ten pomysł zastosowania falcona jest chyba najlepszy

Troszke tytuł tego artykułu jest błędny bo ranchero i elcamino nie ma nic wspolnego z crossoverem. El Camino mało rozni sie od camaro:) z tego co widzialem na zlocie w Szwecji te auta bardziej sa do siebie podobne niz elcamino do chevelle chociaz jest to bardziej zalezne chyba od rocznika i generaci ElCamino . Ranchero ktorm troche jezdzilem bardziej sie roznil od mustanga i bardziej pasuje mi jako bardziej usportowiony pickup niz mustang w pickupie. Te auta sa troche rozne ale daleko im do crossover bo crossover sluzy w zalozeniach do zupelnie innego typu pracy niz ranchero. W artykule poruszono wiele modeli aut i jest tam wiecej modeli aut które bardziej pasuja do obecnych aut typu crossover.
Poza tym uwazam ze artykuł jest bardzo fajny po pokazuje ze amerykanie robili nie tylko muscle cars i pickupy a wiekszosc ludzi o tym nie wie nie pamieta badz zupelnie tego nie zauwaza.

cieszę się, że Ci się podoba jednak jeszcze chciałem raz wspomnieć o definicji słowa "crossover" w pojęciu auta. Już pisałem o tym wyżej, to nie rodzaj nadwozia determinuje crossovera, tylko połączenie różnych klas samochodów, stąd ten tytuł. Ranchero i El Camino to crossovery bo łączą cechy pikapów, z limuzynami, a później nawet z autami sportowymi. Oczywiście jeszcze o tym napiszę

W pojeciu EU crossover sluzy do transportu osob a przestrzen ladunkowa jest zmniejszona do minimum kosztem wygody tylnych pasazerow. W USA bardziej chodzi o to by zwiekszyc pakownosc z tylu przy zachowaniu wygody paszerow na tym polega roznica:) Boj sie boga nazywac elcamino crossoverem:P

Również z tego co ja wiem, crossover to ogólnie połączenie dwóch typów i to nie tylko w motoryzacji.
Czyli samochód „przechodzący” z osobowego w pick-up, to jest również jak najbardziej crossover.

Aleksandrze 25, czy moglbys mi/nam pokazac ktory to ElCamino byl podobny do Camaro?
Druga kwestia to

Alexander25 pisze:W pojeciu EU crossover sluzy do transportu osob a przestrzen ladunkowa jest zmniejszona do minimum kosztem wygody tylnych pasazerow.

Jak mozna zmniejszyc przestrzen ladunkowa kosztem wygody pasazerow? Powiekszyc to rozumiem, lub zmniejszyc ale na korzysc pasazerow. Mam wrazenie ze nie czytasz tego co napiszesz zanim klikniesz 'wyslij'

Kolejny stary artykuł na nowej stronie

http://www.roadrunners.pl/ranchero-vs-e ... rossovery/

Przeczytałem wszystko i brakuje mi tylko kolejnych części

Bardzo ciekawy temat poruszający te bardzo niepopularne modele w PL

Karol nigdy nie napisał drugiej...

Zastanawiam się skąd bierzecie wiedzę do pisania tak merytorycznych artykułów? Literatura z USA? Wywiady z użytkownikami? Zagraniczne fora? Własne doświadczenia?
To musi być mega dużo kopania, bardzo dużo źródeł, żeby napisać dwie strony A4 pełne sensu i trzymające się "kupy".

Ja nie wiem skąd Karol czerpie wiedzę ale jest dość obszerna. Ja to najwyżej mogę pisać arty techniczne albo o Panther jak mają być przektrojowe, bo inne moje teksty to głównie tłumaczenia z zachodniej prasy.

Świetny artykuł! Fascynująca jest idea stworzenia samochodu teoretycznie użytkowego, który ma 300 kilogramów ładowności. To się wręcz trochę nie mieści w głowie.

Swoją drogą dobrze, że Amerykanie mają ten ich Chicken Tax w przypadku lekkich trucków. Przynajmniej na tym jednym rynku wszystkie samochody wyglądają jak trzeba i Chevy oraz Ford nie muszą konkurować z Amarokiem.

rzeczywiście, temat jest bardzo ciekawy - niestety pokonała mnie ilość wartościowych materiałów i brak czasu. Źródło to oczywiście internet (fora, strony tematyczne, strony fanów opisujące dany egzemplarz, relacje video, no wszystko wszystko). Tak jak piszecie, najpierw trzeba trochę się naczytać, obejrzeć, potem trzeba to zrozumieć (są słowa klucze których nawet native może nie rozumieć), w czasie pisania wrócić do źródeł i tak pisać. Parę dni temu znalazłem nigdy nie opublikowany tekst o Pontiacu, ogólnie, przekrojowo i historycznie. Jak dla mnie szalenie ciekawy, materiałów i tekstu jest tak dużo, że ciężko to nawet opublikować, trzeba będzie podzielić na części, a i tak jeszcze wiele jest do napisania w samej ogólnej historii. Może z tekstem Elcamino i Ranchero jest podobnie, i znajdę niedokończoną drugą część. To było tak dawno temu, że nie pamiętam na czym to stanęło. Żebyście wiedzieli ile to pracy, to sam surowy tekst, który mi udawało się czytać, wysyłałem do Cezara, ono to przeglądał, myślał i poprawiał, żeby moja radosna twórczość w ogóle była do strawienia, po edycji przychodził czas na Radka, który ubierał to szaty wizualne i rozplanowywał tekst i zdjęcia, co również pochłaniało mnóstwo czasu. Samo napisanie niezbyt obszernego artykułu, to było 3 tygodnie pracy. Kiedy pracujesz, masz rodzinę, dłubiesz przy aucie i w nosie, i jeszcze chodzisz na fuchy to praktycznie nie masz szans by coś stworzyć. Nie zaraz, zaraz - Seba4x4 mimo tego wszystkiego ma zawsze mnóstwo czasu takie odnoszę wrażenie.

KARLone pisze:Nie zaraz, zaraz - Seba4x4 mimo tego wszystkiego ma zawsze mnóstwo czasu takie odnoszę wrażenie.

No ale on jest wyjątkiem potwierdzającym regułę, który chodzi spać o 2.00 a wstaje o 4.00

Tekst o Pontiacu mam u siebie też. Stanęło na tym że miałeś jakieś foty podesłać i nie wiem czy podesłałeś czy nie ale to był nasz ostatni materiał, który niestety nie trafił na stronę, a po nim już nikt z nas nic nie napisał nowego...