Re: LANCIA...CHRYSLER
: 13 sty 2011, 22:51
No fiat i Chrysler to teraz jedna wielka rodzina... kupiastych aut...Mam nadzieje ze nie beda Challengera albo Chargera sprzedawac w Europie pod marka Fiata...
https://forum.roadrunners.pl:443/
Szczególnie seicenta miały małe chłodniczki i gotował im się płyn. Tak poza tym, to doświadczeń z fiatem nie miałem. Mam tylko nadzieję, że obie firmy zyskają na mariażu.Alexander25 pisze:Fiat to syf przez pewien czas parę lat temu jak na Trasie Łazienkowskiej był korek to właściciele fiatów tych nowszych zjeżdżali na bok bo im się gotowały silniki:) jadąc mustangiem minąłem raz9 fiatów od Pomnika Lotnika do ul. Marsa które stały i się gotowały. Zamiast nowego fiata wolałbym już stare 125 w sedanie:)
Bardzo ciekawe zdanie, nad którym można by się poważnie pozastanawiaćBOB pisze:Wychodzi na to, że tylko Ford nie jest kupiasty
KARLone pisze:Gdyby nie Chrysler już dawno w Europie nie mielibyśmy żadnego wyboru jeśli chodzi o auta amerykańskie.
Przeczytalem, drukuje, jutro sklepie ramke i to oprawie na sciane. Bedzie wisiec obok Mony Lisy GenialneNedzwiedz pisze:KARLone pisze:Gdyby nie Chrysler już dawno w Europie nie mielibyśmy żadnego wyboru jeśli chodzi o auta amerykańskie.
I tutaj drogi KARLone się mylisz !!!
Jeździłem sobie kiedyś CHEVROLETEM Camaro. Tak mi się micha cieszyła. Aż tu nagle okazało się, że od następnego miesiąca będzie dostępny CHEVROLET SPARK i EVANDA
Udało mi się sprzedać Camaro w 2 tygodnie
Teraz jeżdżę na co dzień właśnie CHRYSLEREM I znowu micha mi się cieszy, bo mam to co lubi serducho i udało się wynaleźć opcję co nie każe jedynie na wachę rabotać
Ale jak LANCIA zacznie robić CHRYSLERA i będzie miała siedzibę w świątyni Lee Iaccocy - to jak pragnę szczęścia i dobrobytu dla rodziny, to gonię w cholerę Chryslerka i kupię sobie chyba Buicka ( jednak chyba nie bo tu też dupa - przecież oni chyba Opla Insignię zaczęli robić pod swoim logo ), albo lepiej Forda ( a tu kurna też jakoś niezręcznie, bo Ka, Fiesta i z ciężkich Kuga mi tylko na myśl przychodzą ). Jak nie Forda to może Cadillaca ( ale jakoś jak BLS'a widzę na podwoziu Vectry to znowu na wymioty mi się zbiera ) albo jakiegoś Pontiaca ( o ja pie.....lę przecież zamknęli zakłady Pontiaca i zlikwidowali brand ), to może ..............
no do jasnej cholery, jak nigdy nie lubiłem specjalnie Hummera, to jak się okazuje to chyba jedyne amerykańskie auto, mimo że H3 to Hummer skurczony w praniu, ale dla odmiany od H2 na podwoziu Suburbana z lat '50-ych !!!! to jeszcze jako tako w terenie jeździ i wtedy usiądę na jakimś zlocie, pijąc łychę, słuchając Dżemu, Metallicy i Blues Brothers i patrząc na piękne auta z czasów kiedy Amcary były prawdziwymi klasykami albo muscle carami, poproszę Jabera coby zatrąbił w akcie rozpaczy na degrengoladę księgowych amerykańskich firm motoryzacyjnych, którzy robią wszystko żeby docelowy target klientów ( tych co te auta kochali za różne dziwne rzeczy ) zdechł i chcą osiągnąć sukces marketingowy w tzw mass markecie, konkurując z Golfami i Astrami TDI lub CDTI Może się nie znam, ale oni są po prostu debilami ( bo zarżnęli lub jeszcze to robią - piękny własny świat motoryzacyjny - to tak jak Polacy zarżnęli własny rynek motocykli ) a ja albo się przez nich z żalu zapiję na umór, albo przesiądę się do wiekopmnego dzieła Chinoli ............. ( nawet nie wiem jak to co nawet jednej gwiazdki w NCAP nie dostało ) lub do TATY NANO i będę konsumował nowy kierunek w motoryzacji.
ALBO poczekam grzecznie do 10 czerwca i się poskarżę w Białej, takim samym zboczeńcom jak ja OBY BYŁY NAS TYSIĄCE
Jak za dużo i bez sensu, to trudno - nie czytajcie ( ale że wydaje mi się - tylko wydaje - że jestem sprytny, to piszę to dopiero na końcu )
No i odnośnie Lanci i Chryslera to by było na tyle. Pozdro dla WSZYSTKICH co wytrzymali