Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Tu rozmawiamy o autach ogólnie. Wszystkie marki, modele, kraje.
Awatar użytkownika

Topic author
RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: RadAg! »

Trzeba chyba jakiś dział prawny założyć bo się pojawia coraz więcej prawniczego bełkotu na forum ale skoro taka potrzeba.... ;)

No właśnie. Potrzebuję waszej opinii, porady.

Kupiliśmy motocykl pod koniec listopada. Motor wg zapewnień telefonicznych sprzedającego miał być całkowicie sprawny. Sugerował, że tylna opona może nadawać się do wymiany, że braku lusterka nawet nie zauważył bo taki kupił (pytałem o brak lusterka bo widać było na zdjęciu na tablicy). Generalnie zachwalał motor, mówił wiele, że jest po remoncie silnika, że ma zmieniony napęd (zębatki i łańcuch). To wszystko przez telefon, cena atrakcyjna bo 1200 zł, te motocykle chodzą po mniej więcej 2000-2500 tys.

Jest jeszcze dostępne ogłoszenie archiwalne: http://tablica.pl/oferta/yamaha-sr-125- ... 3dE5x.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Sam tytuł wątku mówi o remoncie silnika!

W mojej korespondencji ze sprzedającym sprzedający pisze:

JA
Ja go kupie na 100 % jesli nie bedzie wad ukrytych czyli prosze pisac otwarcie co jest przy motocyklu do zrobienia. Co jest do wymiany, co jest uszkodzone, oczywiscie nie bede wybrzydzal jak zarowka bedzie przepalona tylko jesli wyjdzie ewidentnie ze cos jest nie tak a pan nic nie mowil. Moja zona kiedys miala taka yamahe I bardzo chcialaby miec znowu. Pozdrawiam
RADEK
Data: 1 lis, 14:36 b-a-r-t-e-k21 Ogłoszenia tego użytkownika
brak wad ukrytych. Trzeba wymienic akumulator poniewaz jest slaby i nie pali. Z detali wizualnych to gdzie niegdzie chrom podrdzewialy np. na przedniej feldze i troche tlumiku ,pozatym wszystko sprawne w 100%. Cena nie jest wysoka ,takze uwazam ze nie ma co wybrzydzac
Gość przywiózł do nas tą Yamahę samochodem, pech chciał że miałem wtedy mamę w szpitalu i zostawiłem na Agi barkach decyzje o zakupie. Wizualnie było nieźle, troszkę rdzy ale to łatwo usunąć z chromów. Przy tej cenie wiadomo że kosmetyka będzie potrzebna. Motor nie odpalał, a jeśli odpalił (na pych) to gasł, dławił się po chwili. Gość mówił że to AKU, słaby jest, potem mówi że się dławi bo jest zimny i tak ściemnia moją żonę. Opuścił cenę o 100 zł, moja żona się zgodziła pomimo moich telefonicznych ostrzeżeń żeby go nie brać bo coś z nim jest nie tak. Jak wróciłem do domu prawie się złapałem za glowę jaki to złom. Wizualnie nawet nieźle, zbita szybka od prędkościomierza, trochę rdzy. Ale zacząłem grzebać trochę, boczne panele przymocowane na śruby (oryginalnie są takie specjalne zaczepy), brak osłony filtra powietrza, brak nóżki centralnej, luźny przewód od świecy, brak uchwytu akumulatora, to takie pierwsze spostrzeżenia. Najgorsze było jak zajrzałem do dowodu rej. a tam jak wół stoi "motocykl do nauki jazdy". Wtedy zrozumiałem jaki jego faktyczny stan może być naprawdę, jak zacznę kopać głębiej. Nie chciałem Agnieszce robić przykrości, powiedziałem że oddamy go do warsztatu, niech go ogarnie mechanicznie a kosmetykę ogarniemy z czasem i doprowadzimy go do porządku.

