Ja to rozumiem ale ta zasada dotyczy wszystkich ovatowanych towarów i usług także nie jest bezpośrednią przyczyną podwyższonych opłat za ubezpieczenia komunikacyjne tylko podwyższonych kosztów WSZYSTKIEGO. Ja tu próbuję zrozumieć co ma do stawek OC 500+. Oczywiście że ma ale nie bezpośrednio bo OC poszły ostro w górę a jabłka czy prezerwatywy nie. Aby obwinić bezpośrednio wzrost stawek OC wyższymi wpływami z VATu tylko ubezpieczenia komunikacyjne musiałyby być ovatowane a tak oczywiście nie jest.

pytałeś mnie jak ma podwyzszona stawka wpłynąć bezpośrednio na wzrost wpływu do budżetu to ci napisałem
a takie 500+ i inne socjalistyczne pomysły powodują inflacje, pieniądz traci wartość, ubezpieczyciele coby nie być stratni podnoszą ceny...
i jak pisałem liczy sie całokształt, w tym to że stawki były niskie za co oferowano niby normalny produkt ale w chujowej tańszej jakości
nie wiem czego tu nie rozumiesz...

RadAg! pisze:Ja to rozumiem ale ta zasada dotyczy wszystkich ovatowanych towarów i usług także nie jest bezpośrednią przyczyną podwyższonych opłat za ubezpieczenia komunikacyjne tylko podwyższonych kosztów WSZYSTKIEGO. Ja tu próbuję zrozumieć co ma do stawek OC 500+. Oczywiście że ma ale nie bezpośrednio bo OC poszły ostro w górę a jabłka czy prezerwatywy nie. Aby obwinić bezpośrednio wzrost stawek OC wyższymi wpływami z VATu tylko ubezpieczenia komunikacyjne musiałyby być ovatowane a tak oczywiście nie jest.

Może sęk w tym, że OC jest obowiązkowe, a jabłka czy prezerwatywy nie.

Wysłane z Tapatalk

Jakieś pomysły na tanie OC? Auto na żółtych blachach ale ma 23 lata. Ktoś coś?
(fot. na zanętę)

Jeśli już ma żółte blachy to powinno mieć chyba preferencyjne warunki ubezpieczenia. Można się zapisać do PZMOTu-swojego, lokalnego. Tam opłacając coroczną składkę stajesz się członkiem co daje dodatkowe taryfy ulgowe przy ubezpieczeniu OC.

Gdzieś kiedyś wyczytałem, że podobno PZU ma jeszcze dodatkowe zniżki dla wiekowych pojazdów, nie pamiętam tylko czy była tam granica 25 czy 40 lat, gdzie z automatu naliczało niższe składki, ale nawet na niższy próg się nie łapiesz.

Najwygodniej pewnie będzie znaleźć pośrednika ubezpieczeń, jego rola, żeby znalazł Ci co jest najtańsze i ewentualnie doradził

Michał ma znajomego ktory zajmuje się ubezpieczeniami? Moze warto go podpytac. A jak nie to spróbuj na stronie rankomat.pl , choć watpie aby był tam Twoj pojazd ale moze coś sobie tam ogarniesz, mojego bylego Mercurego tez tam nie bylo, ale zadzwonilem tam i udalo mi sie wynegocjowac dosc przystepna oferte.

Bedac w PZMocie oraz placac skladki masz naprawde b.duze znizki np. jesli obecnie masz maksymalna 65%, to po przystapieniu do PZMotu z tych pozostalych 35% mozesz jeszcze polowe urwac.
Po za tym na zoltych blachach mozesz wykupic OC okresowo np. na cieple miesiace od czerwca do wrzesnia.
Ja za ogora w AXA Direct place 876zl, ale tylko dlatego, ze wzialem na 4 raty.

Generalnie to uczestnictwo w PZMot jest nic nie warte, bo PZU ma zniżki ze względu na wiek auta tylko. Przykładowo za Oldsa miałem -70 % zniżki, bez PZMotu, bez żółtych blach. Płaciłem niecałe 450 zł, bo nie miałem swoich zniżek. Rok później już 385 ze zniżką -10%. Mój kolega teraz kupił mercedesa z 1992 roku i udało mu się uzyskać cenę 550 zł, ale wiadomo, że były dość duże podwyżki. Trzeba tylko wiedzieć u kogo ubezpieczać.

Ja zapłaciłem koncem lutego 660zł za Town cara 4.6. Proama.

Mi dzisiaj wyliczyli 400 zł chyba w Generali za cały rok. A ludzie płacą 2000 za polo 1.4

Ducky bo nie pojemnosc se teraz liczy a prawdopodobienstwo "zajscia"...inaczej zaplaci kawaler w wieku 20 lat a inaczej ojciec 3 dzieci regularnie wozacy pociechy..ja za Ka 1,3 place za gole OC 670 w AXA, a za PA 630 z jakims tam holowaniem, NW i czyms tam jeszcze.

marcys pisze: ↑03 mar 2017, 23:24 Ducky bo nie pojemnosc se teraz liczy a prawdopodobienstwo "zajscia"

Życiowe
Czyli prawdopodobieństwo "zajścia" w PA jest niższe dlatego mimo, że starszy i większa pojemność to cena OC taka sama


A tak serio: też o tym słyszałem, ale nigdy tego nie weryfikowałem. Jeśli faktycznie jest tak jak Marcys pisze o prawdopodobieństwie wypadku danym modelem samochodu to można śmiało napisać, że jesteśmy w uprzywilejowanej pozycji. W ciągu roku ile Oldsmobile'i i Buick'ów będzie miało kolizję ? 1 ? 2 ?
Może nie wszystko stracone z tymi naszymi wozidłami

Ja ostatnio, przekonałem się do ubezpieczenia mBank, za mercedesa W124 z silnikiem 3.0 D - place miesięcznie 62 pln co w roku daje 744 pln za rok przy rozłożeniu na raty. Ubezpieczenie, wykupowane w listopadzie.
Za Jeepa wyszło mi 72 pln/ miesiąc co tez uważam, za znośne.

właśnie ubezpieczyłem Vica na kolejny rok, odnowienie polisy w AXA przyszło mi 724 zł. Ale skusiłem się na Yanosik Ubezpieczenia za 514 zł (NNW, bez assistance)- tak na prawdę to Ergo-Hestia. Niby w wojny w ubezpieczeniach nie ma i zmowa funkcjonuje perfekcyjnie ale pod przykrywką dziwnych nazw dalej wycina się konkurencję. Czyli da się zarobić a jedynie mydlą nam oczy, że konieczna podwyżka. Tak z wolnej ręki na porównywarce wyskakiwały mi ceny ok 900 zł i za mniej więcej tyle mam ubezpieczonego Voyka.

W zeszłym roku płaciłem z Aurorę 971 zł liberty w tym zapłaciłem 770 zł w generali wiec nie jest źle