1998 P71 Crown Victoria

[RadAg!]

O jezu cóż żeś znowu roz$£¥ale?

Nic pecha... Ruda się wdała...

[brolcio]

Moje doświadczenia (ogólne) z częściami typu "economy" są takie , że do montażu potrzebny jest duuuży młotek i szlifierka - obchodzę je z daleka. Klasa "economy" oznaczać też będzie to co w dostępnych u nas tanich zamiennikach tj cienką blachę i konieczność pasowania wszelkich otworów itd.

[KARLone]

na razie ciężko mi coś powiedzieć. Kupiłem, mam, leżą w piwnicy. Na razie nie gniją Miałem już w zeszłym roku robić blacharkę ale jakoś nie miałem ochoty rozstawać się z autem. Wiadomo, porozbierają, coś jeszcze wyjdzie i czas na naprawę się wydłuża. Może w tym roku, o ile nie wydam kasy na następnego złoma

Co do błotników, to mam te najtańsze, a to dlatego, że kiedyś, jeszcze w stanach załatwiłem sobie oryginalne używki z cywilnej CV, po czym okazało się, że coś tam nie pasuje... Coś z otworami było nie tak. Założyli więc z powrotem stare i wstawili reperaturki z cywilnych. Wytrzymało to 6 lat i prawdę mówiąc nie puściło w miejscu spawu, a w oryginalnej części reperaturki pojawiły się bąble pod lakierem. Nauczony doświadczeniem, że coś tam może nie pasować, i że są to aftermarkety, przyjmuję plan B, że blacharz bo założeniu nowych błotników stwierdzi, że aftermarket nie trzyma kształtów, wymiarów czy jakikolwiek sposób będzie nie pasował, każę znowu zrobić reperaturki w oryginalnych błotnikach . W oryginałach korozja jest tylko na rancie przy zgrzewach, więc zamierzam skupić się na porządnym zabezpieczeniu tego fragmentu.

Używki mają to do siebie, że nie widać czy dzieje się coś pod lakierem, tzw. mikrokorozja np. z wyglądu zdrowy błotnik zgnije po dwóch latach od wstawienia. Lata robią swoje.

[RadAg!]

To po co w sumie kupiłeś te błotniki nowe?

Gadałem z kilkoma gośćmi w Stanach z prośbą o poszukanie na szrotach błotników z Vic bez korozji ale niestety to jest ponoć najsłabsza część karoserii i wszystkie gniją...

[pecha]

a jakby je zrobić z czegoś innego?

uwaga za friko daję pomysł na biznes:
zebrać wymiary z błotników oryginalnych
wklepać to w program do 3d
wydrukować taki błotniki z jakiegoś tworzywa
sprzedawać na potęgę

nie dość, że nie będą gnić to jeszcze zmniejszy się masa na przedzie pojazdu

[BartekV8]

W prlu tez robili elementy blacharskie z tworzywa.. Teraz nikt tego nie chce bo w rzemieslniczch warunkach wychodzil kazdy inny i sa bardziej podatne na pekanie. Oczywiscie jest bardzo wiele aut w ktorych sa elementy nadwozia z plastiku ale co fabryka to fabryka.

[Dziobu]

Ja tam się nie znam, ale przypuszczam że dobry program + drukarka 3D są odrobinę bardziej precyzyjne niż prl-owski warsztat rzemieślniczy Skoro można wydrukować np. pistolet który strzela, to taki błotnik to chyba 'małe piwo przed śniadaniem"... Może pomysł jednak nie taki głupi?

[saint benji]

No mi też weszła rdza w jeden błotnik i trzeba będzie robić...

[KARLone]

szczerze mówiąc to myślałem o zrobieniu reperaturek z włókna szklanego i żywicy. Skoro tylko ranty gniją to można by było tylko reperaturki wstawić. Konieczna byłaby forma, a sama żywica jest bardzo twarda i elastyczna jednocześnie, w dodatku odporna na benzyny, sól itp. Nie mam jednak czasu na taką zabawę.

[piotrekzet]

a jakby je zrobić z czegoś innego?

uwaga za friko daję pomysł na biznes:
zebrać wymiary z błotników oryginalnych
wklepać to w program do 3d
wydrukować taki błotniki z jakiegoś tworzywa
sprzedawać na potęgę

nie dość, że nie będą gnić to jeszcze zmniejszy się masa na przedzie pojazdu

Pomysł fajny, ale kto zainwestuje w taką wielką drukarkę? Koszty zakupu zwróciłyby się prawnukom
Do tego zaraz UOKiK zażądałby certyfikatów, ZAIKS opłat licencyjnych za radyjko, grające w fabryce, a producenci opłaty praw autorskich i odszkodowań za piractwo. I to jest największy minus tego pomysłu. Ale nie, że jestem negatywnie nastawiony...

[Niewysoki]

bo to jest pomysł na biznes w Chinach. Zakładamy tam firmę i jazda.

[pecha]

ewentualnie na kickstarter.com

[piotrekzet]

Fajny ten kickstarter, nie znałem tego

[KARLone]

taki update: pompa paliwa u mnie nie domaga. Dusi się na zimnym. zamiast 2 barów daje 1,6. filtry i ftryski zmienione. Tak co chwilę coś. 450 tys. km i trzeba wymieniać po kolei, kto to widział????????????

[RadAg!]

Pompę kupisz dość tanio, da się wymienić bez zrzucania zbiornika. Kiedyś się tym tematem interesowałem: http://www.crownvic.net/ubbthreads/ubbt ... 16&fpart=1" onclick="window.open(this.href);return false;