Motocykl wrócił od mechanika w ostatni weekend.Zapłaciliśmy 350 zł za nowy AKU, nową świece, wymianę oleju w silniku, regulację gaźnika i przegląd rejestracyjny (motocykl miał nieważny już przegląd). U mechanika odpalał, ten się zarzekał że wszystko jest ok, ale powiedział że remontu silnika to on nie miał a napęd jest w całości do wymiany.
Teraz motor nie odpala, kręci rozrusznikiem, paliwo ma ale nie chce zacząć pracować. (sam mechanik też nas tu pogrążył, naciągnął na kasę i w sumie nic nie zrobił)

Jestem cholernie zły na ten motor, przeraża mnie ilość pracy jaką trzeba w niego włożyć, zły na żonę że go kupiła, zły na to że daliśmy się oszukać, że zostawiłem Agę samą z decyzją o jego zakupie.

Chcę zatem odstąpić od umowy kupna sprzedaży z powodu wad ukrytych o których nie poinformował mnie sprzedający. Poszperałem trochę w googlach jakie jest prawo w tej materii:
1) podstawa prawna roszczeń - przepisy dotyczące rękojmi za wady fizyczne rzeczy - art.556 kodeksu cywilnego i nast.; odpowiedzialność sprzedawcy ma charakter absolutny, tj. odpowiada za wady jawne i ukryte; i co ważne, nie ma znaczenia, czy rzecz jest nowa czy używana;

2) w opisanej sytuacji proszę zgłosić sprzedawcy listem poleconym wadę fizyczną rzeczy - auta, tzn. że to jest niesprawne, że auto było powypadkowe, że takie a takie części nie są sprawne, mimo odmiennych zapewnień jego, i jednocześnie złożyć oświadczenie o odstąpieniu od umowy i zwrotu ceny nabycia wraz z kwotą zapłaconą za remont auta; jeżeli nie odpisze, albo nie zwróci kwoty nabycia + remont, to wówczas do sądu należy złożyć pozew o zapłatę; do wezwania proszę załączyć faktury lub inne dowody naprawy auta lub stwierdzonych innych usterek auta;

3) pozew składa się do sądu rejonowego właściwego ze względu na Pana miejsca zamieszkania, skoro zwrot ceny ma nastąpić u Pana; pozew składa się na formularzu dostępnym w sądzie - tzw. formularz P; opłata sądowa - 250,00zł; w pozwie proszę złożyc wniosek o wydanie nakazu zapłaty w postępowaniu nakazowym (ostatnia rubryka pozwu na drugiej stronie); do pozwu dołączyć należy umowę kupna, faktury z naprawy i inne dokumenty uzyskane z serwisu oraz wezwanie do zapłaty wraz z dowodem jego nadania;
wygrana jest pewna, gdyż zachodzą przesłanki z art.556kc i nast.; w pozwie należy też wnosić o odsetki ustawowe oraz zwrot kosztów procesu (opłata sądowa, adwokat)

Czytaj więcej na Infor.pl: http://www.infor.pl/prawo/forum/thread/ ... z2sNicIoZ8" onclick="window.open(this.href);return false;
Dodatkowo:
w przypadku, gdy po stronie kupującego występuje konsument, niestety ta zasada ulega znacznemu ograniczeniu; przecież to na sprzedawcy ciąży ustawowy obowiązek poinformowania kupującego nie ogólnie o stanie technicznym pojazdu, ale o wszystkich jego wadach i zaletach i najlepiej by ta informacja przybrała formę pisemna, podpisaną przez obie strony; to sprzedawca jest właścicielem auta, to on go sprzedaje, a zatem jego wiedza czy nawet brak wiedzy o aucie działa zawsze na jego niekorzyść przy odpowiedzialności z tytułu rękojmi; oczywiście w przypadku aut używanych należy wziać pod uwage normalne zużycie auta, ale nawet wady powstałe z tego tytułu musi wykazać sprzedawca, tzn. że powstały one z normalnego użytkowania auta; zapis w umowie, że kupującemu jest znany stan techniczny pojazdu nie ma żadnego znaczenia prawnego, niestety; tak jak pisałem najlepiej sporządzić na piśmie jakie wady i zalety ma auto i co może być do wymiany; skoro był robiony przegląd techniczny, to chyba nie było problemu to uczynić; a najlepiej było dać kupującemu auto by sam pojechał sobie na serwis i tam mu sprawdzili auto jeszcze przed finalizacją umowy; wówczas to co by serwis wykrył, byłoby mu znane i nie mógłby teraz zgłaszać tych znanych wad;

