Strona 2 z 6

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 18:15
autor: Bonio
dobrze ze mozna byc posiadaczem auta z innego kontynentu i miec mozliwosc wogle rejestracji, ludzie to 21 wiek nie ograniczajmy sie

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 18:17
autor: RadAg!
Czemu nie? Szybkoobrotowym suszarkom na kołach mówimy NIE. Stanowcze nie!!!

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 18:54
autor: kecaj73
Proszę Państwa, ,,BO WIDZĘ ŻE SIĘ ZAWIROWAŁO,,
Jak sam temat mówi dotyczy naszej historii motoryzacji, dotyczy pojazdów które posiadaliśmy. Krótko mówiąc nasze byłe. Nasza droga do aut amerykańskich. Obecne amerykańskie i tak opisujemy w odpowiednich tematach i wątkach. Jeśli nie mamy jeszcze amerykana rozumiem, może kiedyś, a może wcale i pozostanie tylko pasja bez posiadania. Wiadomo, nie wszystkie marzenia można spełnić. Zatem wątek luźny i można wymieniać, można dokumentować zdjęciami, dodawać ciekawe historie naszych byłych pojazdów. Obecne inne niż amerykańskie dajmy luz.
Radek, ja bym się nie wychylał... a jak ktoś kupi?

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 19:54
autor: RadAg!
Nie no ja wiem że wątek jest luźny ale widzę że Bonio się rozkręca, już filmy zaczął wrzucać zaraz sobie wrzuci fotke do podpisu,a tego moje oczy już nie zniesą :shoot: :razz:

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 21:12
autor: Bonio
hahaa a fakt zapomnialem o avatarze i fotce do podpisu :P ale juz nie bede Cie draznil bo mnie zbanujesz czy tam ograniczysz prawa w pisaniu i sie niczego nie dowiem, dzis mijalem sie z linco tc rok ok 95 bo juz na waskiej lampie z przodu z reszta pare x go widzialem, tablice NPI wiec chyba pochodzacy z piszu, ale chyba bede musial wyposazyc auto w aparat jakis i cykac foty amerykanom bo widze ze jest do tego temat, a moj kolega ma pare amerykanow tylko ze troche nowszej epoki, bardziej plastikowych i tandetnych

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 21:15
autor: RadAg!
Wrócę jeszcze do swojej historii, o ile wogle ją ktoś czytał ;) . Jeździłem także kiedyś Volvo V70 Cross Country. Super auto choć zaskakująco mały bagażnik jak na kombi, ale prowadzenie genialne. Miałem też okazję jeździć Nissanem Navarą z 2001 roku. Fajny, mocny pickup ale odpadają mu koła :D Także Toyotą Hilux, niestety - lipa. Brzydkie to, nie nadaje się wogle do roboty, taki pickup do kościoła. I ma do dupy hamulce. Jeżdże też jakąś cieżarówką Mercedesa, nie wiem co to za model, ale jak to ciężarówka, po prostu jedzie :D

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 21:17
autor: Bonio
volvo v70 ciezkie to w utrzymaniu bylo? kiedys myslalem o s60 v70 to chyba ta sama plyta podlogowa tak?

Re: Moja historia motoryzacji

: 24 sie 2012, 21:21
autor: RadAg!
Nie wiem jaka to płyta podłogowa, poza tym napisałem że jeździłem a nie posiadałem. Żadnego z tych aut które wymieniłem w poprzednim poście nie posiadałem i nie utrzymywałem :)

Re: Moja historia motoryzacji

: 26 sie 2012, 17:51
autor: RadAg!
Nie zakładam nowego wątku tylko wrzucam tutaj.
Dziś stałem się posiadaczem motocykla dzięki namowom mojej cudownej żony. Jest to Yamaha SR 125cc z 2001 roku z 9tys mil przebiegu. Zakupiłem ją głównie w celu obniżenia kosztów dojazdów do pracy. Motorek robi 100km na 3l paliwa, ubezpieczenie i podatek są sporo niższe niż na auto, koszty serwisu także. Teraz mamy dwie takie Yamaszki, Aga ma SR125 z 97 roku :)

Re: Moja historia motoryzacji

: 26 sie 2012, 18:20
autor: krzemien323
Wygląda przy Tobie jak motorynka. Czemu masz L na lagach?

