Motoryzacja wg kontynentów - debata

[RadAg!]

No wlasnie z twoich ostatnich postow wnioskowalem ze nie dostrzegasz zadnych zalet aut posiadajacych znamiona najcharakterystyczniejsze dla marek z USA (zeby nie powiedziec po prostu amerykanskich )

[michal_5000]

No wlasnie z twoich ostatnich postow wnioskowalem ze nie dostrzegasz zadnych zalet aut posiadajacych znamiona najcharakterystyczniejsze dla marek z USA (zeby nie powiedziec po prostu amerykanskich )

Tak źle nie jest - natomiast staram się zawsze być obiektywny, stąd nie zawsze bezkrytycznie zachwycam się wszystkim co z USA/wieszam psy na wszystkim innym...
Powiem więcej - chodzą mi różne pomysły na auto amerykańskie. Jednak będą musiały poczekać na akumulację gotówki - bo BMW pozbywać się nie zamierzam.

[KARLone]

chińska podróbka wranglera, nie mam pytań

[Continental]

Ładny złoty Caprice jest na alledrogo, drugi niebieski był i pewnie można jeszcze w archiwm go znaleźć. Po co ciągnąć auto z niewiadomo skąd, bez gwarancji ze jest ok. Na miejscu tez mozna ładne auto znaleźć.

Jak na razie nic ciekawego...nie wiem po co ludzie wstawiają jakieś dziwaczne kierownice...psuje się klimat auta,tuningować można ale z głową czyli wydechy chromowane, lampki np. niebieskie, przyciemniane szyby, felgi alu, lampy soczewkowe z ringami ale wnętrze się zostawia w takiej budzie...no chyba że w VW Golfie to ok... można się bawić wnętrzem które jest nudne.

http://img02-otomoto.sogastatic.pl/C27484052_3.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

Ten gość nie mógł sobie kupić po prostu caprice III ?

http://img07.allegroimg.pl/photos/orygi ... 18495861_5" onclick="window.open(this.href);return false;

Tu jeszcze gorzej...

[MichaŁ]

lampki np. niebieskie,(...) lampy soczewkowe z ringami

[jadaniel]

no z tymi niebieskimi lampkami w amcarze to przegięcie

[krzemien323]

Pierwsza kierownica zajebista, nie wiem o co Ci chodzi. Druga lipa, jakaś włoska typu momo itp. Zależy co kto lubi, ja bym taką kierownicą nie pogardził. W bonnevillu też miałem tuning kierownicę i uważam, że wyglądała sto razy lepiej niż oryginał.

bonn3.jpg

I oryginał:

dsc_0004.jpg

W amcarze nie zakłada się przede wszystkim spoilerów!

[Continental]

Lampki niebieskie? Dlaczego nie, tu w Pontiacu Firebird to normalne:

http://toptenfamous.com/wp-content/uplo ... ontiac.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;


Jako mogą być czerwone i jest to powszechny bajer to dlaczego nie niebieskie albo fioletowe?

Ringi? Może się narażę, ale ringi są świetne (e39 klasa sama w sobie)

http://img390.imageshack.us/img390/3920 ... 6ls0ar.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;


Spoiler? Czemu nie.

http://image.gmhightechperformance.com/ ... r_side.jpg" onclick="window.open(this.href);return false;

[MichaŁ]

Ty żartujesz czy mówisz poważnie ?
Gdybyś mówił poważnie to na wszelki wypadek odpowadam.
Zdjęcie pierwsze to Kitt, główny bohater serialu Knight Rider

Ringi? Może się narażę, ale ringi są świetne (e39 klasa sama w sobie)

I tutaj gust większości amcarowych użytkowników rozbiega się z Twoim - ale okej, o gustach się nie dyskutuje.
U mnie na rewirze E39 to fura biednych koksów (bogatsi mają E60), albo młodych bywalców klubów ze złotym łańcuchem, toną żelu na włosach i disco polo baunsującym w car audio

Zdjęcie trzecie - ten spojler to seria

[kitt94]

Hah, mam taki model K.I.T.T.a jak na zdjęciu Nick zobowiązuje

Co do customowych kierownic, w większości to jednak wolę oryginały. Patrząc na zdjęcia Twojego Bonnevilla i innych aut amerykańskich z tuningowymi kierownicami stwierdzam, że do takiej stylistyki deski zwyczajnie one nie pasują (w innych przypadkach zazwyczaj nie mam zastrzeżeń). No, ale właściciel robi co chce.