Czytaj więcej na Infor.pl: http://www.infor.pl/prawo/forum/thread/ ... z2sNiz0wBq" onclick="window.open(this.href);return false;
Wydaje się że prawo stoi po naszej stronie w tym wypadku, chcę żeby sprzedawca wziął ten złom i oddał pieniądze bo ewidentnie nas oszukał. Co prawda udzielił nam 2 tygodniowej pisemnej gwarancji rozruchowej ale w zimowych warunkach trudno było zrealizować naprawy. Wydaje mi się jednak że nie ogranicza to naszych praw z tytułu rękojmi.
Mam także nagrane WSZYSTKIE rozmowy telefoniczne ze sprzedającym z których jasno wynika że ukrył wiele faktów. Wg tego co się zorientowałem nagrywanie WŁASNYCH rozmów z inną osobą nie jest przestępstwem o ile się ich nie publikuje i MOŻNA użyć ich w sądzie w obronie własnej.

Dzwoniłem dziś do sprzedającego i poinformowałem go o tym że chcę odstąpić od umowy. Był trochę zbity z tropu, twierdząc, że już po czasie, że on dał 2 tygodnie gwarancji. Nadal oczywiście zarzekał się, że motor jest 100% sprawny. Powiedziałem mu że mam nagrania naszych rozmów to stwierdził że mnie pozwie (później, po rozmowie, sprawdziłem czy nagrywanie rozmów tel. jest niezgodne z prawem, ale znalazłem na wielu forach informację jaką podałem wyżej). Gość powiedział że nie ma teraz czasu na przekomarzanie się i mam zadzwonić kiedy indziej.

Wydaje się że są jakieś szanse więc aby tę sprawę pociągnąć dalej. Sprzedający kłamał lub/i celowo wprowadzał nas w błąd, zataił wogle fakt że motor służył do nauki jazdy. Pomimo zainwestowania w nowy AKU i świecę motor nie pali lub się dławi co obala jego tłumaczenia że nie odpala bo długo stał i ma słaby AKU. Ja bym się naprawdę nie czepiał gdyby to były pierdoły ale w motor trzeba zainwestować spokojnie 500 - 1000 zł żeby mu przywrócić jako taki blask, wymaga ogromnego nakładu pracy, wymiany/naprawy wielu drobiazgów jak choćby szybki licznika. Jest w OPŁAKANYM stanie i tylko niewiedza mojej żony spowodowały że go kupiliśmy.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


MichaŁ
Posty: 3056
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:04
Samochód: brak amcara
Skąd: Bierutów, dolnośląskie/opolskie

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: MichaŁ »

Masz na niego umowę kupna-sprzedaży (tak jak w tytule), czy może fakturę ?
Jeśli masz umowę to zobacz czy na umowie jest podobny zapis "Kupujący oświadcza, że stan techniczny pojazdu jest mu znany i nie wnosi z tego tytułu żadnych roszczeń" ?

Jeśli masz fakturę (szczególnie od podmiotu zajmującego się sprzedażą pojazdów) to generalnie odstąpienie jest łatwiejsze. Komis jest podmiotem profesjonalnym i na nim ciąży obowiązek sprawdzenia pojazdu.

Natomiast jeśli masz umowę kupna-sprzedaży w dodatku z zapisem, który podałem, to oczywiście walczyć możesz, ale znam takie przypadki które skończyły się na drodze sądowej, ciągnęło się to długo i tylko w jednym przypadku obie strony miały już dość po pewnym czasie i się dogadały - koszty naprawy 50/50.
Reszta spraw przegrana. Uzasadnienie było takie, że podpisując umowę z takim punktem, oświadczasz, że zrobiłeś wszystko co tylko chciałeś aby sprawdzić i potwierdzić faktyczny stan pojazdu.

