Haha

W przeliczeniu 70zl za stalowa felgę, ale nie mam pojęcia ile w Polsce

Tylko jest pewne "ale" co robi sie drogi interes. Wiadomo ze do piaskowania muszę zdjąć opony, wiec jak pojadę do warsztatu to za odkręcenie i przykręcenie kół wezmą 300zl za zdjecie i założenie opon tez tyle i wyważenie kół tez 300

Dzięki Ja też nie mam pojęcia ile w Polsce Ale sądząc z dalszego opisu to piaskowanie jest za grosze
[Edit] sorry, nie moglem się powstrzymać.. Czyli samo piaskowanie masz w hooy tanie
Ale to może warto tam zrobić całość, w sensie malowania proszkiem jeśli zdjęcie i założenie opon takie w hooy drogie?

Na szczęście sa polskie warsztaty i Polacy moga liczyć na znacznie niższe ceny

Koła przecież zdejmiesz sam

Zdejmie koła i pojedzie na tarczach hamulcowych.

saint benji pisze:Zdejmie koła i pojedzie na tarczach hamulcowych.

Jeżeli ma jeden samochód to jest problem ale są taksówki i inne opcje. I tak tego nie zrobi w pół godziny i w jednym miejscu bo najpierw trzeba zdjąć koła u wulkanizatora i zdjąć opony, potem tym autem (na rzeczonych tarczach) jechać na piaskowanie, potem na malowanie a potem z powrotem do wulkanizatora. Tak czy siak, czy zdejmie koła sam czy w warsztacie, czeka go koniecznośc zaangażowania innego samochodu. Wygodniej będzie zdjąć koła, zostawić wóz na kołkach i wszystko ogarnąć innym autem, tym bardziej że to będzie trwać kilka dni jak nie tygodni. Ewentualnie można, jeśli się ma założyć drugi komplet kół tak jak to robię teraz w Luminie. Auto jeździ na kołach a felgi się piaskują.

Taxi nie wchodzi w rachubę. Póki co mamy jeszcze jeden samochód, ale jest wystawiony na sprzedaż, wiec wkrótce go nie bedzie.
Ja zawsze miałem 2 komplety kół zimowe i letnie, w sumie to by sie przydał drugi komplet

Może to ci pomoże

Nieźle, chociaż ja bym jakoś oponę zabezpieczył...
Poza tym to jest tylko powierzchowne odświeżenie a od drugiej strony felga nam dalej ładnie gnije

No tak ale kolega wie, że ma dwie opcje, albo jedzie po całości piaskowanie, potem dokładne malowanie proszkowe w paru warstwach. Druga opcja to coś tańszego, bardziej domowy sposób a myślę, że to dość dobry tutorial, choć wiadomo, że coś można poprawić

Dziękuje wszystkim za pomoc

.

Póki co zrobiłem sprayem, za drogi interes ściąganie opon w Szwecji zeby jechać do piaskowania.
Zrobie to kiedys w Polsce.
W sumie sa 2 cienkie warstwy gruntu, 3 warstwy czarnej i 2 bezbarwnej.

Szczotka drucianą z wkrętarki a pózniej papierem ściernym wodnym no i oczywiście odtłuszczenie.

No i zajebiaszczo Zostaw sobie tylko spray na polakierowane miejsca po ciężarku od wyważenia