No w takiej akcji to ja jeszcze Granda nie widziałem Nie miałem zielonego pojęcia, że mój ''klocek'' potrafiłby zrobić coś takiego. Osobiście uważam, że to delikatna głupota takim autem, ale popatrzeć zawsze można
Jak widać Grand Cherokee też potrafi spalić kapcia, i to całkiem nieźle
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 09:42
autor: krzemien323
Gość ładnie sobie radzi. Lucas po to kupuje się amerykańca, żeby raz na jakiś czas przypalić kapcia
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 09:53
autor: Lucas
W sumie racja, ale suv i jazda bokiem w parze ze sobą nie idą Oczywiście zawsze można zrobić wyjątek i jak spadnie śnieg...
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 12:00
autor: ser-o
Ja się zgadzam z krzemieniem, jak jest możliwość to palić gumę, kręcić donuty i się nie pierd...ć Oczywiście raz na jakiś czas
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 12:22
autor: 71Corvette454
No co Ty Jak Sevillem można bokiem latać (oczywiście nie w ten sposób), to Grandem tym bardziej Ale faktycznie jest dobry.
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 14:40
autor: Lucas
Ale na suchym to nie wiem czy mój dałby rade, bo na filmiku miał rozłączony napęd na 4 koła i cała moc szła na tył, a ja mam stały napęd na 4 kółka i mogłoby się okazać, że brakuje mocy na zerwanie przyczepności.
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 15:34
autor: MichaŁ
Lucas pisze: a ja mam stały napęd na 4 kółka
I to mnie zawsze najbardziej wkurzało w moparowskich suvach, że Quadra-trac/drive to na pęczki a Selec-trac'a trafić ciężko.
To kierowca powinien decydować jaki napęd ma być uruchomiony a nie coś decyduje za niego
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 15:49
autor: Lucas
Dokładnie. Ale ważne że w terenie quadra trac też daje sobie radę.
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 16:21
autor: krzemien323
Nie da się wyłączyć? No to lipa troszkę... hmm, chyba wał bym zdemontował
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 17:33
autor: 71Corvette454
krzemien323 pisze:hmm, chyba wał bym zdemontował
Nie wiedziałem, że jest tylko na 4 - jak tak to faktycznie lipa by była. Ale na śniegu można
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 19:17
autor: MichaŁ
W Jeepach to zależy od tego co kto sobie w salonie zażyczył.
Są opcje że możesz decydować sam o wszystkim, ale większość ma stały napęd na 4 łapy (a właściwie na tył i dołączany na przód w razie poślizgu ) a do tego 4LO czyli reduktor.
Selec-trac miał kilka opcji, m.in. tylko RWD, ale oferta z takim napędem trafia się raz na 10-20 sztuk na allegro.
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 29 wrz 2013, 19:55
autor: Lucas
MichaŁ pisze:W Jeepach to zależy od tego co kto sobie w salonie zażyczył.
Są opcje że możesz decydować sam o wszystkim, ale większość ma stały napęd na 4 łapy (a właściwie na tył i dołączany na przód w razie poślizgu ) a do tego 4LO czyli reduktor.
Selec-trac miał kilka opcji, m.in. tylko RWD, ale oferta z takim napędem trafia się raz na 10-20 sztuk na allegro.
Dokładnie. Wszystkim zarządza komputer. Problem w tym, że z Selec-trac szły w 99% tylko laredo (najbiedniejsza wersja) i zazwyczaj te auta dużo przeszły w terenie.
krzemien323 pisze:Nie da się wyłączyć? No to lipa troszkę... hmm, chyba wał bym zdemontował
Tak wtedy wątpie czy auto by ruszyło. Oczywiście przez komputery i dziesiątki tysięcy błędów i alarmów jakie by się wtedy włączyły. W Jeepie wszystkim sterują komputery.
Re: Jeep Grand Cherokee ZJ 5.2 Limited
: 22 paź 2013, 20:18
autor: Lucas
Tak ostatnio sobie zrobiłem mały teścik wyzerowałem kompa i zrobiłem 100 km w cyklu miejskim. Dodam, że w moim ''wielkim mieście'' nie ma korków, ani ogromnego ruchu, także jazda po mieście jest dość płynna a ja pedał gazu traktuje jak jajko. Mimo tego po przejechaniu 62 mil średnie spalanie pokazało 8.8 mili na galon czyli jakieś 27 ltr/100 km
Kocham tego Jeepa, ale jakby palił trochę mniej, tak chociaż do 20 ltr/100 km to jakoś tak trochę lepiej by się miały moje sprawy finansowe
No ale cóż jak bym chciał auto które mało pali to kupił bym sobie passacika w TeDeIku a że moje serce należy do kraju za wielką wodą to i na stacji benzynowej trzeba cierpieć