P.S.
Poproś tego mechesa co Ci grzebał, żeby wystawił jakiś papier, że silnik nie jest po remoncie i że napęd jest do zrobienia. Wiadomo, że to nie rzeczoznawca, ale żebyś miał na początek jakikolwiek papier na potwierdzenie tego faktu.
Były:
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6

Awatar użytkownika

lincoln1998
Posty: 2057
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Samochód: 1996 Lincoln Town Car 4.6 V8 spełnione marzenie :)
Skąd: Kalisz

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: lincoln1998 »

A jaki jest czas odstąpienia od umowy ? Zawsze wydawało mi się,że nie dłużej jak 14 dni.
Obecnie:

2005 Cadillac SRX 3.6 V6
2003 Lincoln Town Car "L" 4.6 V8
2007 Chrysler 300C 5.7 V8 HEMI
1996 Lincoln Town Car 4.6 V8
1976 Lincoln Continental Mark IV 7.5 V8

Ex:

1991 Lincoln Town Car 5.0 V8
1993 Chevrolet G20 5.7 V8
1999 Chrysler Town & Country 3.8 V6
2000 Chrysler Sebring Conv. 2.5 V6
1997 Jeep Grand Cherokee 5.2 V8
1998 Chrysler Concorde 3.2 V6
1995 Chevrolet C1500 Pickup 4.3 V6
1998 Chrysler LHS 3.5 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
1998 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2005 Chrysler Sebring Conv. 2.4 R4
1999 Chrysler LHS 3.5 V6
2005 Chrysler Town&Country 3.8 V6
1992 Mercury Grand Marquis 4.6 V8
2001 Lincoln Town Car 4.6 V8
2002 Chevrolet Avalanche Z71 5.3 V8
2005 Chrysler 300C 3.5 V6
2001 Chrysler Town&Country 3.8 V6
2001 Chrysler LHS 3.5 V6
2002 Chrysler Grand Voyager 3.3 V6
2005 Cadillac SRX 3.6 V6
1999 Lincoln Town Car 4.6 V8
2003 Lincoln Town Car 4.6 V8
2005 Ford Crown Victoria 4.6 V8 - P71

Awatar użytkownika

Topic author
RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: RadAg! »

MichaŁ pisze:Masz na niego umowę kupna-sprzedaży (tak jak w tytule), czy może fakturę ?
Jeśli masz umowę to zobacz czy na umowie jest podobny zapis "Kupujący oświadcza, że stan techniczny pojazdu jest mu znany i nie wnosi z tego tytułu żadnych roszczeń" ?
Michał, tutaj jesteś w błędzie. Na forum prawnym, w tekscie który podałem w pierwszym poście jest napisane:
podstawa prawna roszczeń - przepisy dotyczące rękojmi za wady fizyczne rzeczy - art.556 kodeksu cywilnego i nast.; odpowiedzialność sprzedawcy ma charakter absolutny, tj. odpowiada za wady jawne i ukryte; i co ważne, nie ma znaczenia, czy rzecz jest nowa czy używana;

Czytaj więcej na Infor.pl: http://www.infor.pl/prawo/forum/thread/ ... z2sORE8d34" onclick="window.open(this.href);return false;
Nawet jeżeli byłoby w umowie napisane że stan techniczny jest mi znany to sprzedający ODPOWIADA ZA WADY UKRYTE, a tym wypadku mamy do czynienia z wadami ukrytymi oraz wprowadzaniem w błąd.

Na umowie mam napisane:
Sprzedający oświadcza że motocykl nie ma wad technicznych, które są mu znane i o których nie powiadomił kupujacego, a kupujący potwierdza znajomość stanu technicznego motocykla
Rękojmia Kacper jest na 12 miesięcy, jedynym kryterium jest poinformowanie sprzedającego o zauważonej wadzie w ciągu miesiąca od jej zauważenia.

Tak czy siak faktycznie sprawa jest trochę niejednoznaczna bo ja/Agnieszka zaakceptowaliśmy fakt że motocykl nie odpala podczas jego zakupu co zresztą rekompensowała cena. Z drugiej strony brak centralnej stopki, pokrywy obudowy filtra powietrza, uchwytu akumulatora, zapieczony tylni hamulec (teraz mi się przypominają dodatkowe rzeczy) można uznać za wady ukryte. Można też uznać że sprzedający wprowadził nas w błąd oświadczając że silnik i napęd są po remoncie (a nie są) i zapewniając że motocykl jest w 100% sprawny a problem z odpaleniem leży po stronie słabego akumulatora. zataił także fakt że motor służył do nauki jazdy. Jest jeszcze rzecz której obawiam się najbardziej. Na motorze na razie nikt nie jeździł bo nie było możliwości a pewnie okaże się że skrzynia i sprzęgło są w fatalnym stanie (biorąc pod uwagę że służył do nauki jazdy).
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


MichaŁ
Posty: 3056
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:04
Samochód: brak amcara
Skąd: Bierutów, dolnośląskie/opolskie

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: MichaŁ »

Radek, co do tego co jest napisane w tym cytacie i w linku do forum...
Gdyby to tak działało jak pisze p. Krzysztof Nawrocki - adwokat, to handel towarami, a szczególnie pojazdami w tym kraju by nie istniał. Bo wynika z tego, że do 12 miesięcy od zakupu to sprzedający odpowiada za wszystkie rzeczy, które wyjdą np. w 15 letnim aucie. Ja wiem, że polskie prawo w wielu miejscach jest chore, ale tutaj to pękam ze śmiechu :hah:
Przełóżmy to na moją branżę. Ja sprzedając klientowi opał, powinienem zagwarantować mu nie tylko jakość towaru, ale też sprawdzić zaplecze techniczne ów klienta do "skonsumowania" tego towaru. Bo jeśli gwarantuje mu zawartość popiołu na poziomie 8%, a przy spalaniu w jego piecu będzie to 15% to będę musiał mu dostarczyć jakąś rekompensatę w towarze lub zwrócić pieniądze.
Więc powinienem zamówić ekspertyzę pieca, komina, pomieszczenia w którym piec się znajduje (ilość i dopływ powietrza).
No kurwa...

Wracając do sytuacji pojazdowych.
To co pisałem o informacji na umowie o stanie technicznym. Nie wyssałem tego z palca, tylko znam to z sytuacji z mojej familii i od przyjaciół.
Moi rodzice sami przechodzili, przez sytuację z umową kupna sprzedaży i zapisem jaki podałem. Temat ciągnął się przez 8 miesięcy, po drugim piśmie oficjalnym, korespondowali ze sobą już tylko prawnicy obu stron. Nic z tego nie wynikło.
Z drugiej strony brak centralnej stopki, pokrywy obudowy filtra powietrza, uchwytu akumulatora, zapieczony tylni hamulec (teraz mi się przypominają dodatkowe rzeczy) można uznać za wady ukryte. Można też uznać że sprzedający wprowadził nas w błąd oświadczając że silnik i napęd są po remoncie (a nie są) i zapewniając że motocykl jest w 100% sprawny a problem z odpaleniem leży po stronie słabego akumulatora. zataił także fakt że motor służył do nauki jazdy.
Akurat braki tych elementów i informacja w dowodzie o pojeździe do nauki jazdy to rzeczy, które mogłeś sprawdzić przy podstawowych oględzinach. Nie trzeba mieć doktoratu żeby to stwierdzić. Więc tym bym się szczególnie nie podpierał...
No chyba, że chcesz walczyć w myśl zasad w/w pana adwokata z forum infor.pl, że Ty jako kupujący nie musisz się znać na niczym.

Jeśli ten silnik i napęd miały być po remoncie a nie są, to jak najbardziej jest to wprowadzenie Ciebie w błąd. Ale jeśli będziesz chciał się z Panem jakoś poważnie przepychać to konieczna będzie opinia rzeczoznawcy.

