Strona 3 z 7

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 00:07
autor: cezar62
Brawo! Świetne zdjęcia i bardzo ciekawe opisy :)
Jeep wypolerowany, na nowych kołach - zapiera dech w piersi...
Zdjęcia w terenie najznakomitsze według mnie, w całej świetności Twojego opowiadania :)
Normalnie mam ochotę w imieniu RoadRunners.pl przyznać Ci jakiś stosowny medal za ten tekst :pada:

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 00:16
autor: Lucas
Cezar, dziękuję za miłe słowa i cieszę się, że Jeepek się podoba :)

Jeśli człowiek podchodzi do czegoś z pasją to takie teksty można pisać w nieskończoność ;) ... a o Jeepie nawet i dłużej :P

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 08:08
autor: RadAg!
No w nagrodę proponuję miejsce na artykuł na stronie ;)
Jestem pełen podziwu z jakim zaangażowaniem podchodzisz do swoich aut. Moja Vic nigdy nie wyglądała choć w połowie tak dobrze a mam ją ponad 6 lat. Jednak szkoda by mi było robić taki detailing a potem jechać w teren ;)

Wysłane z komóry

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 08:43
autor: MichaŁ
Świetnie wygląda. Wnętrze wyprowadzałeś sam, czy oddałeś komuś ?

Na przyszłość apel do wszystkich malujących fele samemu. Zdejmujcie odważniki do malowania ;) i po malowaniu dajcie kółka do wyważenia :)

Wysłane z Tapatalk

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 08:51
autor: emilianox
Widziałem Twoje autko na zlocie w Oleśnie ;) ładny egzemplarz.

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 11:10
autor: Lucas
Jeszcze raz dziękuję wszystkim za miłe słowo :)

Radku, dzięki za miejsce na artykuł, jak znajdę chwilę czasu to może coś wyskrobię ;) Co do zaangażowania, to fakt, kocham swoje auta i choć zazwyczaj mam je krótko i już nie raz słyszałem o sobie opinie ''handlarza'' to mam takie opinie głęboko gdzieś... Który Mirek handlarz traktowałby swoje auta w taki sposób? Ja mam wozy krótko ale tylko i wyłącznie z tego względu, że lubię zmieniać. Nie lubię stać w miejscu, tymbardziej, że zmieniając idę cały czas do przodu... Ale tak jak mówię, niektórzy mają to gdzieś a mojego całego zaangażowania nie widzą. Całe szczęście nie mówię oczywiście o forum RoadRunners :)

Michał, zarówno wnętrze jak i wszystko inne przy tym aucie robiłem sam. Jedyne czego nie chciało mi się robić to wymiana klocków, którą zleciłem warsztatowi a potem gorzko tego żałowałem. Wychodzę z założenia, że jeśli trzeba coś zrobić przy aucie, należy zrobić to samemu, nikt inny nie zrobi tego tak dobrze ;)

Co do tych nieszczęsnych odważników to masz rację, dałem dupy :P Ale oświeciło mnie, że mogłem je zdjąć w momencie kiedy położona była już baza... więc nie dało się już wiele zrobić. ALE jeśli będzie mi się chciało dalej z tym bawić to już mam na to sposób. Odważniki zostaną zdjęte a całe ranty pójdą w polerkę. Problem z odważnikami się rozwiąże a koło przy okazji zrobi się jeszcze ciekawsze wizualnie :)

Emilanox, również widziałem twojego Caddiego, nawet i Ciebie, ale nie byłem pewien czy Ty to Ty :D Cały czas miałem w głowie, że Twój Cadillac ma jasne wnętrze a jak zobaczyłem w Oleśnie wóz z czarnym to choć z zewnątrz sprawiał wrażenie znajomego to do końca nie byłem pewien ;) Btw. Wygląda pięknie, chętnie bym takiego kupił po Jeepie... Może będziesz chciał sprzedać?

P.S. Jeep na Oleśnie mimo moich ogromnych starań w dzień przed zlotem wyglądał dość słabo, po drodze złapała nas niezła ulewa i cały samochód był konkretnie upieprzony :P

Żeby nie było, że to koniec planów jakie mam odnośnie Jeepa, na liście rzeczy do zrobienia mam jeszcze naprawę lewego progu, bo niestety w typowy sposób dla Jeepa zaczął rdzewieć od końca, jeśli to naprawię to wizualnie będzie to auto bez najmniejszej skazy, dalej naprawę radia bo niestety mojemu coś się chyba upaliło i po kilku minutach od włączenia wyskakuje napis ''amp-clip'' a cały sygnał ucieka na prawy przedni głośnik i zanika, więc to też muszę zrobić, poza tym chciałbym nabić klimatyzację i naprawić elektryczne sterowanie foteli bo w chwili obecnej działa tylko częściowo. Nie są to jakieś wielkie i poważne naprawy, więc myślę, że szybko się z tym wszystkim uporam... a wtedy to będzie już absolutny ideał :)

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 11:56
autor: cezar62
Lucas pisze:/.../ naprawę radia bo niestety mojemu coś się chyba upaliło i po kilku minutach od włączenia wyskakuje napis ''amp-clip'' a cały sygnał ucieka na prawy przedni głośnik i zanika /.../
Mam sprawne radio (jest też kod do niego) z mojego byłego Stratusa. Spójrz na nie i powiedz, czy chcesz.
Jeżeli tak, to podaj mi adres na priv i wyślę paczuszkę jak wrócę z wakacji :)
radio Chrysler.jpg

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 11:59
autor: emilianox
Lucas pisze:Btw. Wygląda pięknie, chętnie bym takiego kupił po Jeepie... Może będziesz chciał sprzedać?
Jak się zdecydujesz to pogadamy ;)

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 12:21
autor: Lucas
Cezar, leci PW, spadłeś mi z nieba! :D

Emilanox, będę pamiętał ;)

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 20:58
autor: pecha
No ale decha zamiast działających amorków?
Poza tym superaśko jak zwykle!

