Cześć,
chciałbym poprawić dźwięk wydechu w Chryslerze 300C Touring z 2006 r., 3.5L V6 250HP; proszę o pomoc w dobraniu produktu (tłumik?).

Zależy mi przede wszystkim na niskim, głębokim, ciepłym "bulgocie", najchętniej bez wielkiego zwiększenia "hałasu", żeby dźwięk nie był uciążliwy przy dłuższych podróżach - czy jest to w ogóle możliwe?
Jak wygląda wpływ na osiągi?

Czy poza magnaflow / flowmaster są inne sensowne alternatywy?
Czy jakieś zakłady oferują "odsłuch" przed instalacją?
Dzięki wielkie!

Wydaje się ciężko uzyskać z V6 taki bulgot o jaki ci chodzi, to raczej domena V8. Magnaflow/flowmaster to pewnie największy wybór, może jeszcze Borla oferować coś do Chryslera, np coś takiego:

V6 to raczej jak kosiarka, która "odzywa się" tylko przy depnięciu w podłogę, a i to dosyć marnie. Szczerze wątpię, że można z V6 wydumać jakikolwiek bulgot
U mnie, od tego "szukania" dźwięków przypominających Amerykę, spalanie benzyny zatrzymało się na 18 litrach na 100 km
Ale silnik dalej nie chce gadać

Skoro jesteś z Warszawy to przejedź się do El-Tec i pogadaj. Znajomemu robili kompletny wydech w Safrane 2,9 V6 i fajnie brzmiało.

http://www.el-tec.pl/pl/

Ale gadacie bez sensu. Z V6 OHV bulgot jest dużo fajniejszy niż V8 OHC. Miałem Taurusa 3.0 i Lumine z 3.1. Oba z nich gadały bardzo fajnie.
Jak uzyskać taki dźwięk? Bardzo dużo od specyfiki danego układu. W Luminie miałem wycięte katalizatory a w Taurusie tłumik końcowy Walkera. Walker jest dość tani i podkreśla dźwięk ale może być mało słyszalny. Najlepiej poszukaj na YT filmików z twoim modelem i poczytaj opisy i komentarze co zostało zmodyfikowane.

No a Pan to gada z sensem

RadAg! pisze: ↑27 gru 2019, 21:41 Bardzo dużo od specyfiki danego układu.

O co tu biega?... Jak mniemam, o dany układ i o specyfikę, albo na odwrót Zatem ja powtarzam - moje oba Taurusy wyły jak zagrypione kosiarki, a "ryk silnika V6", można nazwać tylko marnym ryczkiem i z tego powodu ta dyskusja przecież.

Pytanie było o ciepły bulgot, czyli o piękny dźwięk z samych wnętrzności, a nie o pierdzenie obciętej rury wydechowej...

Hal9000 pisze: ↑27 gru 2019, 11:23 Zależy mi przede wszystkim na niskim, głębokim, ciepłym "bulgocie", najchętniej bez wielkiego zwiększenia "hałasu"

Przede wszystkim układ rur wydechowych z H-pipe. Spróbować nawet z H-pipe w wersji Bullitt. A później jakiś dobór Flowmaster lub Magnaflow.

cezar62 pisze: ↑27 gru 2019, 22:35 No a Pan to gada z sensem

RadAg! pisze: ↑27 gru 2019, 21:41 Bardzo dużo od specyfiki danego układu.

O co tu biega?... Jak mniemam, o dany układ i o specyfikę, albo na odwrót Zatem ja powtarzam - moje oba Taurusy wyły jak zagrypione kosiarki, a "ryk silnika V6", można nazwać tylko marnym ryczkiem i z tego powodu ta dyskusja przecież.

Pytanie było o ciepły bulgot, czyli o piękny dźwięk z samych wnętrzności, a nie o pierdzenie obciętej rury wydechowej...

Hal9000 pisze: ↑27 gru 2019, 11:23 Zależy mi przede wszystkim na niskim, głębokim, ciepłym "bulgocie", najchętniej bez wielkiego zwiększenia "hałasu"

Mylisz ryk z bulgotem. Bulgot mamy na niskich obrotach, ryk mamy na wysokich. V6 na wysokich obrotach będzie brzmiał płasko za to bez problemu można uzyskać niski ciepły bulgot fałki z silnika na niskich obrotach. Załączony film był poglądowy. Dźwięk jest zbyt szorstki ale jest porównywalny z V8 o konstrukcji OHV.

Dziękuję Wam za odpowiedzi! Ciekawa opcja z tym el-tec, choć jak sobie posłuchałem ich tłumiki, to wszystkie brzmią "rajdówkowo", a tego jednak chciałbym uniknąć. Póki co najlepszy wydaje mi się magnaflow 12256. Tylko nie wiem jak to jest z tym "zgłaśnianiem" tłumika wraz z przebytymi kilometrami? Bo ktoś mnie straszył, że on z czasem może stać się dużo głośniejszy.

PS. Proszę się ze mnie nie śmiać, ale czy dołożenie jeszcze takiego gadżetu jest możliwe, czy zepsuje coś jeszcze oprócz estetyki? https://www.aliexpress.com/item/4000051 ... 2e0e4t1n4r

Pseudo karbonowa nakładka na wydech z czerwonym podświetleniem LED to jak na mój gust wiocha, ale co kto lubi. Dołożenie pewnie zepsuć nic nie zepsuje- co miałoby się popsuć z tym bajerem ?
Co do głośnego wydechu- w moim kapciu jest dość głośno, ale na trasie przy OD kompletnie to nie przeszkadza z tytułu niskich obrotów i po prostu przyjemnie sobie gada. Jeśli przy spokojnym toczeniu po mieście wydech nie będzie dla Ciebie za agresywny to w trasie powinno być już tylko ciszej.

Pamiętam filmik z Pontiac Bonneville od Krzemienia. Miał tam wydech przelotowy i brzmiał bardzo fajnie.

Wysłane z mojego Lenovo K53a48 przy użyciu Tapatalka

Na poniższym filmiku jaki przyjemny bulgot można uzyskać z fordowskiego 4.0 V6 OHV

Bardzo przyjemny