Re: Moja historia motoryzacji

: 26 sie 2012, 19:02
autor: RadAg!
Bo nie mam prawka :-)

Re: Moja historia motoryzacji

: 26 sie 2012, 19:05
autor: 71Corvette454
Zdjęcie z traktorem wymiata! :cool:

Re: Moja historia motoryzacji

: 26 sie 2012, 23:00
autor: kecaj73
Szosówka rometowska rocznik 1985, posiadam do dziś, w latach 1988-1992 tygodniowo kręciłem ok 250km
Skuter simson użytkowałem 1988-1992, razem z koleżanką i kumplem wieczorami robiliśmy wypady na drogi, to były czasy :)
Fiat 126p '82 pierwszy własny samochód 1991-1993
Obrazek
W międzyczasie ,,męczyłem,, też samochody mojego taty - 125p, Subaru Leone, BMW 524Td
Sam wyremontowałem garbi'68, jeździłem 1994-1996, remontowałem bo kiedyś skurczybyk mi się zapalił i w środku lata temp coś 30st wracałem nim na linie kierując w ...kąpielówkach, auto spalone bez szyb i pełne piany ;D ;D ;D
Obrazek
Mile wspominam MB w116 se'79, lata 1994-1996, do dziś pamiętam w nim ten cykajacy, klimatyczny zegar :)
Obrazek
Był też MB w126 500 SEL '84, lata 1995-1997, niesamowita kanapa i te pompowane fotele...
Obrazek
Przytrafiło się też mi wspaniałe BMW 628 '82, lata 1999-2001, żona mówiła na niego ,,kapeć,, i był...fioletowy, ale dawał czadu.
Były też i inne: nissan, hundai, nawet Żuk!, peudeot boxer, lanos, fiaty palio, a i panda/stara/ :D , pewien 1.9 Tdi, była fajna ściera 2 door/ czasami ją widuję jak jeszcze pomyka :cool: /
Z amerykańskich był Ford Econoline.
Użytkowałem też normcarowe Dodge 600 Turbo Convertible
Obrazek
Mile wspominam moje Camaro z28 '82, w zeszłym roku sprzedane :|
Ten samochód dał mi najwięcej frajdy. Jak kiedyś finanse pozwolą/pewnie dotyka chroniczny brak środków każdego z nas/ wracam do camaro lub pontiak/2 lub 3 gen/

Re: Moja historia motoryzacji

: 27 sie 2012, 00:39
autor: RadAg!
No Jacek, świetna historia. Było tego trochę. Niezłe fele na tym Mercedesie :)
Auto od Normcaru dostałeś na czas remontu Cadillaca?
Co było takiego w Camaro, że najlepiej wspominasz ten wóz?

Re: Moja historia motoryzacji

: 27 sie 2012, 09:30
autor: kecaj73
Tak fele jak i cały MB 116 w tamtym okresie wymiatał, świetny samochód. Kupiony od dojcza, był w idealnym stanie, sztuka praktycznie nówka. Niestety krótko po jego sprzedaży nowy własciciel/ka dwa razy zaliczyła dzwon w W-wie, ten 2gi z tramwajem. Wyklepali ale był już szmelc, sprzedali potem w Polskę. Myślałem odkupić ale stan był tragiczny :sad: Zrujnowali auto.
RadAg! pisze: Auto od Normcaru dostałeś na czas remontu Cadillaca?
tak, pożyczyłem na pewien czas
RadAg! pisze:Co było takiego w Camaro, że najlepiej wspominasz ten wóz?
łatwo było wejść, trudniej wyjść z niego :) :cool: