Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Dział poświęcony zagadnieniom technicznym w samochodach. Mechanika i elektryka mają swoje miejsce. Poruszamy tutaj tematy dotyczące ogólnych zagadnień dotyczących wszystkich samochodów bez podziału na marki.
Regulamin forum
Prosimy o rzeczową dyskusję. Posty nie wnoszące nic do tematu będą usuwane lub przenoszone. Wątki dotyczące konkretnej marki lub modelu także będą przenoszone do działów tematycznych. To jest forum OGÓLNO-TECHNICZNE.
Awatar użytkownika

Topic author
siwrelax
Posty: 518
Rejestracja: 05 lip 2013, 23:21
Samochód: PTS '90
Skąd: Aktualnie: Hoge Hexel, NL

Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: siwrelax »

Dziwne rzeczy się dzieją po wymianie świec i przewodów w moim aucie. Głównym powodem wymiany było wypadanie zapłonów podczas przyspieszania na niskich obrotach (1000-1500 rpm) na najwyższym biegu na LPG. Po wymianie świec (Autolite platynowe, gap 0,054") i przewodów (Bosch) objaw ten zniknął chyba całkowicie i już jeździ się spoko i na LPG i na PB, ale to dopiero jak silnik się nagrzeje... Na zimnym (tylko PB, gazu na zimno nie włączam) pracuje strasznie nierówno, gubi zapłony podczas ruszania i na niskich obrotach, szarpie i dławi się (ale nie aż tak żeby zgasł).
Od razu zacząłem po kolei zdejmować fajki z cewek, ale nie udało mi się namierzyć, który cylinder jest winny - niektóre mogę zupełnie wykluczyć, ale nie wszystkie. WTF?! Na starym zestawie nie miałem takich jaj, wszystko było ok. Dodam, że nie mam też problemu, żeby zapalił - pali normalnie, nie od strzału jak się spodziewałem, ale też nie gorzej niż przed wymianą...

Chyba zrobię znowu podmiankę świec na te stare żeby wykluczyć kable. Aż nie chce mi się o tym myśleć, bo wymiana świec i kabli zajęła mi chyba ze 2 godziny...
Any ideas?

Awatar użytkownika

kelpin
Posty: 135
Rejestracja: 13 mar 2013, 11:56
Samochód: Camaro4gen / ex 95'Continental V8/ 99'Trep /94 TC
Skąd: Wawa

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: kelpin »

Dawałeś może jakiś smar na gwinty albo kable?


Kuba M.
Posty: 22
Rejestracja: 30 lip 2013, 12:04
Skąd: Mszczonów

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: Kuba M. »

Jaki silnik?

Awatar użytkownika

Topic author
siwrelax
Posty: 518
Rejestracja: 05 lip 2013, 23:21
Samochód: PTS '90
Skąd: Aktualnie: Hoge Hexel, NL

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: siwrelax »

Nie dawałem smaru żadnego. Kable na fajkach były fabrycznie trochę posmarowane chyba silikonowym smarem, a na gwinty nic nie dawałem.
Silnik oczywiście jedyny jaki był w Mark VIII dostępny - 4,6 Modular 32v.
Dzisiaj się zaopatrzę w szczelinomierz, bo odstępy na elektrodach tylko "na oko" były sprawdzone.


Kuba M.
Posty: 22
Rejestracja: 30 lip 2013, 12:04
Skąd: Mszczonów

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: Kuba M. »

siwrelax pisze:Nie dawałem smaru żadnego. Kable na fajkach były fabrycznie trochę posmarowane chyba silikonowym smarem, a na gwinty nic nie dawałem.
Silnik oczywiście jedyny jaki był w Mark VIII dostępny - 4,6 Modular 32v.
Dzisiaj się zaopatrzę w szczelinomierz, bo odstępy na elektrodach tylko "na oko" były sprawdzone.
Pierwsze, to sprawdź, czy masz właściwie dobrane świece, bo objawy są takie, jakby świece miały złą ciepłotę.
Dwa - spróbuj założyć najzwyklejsze świece dedykowane do tego silnika, a nie jakieś super-hiper-platynowe. Starsze V8 nie zawsze lubią takie cuda techniki.

Awatar użytkownika

Topic author
siwrelax
Posty: 518
Rejestracja: 05 lip 2013, 23:21
Samochód: PTS '90
Skąd: Aktualnie: Hoge Hexel, NL

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: siwrelax »

Seryjnie były platynowe, to też platynowe kupiłem. Ale z tą ciepłotą to muszę sprawdzić. Skąd wziąć ten parametr?


Kuba M.
Posty: 22
Rejestracja: 30 lip 2013, 12:04
Skąd: Mszczonów

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: Kuba M. »

siwrelax pisze:Seryjnie były platynowe, to też platynowe kupiłem. Ale z tą ciepłotą to muszę sprawdzić. Skąd wziąć ten parametr?
Zostaje grzebanie w katalogach - musisz porównać te co masz z tym co zakładał na pierwszy montaż Lincoln.
Swoją drogą mieli rozmach - platynowe świece w 1993 roku :)

Awatar użytkownika

Topic author
siwrelax
Posty: 518
Rejestracja: 05 lip 2013, 23:21
Samochód: PTS '90
Skąd: Aktualnie: Hoge Hexel, NL

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: siwrelax »

Sprawdzę ten trop, ale najpierw podmienię świece na te co były dotychczas (jakieś NGK).
Wczoraj tankowałem 98 i dziś lepiej silnik pracował rano, ale jeszcze daleko do tego co było przed wymianą :) Dzięki za rady.
A gwint powinno się czymś smarować jak głowica jest aluminiowa?


piotrekzet

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: piotrekzet »

Może źle założyłeś przewody? Albo nie dopchnąłeś którejś fajki do fajki do świecy? Ciepłota świec też ma znaczenie, ale nie powinno Ci telepać silnikiem.
Nic nie słyszałem o smarowaniu gwintów w świecach i prawdę mówiąc nie wiem czemu miałoby to służyć...

Awatar użytkownika

Topic author
siwrelax
Posty: 518
Rejestracja: 05 lip 2013, 23:21
Samochód: PTS '90
Skąd: Aktualnie: Hoge Hexel, NL

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: siwrelax »

Kolejność przewodów jest ok, bo po rozgrzaniu jeździ raczej ok. Fajki zaskakująco lekko wchodziły, tzn. było wyraźne kliknięcie, ale jakoś tak bez oporu wchodziły. Jeszcze nie miałem czasu się tym zająć. Na te świece w tym silniku ludzie nie narzekają. Będzie trochę czasu i pogoda, to się zajmę tematem.
PS. Nigdy nie smarowałem gwintu świec, ale niektórzy tak robią. Pytanie dla czego?


Kuba M.
Posty: 22
Rejestracja: 30 lip 2013, 12:04
Skąd: Mszczonów

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: Kuba M. »

Po to, żeby później było je łatwo wykręcić.
Niektórzy polecają smar miedziany.
Nie wiem, nigdy nie używałem. Może dlatego, że problem nigdy mnie nie dotyczył - w życiu nie miałem auta z aluminiową głowicą ;)


piotrekzet

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: piotrekzet »

siwrelax pisze:Kolejność przewodów jest ok, bo po rozgrzaniu jeździ raczej ok. Fajki zaskakująco lekko wchodziły, tzn. było wyraźne kliknięcie, ale jakoś tak bez oporu wchodziły. Jeszcze nie miałem czasu się tym zająć. Na te świece w tym silniku ludzie nie narzekają. Będzie trochę czasu i pogoda, to się zajmę tematem.
PS. Nigdy nie smarowałem gwintu świec, ale niektórzy tak robią. Pytanie dla czego?
Mimo wszystko proponuję, żebyś sprawdził. Cewki dają iskrę dwa razy na cykl, bo taka ich budowa, ale nie dam głowy, że dwa razy taki sam impuls. Ja miałem problem z przewodami WN, dwa były uszkodzone. Ale jeździłem... Dopiero jak padł trzeci to zaczęły się poważniejsze problemy, chociaż bywały dni, że prawie nie było czuć miotania.
Kuba M. pisze:Po to, żeby później było je łatwo wykręcić.
Niektórzy polecają smar miedziany.
Nie wiem, nigdy nie używałem. Może dlatego, że problem nigdy mnie nie dotyczył - w życiu nie miałem auta z aluminiową głowicą ;)
Miedź z aluminium to nie jest najlepszy pomysł, chyba że chcemy zbudować baterię... ;) Owszem, smar miedziany ma swoje zalety, ale moim zdaniem nie na świecach, ich temperatura jest tak wysoka, że nie wiem czy jakikolwiek smar by to przetrwał... A tym bardziej nie przy aluminiowej głowicy...
Nie zdziwiłbym się, gdyby się okazało, że rozpowszechniają to ludzie, którzy pytają o płyn chłodniczy w maluszku... ;) Ewentualnie tacy, którzy twierdzą, że można automata odpalić z pychu, ale trzeba jechać 70 km/h ;)


brolcio
Posty: 695
Rejestracja: 13 paź 2006, 18:55
Samochód: Astro, Camaro, Firebird, Sable
Skąd: Lublin

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: brolcio »

Mam może dziwną sugestię - sprawdź wężyki podciśnienia. Mi kiedyś silnik nieźle "kulał" zwłaszcza na niskich obrotach (Mercury Sable Duratec) - problem tkwił w pękniętym wężyku podciśnienia ukrytym za dolotem. Miałem też problemy z cewkami w Camaro - pojawiały się wylatujące zapłony na niskich obrotach (do silnika trafił nowy zestaw MSD z przewodami 8,8 mm też MSD - odmieniło to pracę silnika).

Awatar użytkownika

Topic author
siwrelax
Posty: 518
Rejestracja: 05 lip 2013, 23:21
Samochód: PTS '90
Skąd: Aktualnie: Hoge Hexel, NL

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: siwrelax »

To nie jest taka dziwna propozycja. Zdjąłem dolot, żeby dostać się do świec, a jak wszystko składałem, to było już ciemno i zimno, wiec może czegoś nie podłączyłem... Zobaczymy jutro co będzie. Dzięki za podpowiedzi.

Awatar użytkownika

Topic author
siwrelax
Posty: 518
Rejestracja: 05 lip 2013, 23:21
Samochód: PTS '90
Skąd: Aktualnie: Hoge Hexel, NL

Re: Kiepska praca silnika po wymianie świec i przewodów WN

Post autor: siwrelax »

Chyba znalałem przyczynę kiepskiej pracy silnika, która niewiele ma wspólnego z zapłonem - przewód podciśnienia do elektrozaworu EGR pęknięty.
Musiał pęknąć gdy zdejmowałem lub zakładałem pokrywę świec. Zobaczymy czy po naprawie przewodu się poprawi. Cisnę do sklepu :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

ODPOWIEDZ