Mateusz pisze:To są dane z aukcji, które udostępnia np. Manheim
Jeśli są w sieci, to przy odrobinie szczęścia, samemu można na nie wpaść. Ruskie w tym mocno pomagają
Zanim zaczniesz się mądrować, zerknij na raport Carfax (w 15 minut masz go z Allegro, kilka osób to oferuje) i sam odpowiesz sobie na pytanie, co jest darmo (czyli Lemon/Recall-jeśli oczywiście jest na stronie producenta), a co jest płatne, czego nie ma, bo być nie może na bezwypadkowy.net (Automo miałoby się za dobrze, gdyby skrosowali skany Autochecka i Carfaxa za free) - W Carfax masz pełną historię diagnostyki, przebiegu itd. Dekoder na bezwypadkowy.net jedynie wrzuca dane dostępne w sieci+rozkodowanie samego VINu. Bez żadnych danych czysto serwisowych
MIstrzu, zacznij czytać co się do Ciebie pisze.
Dekoder (w którym sprawdzasz VIN sam) na bezwypadkowy.net nie pokazuje prawie nic. Ale wystarczy wejść na forum (strona i forum to dwie odrębne rzeczy
!), założyć konto, znaleźć odpowiedni dział, w którym moderator o nicku:
Krzysztof, który ma opłacony "abonament" w Carfaxie sprawdza podany VIN w ich zasobach.
W Carfax masz pełną historię diagnostyki, przebiegu itd.
No to włącz mistrzu plaży jeszcze raz screenshota którego wrzuciłem, powiększ sobie i zacznij czytać ze zrozumieniem
Akurat tak się nieszczęśliwie dla Ciebie złożyło, że mam też taki raport z allegro za 30 zł. Tyle, że z Autocheck.
I taki płatny, który wg Ciebie dociera do super tajnych, ściśle zakamuflowanych danych prosto z Pentagonu, pokazuje mi następujące rzeczy (przytoczę tylko "działy"):
1. Opis modelu
2. Accident check (udział auta w wypadku)
3. Title and Problem Check (uszkodzenia, kradzieże, powódź, problemy z odczytaniem przebiegu...)
4. Odometer check (regularne sprawdzanie przebiegu)
5. Vehicle Use and Event Check (czy auto jeździło w wypożyczalni, policji, na taryfie itp.)
6. Full History (opis od zapisu kiedy auto wyjechało z fabryki, przez odczyty licznika i badania techniczne po ew. sprzedaże lub skasowanie auta)
7. This Vehicle's Glossary (opis tytułów: "Junk", "Insurance or probable Total Loss" itp.)
Więc to co zamieściłem jako screenshot zawiera praktycznie to samo. Nie licząc tych opisów wyjaśniających na koniec raportu Autocheck.
A co do Lemon check itp. darmowych na stronie Carfaxu to możemy z nich wyczytać dokładnie tyle co nic. Pokazuje ew. liczbę pozycji w raporcie, wystrzał poduszek, ew. zwrot auta z jakiegoś powodu. Żadnych konkretów!
Nie chce mi się z Tobą dłużej dyskutować bo i tak stwierdzisz pewnie, że jesteś nieomylny. Uważam, że moje argumenty są wystarczające do obalenia Twoich wypowiedzi.
W każdym razie Łukasz, wrzuć VIN na tamto forum i dostaniesz to samo co jest na zamieszczonym screenshot'cie. Więc tyle samo informacji co za ok. 20-30 zł na allegro