Tapaltak

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 21:23
autor: Lucas
Powiem Ci, że zaglądam do bagażnika tak rzadko, że mi ta decha nie przeszkadza :D Jak zrobię rzeczy, które wyżej wymieniłem to może i wymienię amorki ;)

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 22:11
autor: Pan Arek
Nie sądziłem, że to powiem, ale kurcze- nagle bardzo zaczął mi się podobać Grand Cherokee :D Piękny samochód, super czyta się Twoje wpisy !
Z bólem serca dopiszę- (trochę) zazdroszczę.

;)

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 23 cze 2016, 22:43
autor: Lucas
ZJ... hmm, oklepany wóz, widzi się tego kanciaka czasami na ulicy i raczej większej uwagi człowiek do tego nie przywiązuje... Czy mnie to dziwi? Nie. Dlaczego? Przyczyna jest prosta, większość jest w przeciętnym stanie i służy albo do tyrania przyczep albo do jazdy w terenie, ma już niezły przelot i wiele mniejszych lub większych historii, co w rezultacie daje mało atrakcyjne dla oka auto.

Sytuacja jednak zmienia się diametralnie kiedy:
a) ktoś już kiedyś miał okazję się takim autem przejechać i wie, że jest to coś innego i w sumie całkiem ciekawego
b) jeśli spotykamy na prawdę ładny egzemplarz (co nie zdarza się często)

Wtedy zaczynamy zwracać uwagę na Grand Cherokee'ego... (taak, niektórzy na prawdę zwracają na niego uwagę ;) ) a kiedy bliżej przyjrzymy się tematowi, poczytamy trochę na forach itp, zobaczymy, że jest to bardzo popularne i lubiane auto w USA, ma przypisywane miano historycznego modelu i ostatniego prawdziwego jeepa... gdy zdajemy sobie sprawę z tego, że marka Jeep to kawał amerykańskiej historii to zaczynamy darzyć to auto sympatią.

Jest wiele względów dla których powinien być on bardziej szanowany... wiele osób mówi po prostu, ''eee, to tylko Jeep, Jeepów jest pełno'' Jest pełno, ale za marką Jeep stoi historia jakiej nie zna żaden Pontiac czy Mercury. Za to właśnie szanuję Jeepa, za to jadąc nim czuję się znacznie lepiej niż jadąc swoim Avalanchem. Jest to marka legenda, powinniśmy mieć do niej respekt.

Cieszy mnie też to, że amerykanie (dziwnie tak teraz nazywać FCA) nie zapomnieli o starym dobrym Grand Cherokee'm i z okazji 75'tej rocznicy zwrócili również uwagę na istotę tego modelu w historii marki :)
Nie słyszałem ani nie widziałem, żeby GM robił memoriał dla Avalancha czy Park Avenue (modele dobrałem przypadkowo, proszę się nie obrażać :D ) Jeep był czymś nowym, kiedy większość wozów projektowana była tylko ze względu na zapotrzebowanie i wymagania rynku.


P.S. Jako dumny posiadacz prawdziwego Jeepa wstydzę się za wytwory typu nowy Cherokee czy Renegade :D

P.S. 2 Kiedyś kupię sobie Parka :D

Re: RE: Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 24 cze 2016, 09:55
autor: RadAg!
Pan Arek pisze:Nie sądziłem, że to powiem, ale kurcze- nagle bardzo zaczął mi się podobać Grand Cherokee :D Piękny samochód, super czyta się Twoje wpisy !
Z bólem serca dopiszę- (trochę) zazdroszczę.

;)
Jego wpisy czyta się tak dobrze że tylko kwestią czasu jest aż zacznę lubić avalanche Obrazek

Wysłane z komóry

Re: 1995 Jeep Grand Cherokee ZJ Limited

: 28 cze 2016, 10:55
autor: Lucas
Hehe, Radku, też byłem sceptyczny co do Avalanchy, nawet dalej jestem, ale mój w rzeczywistości wygląda fajnie. Ratują go dodatki i ładny kolor... Oryginalnie bez niczego wyglądałby słabo. Wtedy pewnie bym go nie kupił.

Dla porównania fotka oryginału
Obrazek

Ale nie o tym tutaj :D

Jeep będzie miał portret, już jest na warsztacie u rysownika :) Jestem bardzo ciekaw efektu końcowego! :D Póki co, dostałem mały przeciek z prac, więc pokażę i na forum :) Póki co, wygląda chyba całkiem nieźle, nie? :P
Obrazek