Jeśli chcesz znać moje zdanie, to zakup jaki opisujesz był niestety głupotą, sorry ale tego inaczej nie nazwę. Motocykl którego nie można odpalić, w konsekwencji czego nie można sprawdzić najważniejszych elementów i loterią jest co się okaże.
Gdyby on jeszcze kosztował 1/4 ceny rynkowej, to sobie jeszcze można założyć w najgorszym wypadku wymianę całego zespołu napędowego...
Były:
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6


kecaj73

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: kecaj73 »

nic nie zrobisz i gra nie warta świeczki
chyba że grosza masz nad to ;-)
Radek, załóż koniecznie tą obudowę filtra powietrza ;)

Awatar użytkownika

duch_gdansk
Posty: 180
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:28
Samochód: Camaro 86, Camaro 87
Skąd: Gdańsk

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: duch_gdansk »

Od kiedy wadami ukrytymi są rzeczy które widać gołym okiem? Kupno czegoś czego nie da się sprawdzić jest dla mnie równoznaczne z kupowaniem pojazdu do remontu. Nie mogę odpalić, zakładam że silnik i skrzynia to złom.
Współczuję że akurat tak wyszło rodzinnie i stąd tak naprawdę ta wtopa. Czy warto się szarpać ze sprzedawcą? Do pewnego momentu tak, ale jeżeli łatwo nie ustąpi to szkoda nerwów przy takiej kasie. Więcej strat będzie w czasie i nerwach.
I niby jak po takim czasie udowodnić że silnik nie był po remoncie? Patrząc oczami sprzedającego, a może przez miesiąc motocykl był orany po lesie bez oleju? Wiem że to bzdura ale wszystko trzeba będzie udowadniać.
Camaro 86 SC , Camaro 87 SC GMC Vandura 3500 6,5d 94

Awatar użytkownika

Topic author
RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: RadAg! »

Macie rację, trudno się nie zgodzić z tą logiką. Kwota nie była duża a jej odzyskanie może rodzić dodatkowe koszty które lepiej zainwestować w reanimacje motoru...
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


MichaŁ
Posty: 3056
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:04
Samochód: brak amcara
Skąd: Bierutów, dolnośląskie/opolskie

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: MichaŁ »

Co nie znaczy, że nie możesz próbować się z gościem dogadać. To nie będzie Cie wiele kosztowało.
Były:
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6

Awatar użytkownika

Topic author
RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: RadAg! »

MichaŁ pisze:Co nie znaczy, że nie możesz próbować się z gościem dogadać. To nie będzie Cie wiele kosztowało.
Np. żeby pokrył koszt remontu silnika i napędu skoro poinformował mnie że są po remoncie? Przecież mogłem jeździć nim po lesie zimą bez oleju cały ostatni miesiąc... :roll:
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

m4ni3k
Posty: 831
Rejestracja: 20 kwie 2011, 21:50
Samochód: pacifica 4.0 AWD
Skąd: Warszawa

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: m4ni3k »

Radek na telefon dużo nie wydasz, na maila tym bardziej. Ja bym próbował z gościem - skoro już i tak zacząłeś rozmowy.
Postrasz go swoim adwokatem lub powiedz, że masz dużo czasu, lubisz takie przepychanki, lubisz często odwiedzać salę sądową, wspomnij że już z policją sprawę wygrałeś. Motocykl nie kosztował majątku, więc może sprzedawcy nie będzie się chciało tracić czasu i nerwów i się dogada.
Pozdrawiam :-)


MichaŁ
Posty: 3056
Rejestracja: 28 lip 2010, 19:04
Samochód: brak amcara
Skąd: Bierutów, dolnośląskie/opolskie

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: MichaŁ »

