Złamana śruba :(

Dział poświęcony zagadnieniom technicznym w samochodach. Mechanika i elektryka mają swoje miejsce. Poruszamy tutaj tematy dotyczące ogólnych zagadnień dotyczących wszystkich samochodów bez podziału na marki.
Regulamin forum
Prosimy o rzeczową dyskusję. Posty nie wnoszące nic do tematu będą usuwane lub przenoszone. Wątki dotyczące konkretnej marki lub modelu także będą przenoszone do działów tematycznych. To jest forum OGÓLNO-TECHNICZNE.
ODPOWIEDZ

Topic author
Z/28
Posty: 439
Rejestracja: 18 sty 2011, 20:35
Samochód: 1991 Chevy Camaro Z/28, 1972 Chevy Chevelle
Skąd:

Złamana śruba :(

Post autor: Z/28 »

Wczoraj zdejomwałem pokrywe tylnego mostu i złamałem jedną śrubę... :( Tak więc dzisiaj wyposażony w odpowiednie wiertła i "Easy Out" ( nie wiem jak to się po polsku może nazywać, ale to jest to narzędzie do wyciągania urwanych śrub, wygląda troche jak wiertła różnego rozmiaru) zabrałem się do roboty. Plan był żeby wywiercić dziurę w środku urwanej śruby i spróbować Easy Out żeby ją wysiągnąć. Wszystko szło gładko aż do momentu kiedy złamał sie Easy Out i końcówka została w środku rozwierconej śruby ;( Ponieważ Easy Out są zrobione z bardzo twardego metalu (żeby wkręcać się w inne twarde metale) nie ma teraz możliwości że rozwiercę to... Złamałem juz 7 wierteł próbując... Troche tracę już nadzieje... Zaczynam myśleć o użyciu tylko 9 śrub z tyłu i zostawić tą jedną, a żeby nie ciekło to użyje grubszej uszczelki i zobaczymy jak pójdzie... Jakieś propozycje?

Zanim ktoś zaproponuje to od razy mówię że nie mogłem wywiercić tej śróby które się ułamała na wylot i założyć nakrętki z drugiej strony, bo wwiercił bym się do środka mostu.

Wczoraj po złamaniu śruby wyglądało to tak:

Obrazek


Dzisiaj po porażcie z Easy Out:

Obrazek
Obrazek
1972 Chevrolet Chevelle 350
1991 Chevrolet Camaro Z/28 305 TPI
2002 Fiat Punto Sporting 1.2
;)

Awatar użytkownika

cezar62
Posty: 3283
Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
Samochód: 2008 Jeep Compass Sport 2,4L
Skąd: Opole
Kontakt:

Re: Złamana śruba :(

Post autor: cezar62 »

"Easy Out" = wykrętak :)
Z/28 pisze:Złamałem juz 7 wierteł próbując
Jakie to wiertła ? Zwykłe ?
Jeżeli nie próbowałeś jeszcze, to kup wiertła do stali nierdzewnej, z tytanową koncówką, cienkie,
a następnie w wywiercony otworek wbij kątowy kluczyk imbusowy i wtedy kręć.

Następny pomysł, to delikatne spawanie do pozostałości śruby jakiegokolwiek pręta z twardej stali,
również wygiętego już pod kątem prostym, abyś miał potem dźwignię do kręcenia.

I skoro ta śruba się złamała, to pewnie była zapieczona ?
Więc też dobrze by było spróbować tam nalać jakiegoś patentu na poluzowanie jej.
Może Coca-Cola ? Jest niezła na to.
No chyba, że masz coś lepszego.

Nie wiem czy się na coś te rady przydadzą, ale pisać zawsze warto...
Jest:
2008 Jeep Compass Sport 2,4L

Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6


brolcio
Posty: 695
Rejestracja: 13 paź 2006, 18:55
Samochód: Astro, Camaro, Firebird, Sable
Skąd: Lublin

Re: Złamana śruba :(

Post autor: brolcio »

Jak nie uda się Tobie tego rozwiercić to nawierć obok przez dekiel nowy otwór, wykonaj i nagwintuj także otwór w obudowie mostu i wkręć nową śrubę - przynajmniej nie będzie ciekło z mostu.

Awatar użytkownika

jaber
Posty: 101
Rejestracja: 03 lis 2009, 22:23
Samochód: Dodge Power Ram w200 1976
Skąd: Ratułów / Zakopane

Re: Złamana śruba :(

Post autor: jaber »

Oleju w moście nie ma aż tyle żeby ciekło przez tą śrubę jak dekiel dociśniesz i dociągniesz śrubami innymi to nie powinno nic lać .

A jak bys zamiast uszczelki dał silikon odporny na temperatury i skręcił nawet na 4 śruby to nie ma bata nic by nie ciekło .
Ani tam żadnego ciśnienia nie ma anie nic żeby pchało tą oliwę na siłę .


Wiercić obok i gwintować i dawać nową srubę centymetr z boku też można ale jak to będzie wyglądać .


PS.
W jakiejś furze też miałem dupniętą jedną śrubę i jak coś robiłem w moście zawsze zakładałem dekiel na silikon nigdy nie ciekło .
A silikon w niczym nie ujmuje bo to nie dekiel skrzyni żeby się tym przejmować .


Topic author
Z/28
Posty: 439
Rejestracja: 18 sty 2011, 20:35
Samochód: 1991 Chevy Camaro Z/28, 1972 Chevy Chevelle
Skąd:

Re: Złamana śruba :(

Post autor: Z/28 »

Dzieki za porady chłopaki. Tak jak postanowiłem wcześniej, przykręce wszystko bez jednej śruby i dam normalną uszczelkę na którą jeszcze dam troche silikonu (odpornego na temperature) w miejscu gdzie nie ma śruby.

Bardzo wdzięczny jestem za wszystkie odpowiedzi. Dziekuje.
1972 Chevrolet Chevelle 350
1991 Chevrolet Camaro Z/28 305 TPI
2002 Fiat Punto Sporting 1.2
;)

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12243
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Złamana śruba :(

Post autor: RadAg! »

Jaber dobrze prawi. Tam oleju masz niewiele, moze nie siegac po scieknieciu poziomu tej sruby poza tym tylny most ponoc zawsze najlepiej robic na RTV jak np ten: http://www.permatex.com/products/automo ... ealant.htm

U mnie w instrukcji forda nawet zalecja uzycie tego uszczelniacza zamiast uszczelki przy skladaniu mostu. Pamietaj jednak ze zanim uzupelnisz olej itp odczekaj 24h zeby to sobie dobrze wyschlo.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


kurczak
Posty: 404
Rejestracja: 18 sie 2010, 19:02
Skąd:

Re: Złamana śruba :(

Post autor: kurczak »

Czekajcie czekajcie tam są śruby klasy 8.8 najmniej a całkiem możliwe że i 10.9 Sprawa wygląda tak w obu przypadkach to twarde śruby wiec robi się otwór o średnicy odpowiedniej dla wykrętaka. Wykrętaki do śrub mają gwint lewy gwint. Powiem tak ile razy miałem zerwany gwint to wykrętakiem zawsze się odkręciła.


piotrekzet

Re: Złamana śruba :(

Post autor: piotrekzet »

Co prawda póno i temat pewnie nieaktualny, ale mimo wszystko dodam, bo miałem podobnie ze śrubą od pompy wodnej. Jeśli cokolwiek wystaje - dospawać kawałek pręta lub czegokolwiek, żeby poruszyć (obrazki mi się nie załadowały, więc opisuję wszystkie mozliwości) - ja nabiłem jakiś stary klucz wygiętooczkowy i przyspawałem. Dobrze jest podgrzać śrubę palnikiem - tylko palnikiem, a nie jakimś wynalazkiem na gaz od zapalniczek, bo to jest dobre do rozpalania grilla. Tak, śruba się rozszerzy, ale głównie chodzi o wypalenie syfu, który trzyma gwint, poza tym reszta też się ogrzeje - wykręciłem stalową śrubę z aluminiowej osłony, więc się da :)
Oczywiście obecność w pobliżu oleju jest trochę niewskazana, o paliwie nie wspominam. Sprawdzają się mokre gazety, mokre pudełka kartonowe, mokre szmaty chyba najmniej. Jeśli nic nie wystaje to brak mi pomysłów...


Topic author
Z/28
Posty: 439
Rejestracja: 18 sty 2011, 20:35
Samochód: 1991 Chevy Camaro Z/28, 1972 Chevy Chevelle
Skąd:

Re: Złamana śruba :(

Post autor: Z/28 »

Dzieki, ale już wszystko załatwione. Założyłem tylko 9 śrub i wszystko jest OK. Nie ma żadnego wycieku ani nic. Użyłem normalnej uszczelki a na nią, od miejsca złamanej śruby do następnej dobrej w obie strony, dołożyłem jeszcze tego wynalazku:
Obrazek
Jeżeli jest wystarczająco dobry żeby zastąpić uszczelki pod głowicą(według producenta) to znaczy że jest wystarczająco dobry żeby przytrzymać pokrywę mostu :)
1972 Chevrolet Chevelle 350
1991 Chevrolet Camaro Z/28 305 TPI
2002 Fiat Punto Sporting 1.2
;)

ODPOWIEDZ