isle of Man a nie centrum Warszawy czy Londynu to tragedii bym się nie spodziewał.

@RadAg - fakt, te z ogłoszeń wyraźnie droższe od Twojego. Natomiast co do reszty, to dałoby się przeskoczyć - przechodziłem to 3 razy (i nie mówię po niemiecku)... Przecież nie musiałbyś tam jechać i wszystkiego załatwiać zdany tylko na siebie.

Za to na plus w tym samochodzie jest dla mnie silnik o całkiem przyzwoitej mocy.
Chociaż z czasem możesz i tak chcieć więcej ale przypuszczam, że podobnie jak w przypadku SBC są tu niezliczone możliwości.

[RadAg!]

To bedzie najmocniejsze auto i wogole najwieksze jakie w zyciu mialem i pierwsze RWD...w sumie dobrze ze Police Interceptor, powinien wybzczyc wiele bledow poczatkujacego

[michal_5000]

No i git. Wiesz, ta moc nie będzie robić nie wiadomo jakiego szału w aucie rozmiaru full-size - tzn. jest "decent", ale do Lancerów Evo nie mamy co startować. Natomiast na pewno daje komfortowe poczucie zapasu i możliwość objechania większości miejskich popierdół.

PS.1. jak przyjedziesz do PL, to może uda się jakoś spiknąć - zrobimy małą konfrontację
PS.2. kurde, rozumiem że mając CV P71, to chyba do perfekcji opanujesz manewr J-turn?? Ja się trochę boję o transmisję w BMW...

[RadAg!]

J-turn - zajebiste
Ktos moze wytlumaczyc jak to sie robi?

[michal_5000]

Ja mam tylko wiedzę teoretyczną...


[KLIK #2]
[KLIK #3]
[KLIK #4]

Zamierzam jednak wybrać się na jakiś kursik doskonalenia jazdy - i na pewno będę chciał się tego nauczyć (zaczynając w bezpiecznych dla skrzyni warunkach - płyta poślizgowa).

[RadAg!]

Hej!!!
Mam super fure. Smiga spoko, troche trzeba nad nia posiedziec bo brudna i jakis kabel mi wisi przy pedale halmulca ale to pierdoly. Jutro foty!!!

[pyrka888]

No ja tutaj pierwszy raz mam nadzieje ze nieostatni gratulacje Radek i Aga fajnie spełniać swoje marzenia macie naprawde fajną furke juz nie mogę się doczekać kiedy nią zawitacie w Gorzówku !!!

[RadAg!]

Czesc pyrka888
Moje nowe auto!!!

Generalnie, po 24h posiadania tego samochodu moge powiedziec ze mechanicznie wydaje sie wszystko tip-top. Moc jest przerazajaca jak dla mnie narazie Wczoraj sobie pozwolilem wcisnac do dechy na prostej i czulem jak mi dupa auta lata na boki. Fakt ze bylo slisko bo padalo. Najwiecej roboty bede mial z blacharka bo w dachu mam dziure od kabla do koguta, musze ja jakos zalatac, kupilem juz szpachel. Szperacz jest zdemontowany wiec mam tez dziure w przednim slupku, narazie nie wiem jak to zabezpieczyc, ponoc najlepiej dorobic kawalek brakujacej blachy z wlokna z zywica. Na karoserii sa naklejki ktore imituja slady po kulach. Widac je z prawej strony auta, z lewej strony oderwalem dwie...z lakierem...wiec narazie musza zostac Poza tym kosmetyka.
Troche martwie sie o rozrzad. Jest na lancuchu wiec nie powinien byc wrazliwy na rosnący przebieg auta z tym ze Ford w 2001-2003 ladowal tansze prowadniki lancucha ktorych nylonow powloka sie sciera i po 100-120 tys mil prowadniki lancucha potrafia sie rozleciec co jest rozwnoznaczne z tym ze silnik jest do wyrzucenia po takiej awarii. Czytalem o tym na forum Crownvic.net.

Mam wrazenie ze u mnie nie slychac zadnego terkotania ala maszyna do szycia. Idzie dzwiek z wtryskow ale nie slychac nic w rejonie rozrzadu co mnie uspokaja choc boje sie ze moge po prostu czegos nie slyszec. moje auto ma 141 tys mil, byc moze zuzytem prowadniki byly wymienione...ponoc policyjne fury sa regularnie serwisowane...