Oczywiście, dlatego mówię o dogadaniu, nie wkraczając na drogę sądową. Nawet jeśli gość zgodzi się partycypować w kosztach naprawy to już coś masz kilka stów z bani.
Mam wrażenie Radek, że się "obraziłeś" na nas, że nie poklepaliśmy Cie po ramieniu i nie powiedzieliśmy, że na pewno się uda wyrwać od gościa miliony :)
Były:
2015 Chrysler Town&Country 3.6 V6
1991 Chevrolet Caprice Classic 5.0 V8
2007 Chevrolet Express CargoVan 4.8 V8
1993 Cadillac Fleetwood 5.7 V8
2005 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1997 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 Chrysler Voyager LE 3.0V6
2000 Chevy Tahoe LT 5.3 V8 Vortec
1986 Mercury Grand Marquis 5.0 V8
1993 Chrysler Le Baron Cabrio 3.0 V6
1996 Chrysler Voyager LE 3.3 V6
1990 GMC Vandura 5.7 V8 Explorer
2000 Chevrolet Impala 3.4 V6
1998 Chevrolet Blazer LT 4.3 V6
1989 Plymouth Grand Voyager SE 3.0 V6
2000 Chrysler 300M 3.5 V6
1999 Chrysler Town&Country Limited 3.8 V6
1999 Chrysler Grand Voyager LX 3.3 V6

Awatar użytkownika

Topic author
RadAg!
Sheriff
Posty: 12244
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: RadAg! »

Nie MichaL, nie obrazilem się. Wczoraj kiedy ten pomysł zakielkowal w mojej głowie napalilem się że to moze zadziałać ale sprowadziliscie mnie na ziemię i moj entuzjazm opadł, szczególnie po tym jak nazwales ten zakup głupotą. Trzeba nazywać rzeczy po imieniu... Jeszcze bardziej jestem teraz na ten motor wkur... ;)
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<

Awatar użytkownika

grusiak
Posty: 690
Rejestracja: 25 paź 2010, 21:52
Skąd: Sulejówek k/Wawy

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: grusiak »

Poprosiłbym (jeśli się z nim nie pokłóciłeś) mechanika aby wystawił ci z pieczątkami opinię warsztatową co jest w motocyklu zepsute i ile będzie to kosztowało. Opinia rzeczoznawcy jest ok ale przecież nie gwarantuje odzyskania pieniędzy - ba wydasz nowe a taka opinia przy sprawie w sądzie byłaby ważna. Później listownie bym poinformował jegomościa, że oczekujesz rekompensaty za rzeczy, o których Ci nie powiedział. Może się dogadacie i odzyskasz trochę grosza.
Oczywiście te rzeczy, które widać na zdjęciach a ich nie ma również powinny zostać bezpłatnie dostarczone.
http://www.grusgarage.pl
detroitiron.pl/forum

Awatar użytkownika

duch_gdansk
Posty: 180
Rejestracja: 15 gru 2013, 10:28
Samochód: Camaro 86, Camaro 87
Skąd: Gdańsk

Re: Odstąpienie od umowy kupna-sprzedaży pojazdu

Post autor: duch_gdansk »

m4ni3k pisze:Radek na telefon dużo nie wydasz, na maila tym bardziej. Ja bym próbował z gościem - skoro już i tak zacząłeś rozmowy.
Postrasz go swoim adwokatem lub powiedz, że masz dużo czasu, lubisz takie przepychanki, lubisz często odwiedzać salę sądową, wspomnij że już z policją sprawę wygrałeś. Motocykl nie kosztował majątku, więc może sprzedawcy nie będzie się chciało tracić czasu i nerwów i się dogada.
Radek ten cytat plus to co mówi Grusiak. Próbuj trochę gierek psychologicznych właśnie, jak wyżej. Sądu się nie boisz, masz prawnika w rodzinie ;) , masz mnóstwo czasu i jesteś zawzięty ;) . Nie spróbujesz, nie wygrasz, jak gościu będzie odpowiednio twardy to odpuścisz bo nie warto ale żeby tego się dowiedzieć trzeba spróbować \m/
Camaro 86 SC , Camaro 87 SC GMC Vandura 3500 6,5d 94

ODPOWIEDZ