Dlaczego kupiłeś amcara ?

[KARLone]

Wiem że wiesz, ale musiałem wylać ten kubeł pomyj

[piotrekzet]

Karol, co do słuchania silnika zamiast radia - ja tak zacząłem robić w tbirdzie V6 które miałem były ciche i jakoś niespecjalnie mnie kręciły, V8 też niespecjalnie hałaśliwe, ale to było TO. Pamiętam jak kiedyś wyciągałem kumpla z rowu, podpiąłem linkę i jeszcze dobrą chwilę kucałem przy samochodzie, żeby posłuchać wydechu A miałem tbirda już chyba za 4 lata
W concordzie zaczynam podróż od włączenia radia...

[seba4x4]

.

[Joachim]

Ja kupiłem Chryslera Town&County nie dlatego, że akurat to chciałem, tylko z rozsądku. Mam córę poruszającą się na wózku, ma 11 lat i przesadzanie jej do Forda Mondeo Mk1 stało się torturą dla mojego kręgosłupa. Gdy padła decyzja o poszukiwaniach następcy, założenia były takie:
- klima
- ABS
- tempomat
- drzwi odsuwane po obu stronach
- bagażnik do którego wejdzie wózek bez składania
Gdy w niedalekiej rodzinie pojawił się Scenic i podsłuchałem rozmowę, że "łoj, ale 1,6 to dużo ci będzie palił...!" pomyślałem "a pieprzyć co mówią, to ja będę lał do baku i za to płacił" i zacząłem szukać w Grand Voyagerach

[KARLone]

Scenic 1.6? "łoj, ale 1,6 to ci nie będzie jechał...!" dobrze, że się nie poddałeś ekohisterii. Voyek aka T&C to jest to

[Joachim]

Karol, umknął mi twój post, dopiero teraz wypatrzyłem.
He, he, nie chciałem słuchać w rodzinie takiego ekobiadolenia, to info, że voyek ma 3.3 l puściłem żonie tuż przed zakupem, reszta dowiedziała się już po :-)
A im więcej was tu czytam , tym większą mam ochotę na forda - crown vic-a albo f-150 8 gen...

[KATZ]

Po pierwsze i najważniejsze V8... nic w całej historii motoryzacji tak nie "gada" jak duże, wolnossące V8. W dalszej kolejności - mogę wozić rowery w środku bez zdejmowania kół a przy okazji siedzę na kanapie a nie na taborecie a od wczoraj wiem, że niewiele europejskich aut wzięłoby na zderzak dorosłego dzika i... prawie nic

[crownvictoriase]

Hmm w zasadzie większość została już napisana przez przedmówców, ale mogę co mnie zainspirowało do kupna FCV
2 lata temu dostałem na gwiazdkę książkę Marka Waluskiego "Ameryka po kawałku" Książkę pochłaniałem w szybkim tempie, świetnie opisane jak funkcjonuje Ameryka, co osiągnęło sukces, amerykańska mentalność itd. Miedzy innymi opisał Forda crown victoria, jak on ten samochód przedstawił, opisał to w czasie czytania już zacząłem marzyć o tym samochodzie. W sumie wcześniej znany był mi tylko z filmów.
Później zacząłem szukać info o tym samochodzie i trafiłem na artykuł Radka z tej stronki tez mnie urzekła jego historia
Następnie pojechałem do Stanów i tam sie ich mnóstwo naoglądałem jak wróciłem zaczęły sie poszukiwania mojego wymarzonego samochodu.
Wcześniej w sumie często zmieniałem samochody, a teraz nie myśle o tym, ale z chęcią bym sobie kupił drugiego amcara, ale w Szwecji koszty utrzymania samochodu sa naprawdę wysokie oprócz drogiego ubezpieczenia dochodzi drogi podatek drogowy, a czym większy silnik tym drożej. Z chęcią bym przytulił Lincolna Navigator lub Aviator
Ja miałem 8-10 europejskich samochodów, ale tym mi sie półprostą najlepiej jeździ, jeździ to za słabe słowo, samochód sobie płynie, uwielbiam te zawieszenie i nawet da sie przypiąć 3 foteliki dla dzieci z tylu
W ostatnia w sobotę jechałem ze swoją 5,5 letnia córka a ona mówi:
"Tato ja najbardziej to lubię te auto ze wszystkich co mieliśmy haha może pamięta jeszcze 2
I ten wygląd, ah jak zwraca na siebie uwagę. Jak wracam z pracy i idę do auta i już je widzę to micha mi sie uśmiecha.

[KARLone]

[...]
A im więcej was tu czytam , tym większą mam ochotę na forda - crown vic-a albo f-150 8 gen...

fajne są też Bronco, Excursiony wszelkiej maści, Explolery, Econoline, osobiście przygarnął bym też jakiegoś interesującego Mustanga, