Różnice między OHV i OHC

[RadAg!]

Jakos sie nie spotkalem ze skrotem SBC do tej pory ale generalnie o silnikach GM wiem malo...

[michal_5000]

No jak to, a nie chciałeś mieć F-body czy tam B-body jeszcze zanim kupiłeś Byka i wpadłeś w Fordy??

[RadAg!]

Jasne ze chcialem i nadal chce, no i jeszcze jakiegos mopara ale jakos o SBC nie slyszalem. to powszechnie uzywany scroots?

[michal_5000]

Tak, raczej tak... Wikipedia go zna (przekierowuje prawidłowo) widać też np. tutaj:
http://ls1tech.com/forums/
http://www.hpg.org.pl/

Aha, czasem mianem SBC określa się tylko I generację, wg innej nomenklatury mówi się o SBC I/II/III/IV generacji.

[michal_5000]

Na jednym z moich ulubionych forów natknąłem się na dość pogłębioną dyskusję w temacie OHV vs. DOHC/2 zawory vs. 4 zawory. Polecam do poczytania
[KLIK]

[RadAg!]

Hmmm, przejrzalem ten watek na tyle dokladnie na ile mi pozwolila moja znajomosc amerykanskiego Wyczytalem kilka ciekawych rzeczy, chocby to ze w silniku OHC nie ma ograniczen przy projektowaniu komor spalania ze wzgledu na brak popychaczy oraz inne ciekawostki, glownie o kompaktowosci silnikow OHV. cala jednak dyskusja jest typowa dla amerykanskich for. niby prowadza merytoryczna dyskusje na argumenty ale non stop jeden jest madrzejszy od drugiego przytaczajac na poparcie swoich wnioskow funkcje i stanowiska jakich on to nie piastowach. Mozna by rzec ze na amerykanskich forach (podobne dyskusje tocza sie czesto na crownvic.net) nie ma 'normalnych' ludzi tylko sami profesorowie, menagerowie i inzynierowie Tak czy siak na 3 stronach tej dyskusji 2 strony to wyliczanie ile to koni mechanicznych z litra daje silnik hondy a ile Ferrari i co z tego wynika...
Nie wiem Michal, jak wyczytales tam cos ciekawego to mi napisz po polsku

[michal_5000]

Nie no, mniej więcej to co napisałeś (myślę że Twoja znajomość angielskiego jest niczego sobie po tak długim pobycie na emigracji ).
Zauważ jednak, że w tym naszym temacie nie było chyba więcej konkretów. Taka natura dyskusji internetowych, że ileś tam % każdego wątku to proste pytania, potwierdzenia, itd.

Jeśli chcesz bardziej pogłębione dyskusje - to polecam np. wątek o wałkach rozrządu na innym z moich ulubionych forów
[KLIK]
Sam się teraz przez to przebijam. Niestety poziom tej dyskusji wymaga od czytelnika pewnego stopnia zaawansowania. Ponieważ ja go nie mam, w większości nic z tego nie rozumiem i staram się po omacku uzupełniać na bieżąco zaległości.

[kurczak]

Rozwiązań rozrządu jest chyba tyle ile lat ma sam silnik spalinowy. Faktycznie od dwusuwów jak to szło potem poprzez układ dolnozworowy potem górny a po drodze był mieszany z jednym i drugim w jednym. Sporo by pisać a jednak najbardziej nie zawodnym pozostaje dwusów no i wankel (trójtakt) ten ostatni raczej mało rozpowszechniony.