1992-97 Blazer 4,3 vs Explorer 4.0 vs Jeep ZJ

[Seweryn 1977]

Jako, że kombiaka odpuściłem, po jazdach testowych PTSa też uznałem że nie dla mnie (jednego vana mam) postanowiłem znowu zakupić 4x4. Moje pytanie pod tytułem eksploatacja w/w samochodów. Jeepa miałem, rozważam zakup ponowny ZJta ale w naszym kraju Jeepy są mocno przeceniane. Mimo mojej miłości do Jeepa (miałem 3 2xXJ i ZJ) za byłe padakę dychy nie dam. Zawsze podobał mi się Blazer, ale straszą mnie że skrzynie padają (pewnie jak w każdym innym). Explorer to opcja trzecia. Jeśli macie jakieś doświadczenia napiszcie.

[RadAg!]

Chcesz 4x4 to kup Subaru. Polecam

[Seweryn 1977]

Dziękuję za takie rady Nie interesują mnie takie samochody

[piotrekzet]

Chcesz 4x4 to kup Subaru. Polecam

Przecież chyba sprzedałeś swojego??
To ja polecam audi 90 quattro

[MichaŁ]

To może ja jako pierwszy, odniosę się merytorycznie do przedmiotu tej dyskusji.

Na temat Jeepów się nie wypowiadam.
Na temat Blazera coś niecoś mogę powiedzieć. Co do tych skrzyń - myślę, że tu jednak mistrzami w padaniu skrzyń są Explorery I i II.
Jeżeli już coś pada to elektrozawory. Nie są to jakieś kosmiczne koszty.

Napędy są załączane przyciskiem, który poprzez gruche podciśnieniową i cięgno załącza napęd. Może się zdarzyć, że grucha przepuszcza i nie zapniesz napędów - ale to też nie jest jakiś duży koszt.

Poza tym auto jest na typowej ramie i jest fabrycznie ładnie zabudowane od spodu.
Vortec pracuje ładnie, można delikatnie dłubnąć wydech i jest naprawdę przyjemny efekt.

Spalanie w takiej codziennej jeździe - Oleśnica - Wrocław - wiochy itp. w granicach 17litrów LPG

Generalnie auto polecam, choć nie jest ono duże.

[Seweryn 1977]

Dziękuję za opinię, Explorera odrzuciłem całkowicie. Trailblazer poza zasięgiem $ .