Chrysler 300M 3.5 - Jakiś dziwny problem z ASB
: 24 lis 2020, 22:39
W moim 300m pojawił się dziwny problem z automatem.
Może to skutek wizyty w warsztacie, na wymianę koła pasowego - rozpadło się a w samym warsztacie przy okazji uszkodzili rurki od wspomagania - ATF wyciekł (warsztat "w trasie"), ale nie od skrzyni - sprawdzone.
Niemniej po tej wizycie, niespodziewanie na autostradzie skrzynia przy 150 przeszła w tryb awaryjny.
Po kilku minutach dochodzenia co i jak, oglądania itp ... wszystko wróciło do normy.
Testowana wyraźnie wskazuje na przegrzewanie się, gdyż - na zimno mogę rozbujać auto ile się da i nic, żadnych objawów, kick-downy, łagodne i mocne przyspieszania i zwalniania itp - wszystko działa jak dotychczas.
Przy jeździe powyżej ok 140 na autostradzie (tempomat) przejedzie w awaryjny po ok 30...40 km. Przy 130 przeszła dopiero po ok 150 km. Przy 120 nie przechodzi nawet na trasie rzędu 250 km.
Chłodnica ASB i rurki sprawdzone przy okazji wymiany oleju ATF+4. Olej nie był stary ani mętny/śmierdzący ale zmieniłem. Na magnesie tylko nieco szlamu, żadnych opiłków - czyli OK.
Poziom oleju OK przed jak i po wymianie.
W sumie objaw wystąpił ze 4 razy do tej pory. Z kluczyka błąd P0700 - ogólny skrzyni. Po wymianie oleju ATF (odłączony aku) błędu nie było do czasu testu czy wymiana rozwiązała problem - nie rozwiązała a błąd się oczywiście pojawił.
Gdy skrzynia przejdzie w tryb awaryjny, dość mocno szarpie przy włączaniu R lub D. Po kilku minutach stania przechodzi i działa normalnie.
Z tego co zauważyłem, to o ile zwykle komputer np. przy 130 pokazywał mi 12...13 max 14 litrów spalania, to teraz zwykle pokazuje 16, czasem 15. Być może coś gdzieś generuje opór co obciąża skrzynię.
Inną opcją jest to, że zaczął hałasować tłumik gdzieś na złączeniu rur z głowic - to koło skrzyni. Być może te spaliny tam - mają z 1000 stopni, dmuchają na skrzynię i ją podgrzewają.
Aha. Jak ktoś ma możliwość to proszę zerknąć przy stałej jeździe jakie ma obroty przy 100 i 120 na tempomacie, żeby Overdrive się zapiął.
Może to skutek wizyty w warsztacie, na wymianę koła pasowego - rozpadło się a w samym warsztacie przy okazji uszkodzili rurki od wspomagania - ATF wyciekł (warsztat "w trasie"), ale nie od skrzyni - sprawdzone.
Niemniej po tej wizycie, niespodziewanie na autostradzie skrzynia przy 150 przeszła w tryb awaryjny.
Po kilku minutach dochodzenia co i jak, oglądania itp ... wszystko wróciło do normy.
Testowana wyraźnie wskazuje na przegrzewanie się, gdyż - na zimno mogę rozbujać auto ile się da i nic, żadnych objawów, kick-downy, łagodne i mocne przyspieszania i zwalniania itp - wszystko działa jak dotychczas.
Przy jeździe powyżej ok 140 na autostradzie (tempomat) przejedzie w awaryjny po ok 30...40 km. Przy 130 przeszła dopiero po ok 150 km. Przy 120 nie przechodzi nawet na trasie rzędu 250 km.
Chłodnica ASB i rurki sprawdzone przy okazji wymiany oleju ATF+4. Olej nie był stary ani mętny/śmierdzący ale zmieniłem. Na magnesie tylko nieco szlamu, żadnych opiłków - czyli OK.
Poziom oleju OK przed jak i po wymianie.
W sumie objaw wystąpił ze 4 razy do tej pory. Z kluczyka błąd P0700 - ogólny skrzyni. Po wymianie oleju ATF (odłączony aku) błędu nie było do czasu testu czy wymiana rozwiązała problem - nie rozwiązała a błąd się oczywiście pojawił.
Gdy skrzynia przejdzie w tryb awaryjny, dość mocno szarpie przy włączaniu R lub D. Po kilku minutach stania przechodzi i działa normalnie.
Z tego co zauważyłem, to o ile zwykle komputer np. przy 130 pokazywał mi 12...13 max 14 litrów spalania, to teraz zwykle pokazuje 16, czasem 15. Być może coś gdzieś generuje opór co obciąża skrzynię.
Inną opcją jest to, że zaczął hałasować tłumik gdzieś na złączeniu rur z głowic - to koło skrzyni. Być może te spaliny tam - mają z 1000 stopni, dmuchają na skrzynię i ją podgrzewają.
Aha. Jak ktoś ma możliwość to proszę zerknąć przy stałej jeździe jakie ma obroty przy 100 i 120 na tempomacie, żeby Overdrive się zapiął.