Lucas pisze:Hmm tak sobie to czytam i stwierdziłem, że może wypowiem się jako osoba, która średniej wielkości suv'em porusza się już trochę czasu.
Minivan, na pewno ma jedną podstawową przewagę nad niewielkim suv'em- pakowność, można do niego zmieścić praktycznie wszystko, pakowność suv'a jest porównywalna do Opla Vectry w kombi... Kolejny aspekt w którym suv przegrywa to spalanie i koszty utrzymania. Spalanie, wiadomo, konsekwencja większego silnika, a większe koszty eksploatacji wiążą się głównie z napędem na 4 koła i jego serwisem.
Oczywiście suv również ma wiele zalet, których nie znajdziemy w minivanie, przykładowo: prestiż, w większości przypadków bogatsze wyposażenie, lepsze wykonanie i bardziej ergonomiczne wykończenie wnętrza, lepsza sprawność w mieście, więcej charakteru, napęd 4x4, no i frajdę z jazdy, bo stosunkowo niewielka buda w połączeniu z ponad 230 konną V8'ką i napędem na 4 kapcie, na prawdę pozwala cieszyć się jazdą
Prestiż powiadasz? Ja bym raczej powiedział że sporo ludzi patrzy na właścicieli SUVów jak na buców z wystającą z butów słomą, dodatek do małego ego
. Oczywiście to nie moje zdanie, ale lubię obserwować reakcję pospólstwa
.
90% SUVów jedyne przeszkody terenowe jakie pokonuje to krawężniki pod marketami. A "moparowskie" minivany można kupić z pędem na 2 osie, co w praktyce czyni je niemal tak sprawnymi w terenie jak większość pseudo terenówek.
Na pewno nie zgodzę się z "w większości przypadków bogatsze wyposażenie, lepsze wykonanie i bardziej ergonomiczne wykończenie wnętrza, lepsza sprawność w mieście". Co masz takiego w małym SUVie czego nie ma w minivanach? Mini kompas?
Sensowne wersje silnikowe vanów są dużo zrywniejsze niż wyglądają, to daje pewne pole do popisu dla własnej radochy, nie zapomnę min "dresików" przerabianych na światłach przez mojego PTSa 3,8
.
Wnioski są proste.
Minivan jest nudny, ludzie będą ciebie widzieć jako uziemionego tatusia wielodzietnej rodzinki, ale wiele osób ustąpi ci pierwszeństwa, no i jest super praktyczny, tańszy w utrzymaniu, a z napędem na 4 łapy dojedzie w wiele miejsc nawet zimą.
Mały SUV jest fajniejszy, da sporo radości z samej jazdy, bez terenowych modów będziesz miał trochę dłuższy spacer po traktor
, więcej wydasz na użytkowanie a ludzie z zawiści ciebie nie wpuszczą, będą szukać korka od LPG żeby dowalić pod nosem
.
To wszystko należy traktować z przymrużeniem oka, nikomu nie dowalam, to są moje prywatne, subiektywne wnioski powstałe w oparciu o praktykę i obserwacje. Sama rozmowa jest totalnie nie na temat, ale ciekawa