A co do biemdablju - akurat ta generacja piątek mi także się podoba.

A na koniec - jak spojlery na amcarach to tylko oryginalne.

[Continental]

Widać nie tylko mnie na tym forum podoba się e39 więc spokojnie.
Uważam że e39 jest bardzo dostojnym autem...do tego wygląda groźnie - ze świecą szukać drugiego takiego auta z charakterem i jednocześnie dostojnością.

Reasumując, rzecz gustu i o tym się nie dyskutuje w negujący sposób
Może Michale po prostu brak Ci fantazji?
Można nie lubić marki BMW ale nie można mówić, że każdy użytkownik BMW jest z dużym karkiem i ma złe zamiary.
Ja lubię amerykańskie auta od zawsze ale ta generacja piątki jest w moich planach zakupowych (po prostu szok)...mało tego w obecnej sytuacji rynkowej mam zamiar kupić e39 przed Caprice i Pontiakiem Firebird....i jak będę jechał tym modelem to powiesz do dziewczyny czy kolegi: ''o rany, parz jaki bandyta i to biedny... bogatszy by jechał E60'' A może E65 bogatszy jeździ co? No bądźmy poważni, ok? U mnie usłyszysz prędzej Stinga ale jak wstawię wydech do tego 4,4 l V8 to muzyki słuchać nie będę.
To tyle co miałem do powiedzenia.
Pozdrawiam.

[MichaŁ]

Uwielbiam osoby czytające z takim zrozumieniem żeby im pasowało
Napisałem, jak to wygląda u mnie w okolicy, a nie że każdy posiadacz E39 to początkujący ABS (Absolutny Brak Szyi).
Oczywiście, że auto może się podobać i nie neguje tego, nawet Passat może się podobać (4 wiersz mojej poprzedniej wypowiedzi po myślniku).
Pewnie jest nawet jakieś forum fanów modelu (nie rozumiem, ale szanuję).

Wyobraźnie jakąś tam mam. Gdybym nie miał to pewnie jeździłbym Volkswagenem.
Daleki jestem od "hejterstwa", choć naprawdę VW i BMW są u mnie gdzieś tam nisko nawet niżej niż Daewoo w rankingu i pewnie każdy ma takie marki które miał i więcej nie chce mieć, albo nawet nie miał, ale już nie może patrzeć.
BMW są mega stereotypowe, ja nie lubie być zamykany w "kastach". Możnaby oczywiście z tym walczyć, ale żeby to chociaż były ciekawe samochody...
Być może bierze się to stąd, że auto jest bardzo popularne u mnie w regionie w kręgach o których już wspominałem.

Wracając do tematu...
Szeroko pojęty "tuning" w pewnych kręgach samochodowych po prostu nie przystoi (moim zdaniem). Jest to oczywiście rzecz gustu, ale mój gust jest dość mocno wyrobiony i niezbyt elastyczny w temacie samochodów.Stąd moja reakcja.
Co innego założyć chromowane Cragary, a co innego niebieskie neony.

Peace

P.S.
Szacun za Stinga

[kecaj73]

Szeroko pojęty "tuning" w pewnych kręgach samochodowych po prostu nie przystoi (moim zdaniem). Jest to oczywiście rzecz gustu, ale mój gust jest dość mocno wyrobiony i niezbyt elastyczny w temacie samochodów.Stąd moja reakcja.
Co innego założyć chromowane Cragary, a co innego niebieskie neony.

podzielam
Sam miałem bmw 628 ale nie cudaczyłem i nie oblepiałem tego klasyka bo to by była komedia albo jakiś dramat.
Czy to wspomniane bmw czy amcar zbyt oblepiony dziadostwem wygląda jak wyglada, tragicznie.
Jest tu jeszcze fajna sprawa, lowridery, customy, itp... Zrobione z gustem amerykany moim zdaniem lepiej leżą w tym ,,ubraniu,, niż europejczyki czy jakie tam inne.

[71Corvette454]

Co do kierownic, to zgadzam się, że zazwyczaj w ogóle nie pasują do wnętrza (np te w Caprice'ach, co kolega Continental wrzucił), ale krzemieniowa jest wyjątkiem - w połączeniu z obniżeniem, wydechem i lakierem pasuje przeidealnie - no świetna jest!

Tuningu wizualnego z zewnątrz też nie trawię, ale znów są wyjątki, w zasadzie to jeden mi przychodzi do głowy - Aurora Razzi:


Ale poza tym, to jak dla mnie w amerykańskim samochodzie można felgi zmienić i domalować paski (no nie na Aurorze oczywiście ) i to tyle raczej. No chyba, że mówimy właśnie o Customach czy Hot Rodach - te są super

Właściwie to szkoda, że o gustach się dyskutuje, bo to bardzo ciekawe

[Continental]

Uwielbiam osoby czytające z takim zrozumieniem żeby im pasowało
Napisałem, jak to wygląda u mnie w okolicy, a nie że każdy posiadacz E39 to początkujący ABS (Absolutny Brak Szyi).
Oczywiście, że auto może się podobać i nie neguje tego, nawet Passat może się podobać (4 wiersz mojej poprzedniej wypowiedzi po myślniku).
Pewnie jest nawet jakieś forum fanów modelu (nie rozumiem, ale szanuję).

Wyobraźnie jakąś tam mam. Gdybym nie miał to pewnie jeździłbym Volkswagenem.
Daleki jestem od "hejterstwa", choć naprawdę VW i BMW są u mnie gdzieś tam nisko nawet niżej niż Daewoo w rankingu i pewnie każdy ma takie marki które miał i więcej nie chce mieć, albo nawet nie miał, ale już nie może patrzeć.
BMW są mega stereotypowe, ja nie lubie być zamykany w "kastach". Możnaby oczywiście z tym walczyć, ale żeby to chociaż były ciekawe samochody...
Być może bierze się to stąd, że auto jest bardzo popularne u mnie w regionie w kręgach o których już wspominałem.

Wracając do tematu...
Szeroko pojęty "tuning" w pewnych kręgach samochodowych po prostu nie przystoi (moim zdaniem). Jest to oczywiście rzecz gustu, ale mój gust jest dość mocno wyrobiony i niezbyt elastyczny w temacie samochodów.Stąd moja reakcja.
Co innego założyć chromowane Cragary, a co innego niebieskie neony.

Peace

P.S.
Szacun za Stinga

Nie czytam z taki zrozumieniem, aby mi pasowało... ale dałeś wprost do zrozumienia pewna tezę i swoje zdanie o marce BMW, więc trochę kolorowałem swoją wypowiedz aby opisać pewne stereotypy o BMW.
Fakt jest faktem, że różni ludzie kupują auta tej marki...od pasjonatów do osiłków . I zgadze się z Tobą, że większość do ci drudzy...i nie tytko Twojej okolicy
W sumie lubię ten klimat....jadąc takim autem czy dalej idąc serią 7 czy Ską...inni się Ciebie boją i omijają z daleka a Ty masz spokój i możesz spokojnie jechać
Ja nigdy specjalnie nie przepadałem za ta marką (z niemieckich lubię Merca, gdybym miał kupić nowe auto to Merc) ale jak dla mnie styl z ringami zapoczątkowanymi w modelu e39 to na prawdę coś ciekawego Wspomniałeś o VW Passacie, dla mnie VW to auto dla ludu...i nie rozumiem dlaczego ludzie wyżej cenią VW od np. Chevroleta czy Forda... wszystkie te marki mają dla mnie taki sam niski prestiż. Z prestiżowych marek nie przepadam za Audi...wszystkie auta robione pod jeden nudny styl. Oczywiście są i ciekawsze auta, np. Q7 im sie udał...

Co do tuningu, gdybym kupił nowego Merca, sedana...to raczej bym sie nie bawił w tuning. ale jak bym brał Firebirda to bym zaszalał...foliowanie auta, lampki, ładne felgi itd. A dlaczego nie? Na ulicy jest od...aut które są pospolite...Skody, VW, Ople, Toyoty...ludziom brakuje rozmachu.

PS Sting... Pink Floyd, Dire Straits, Simon, Cohen...itd.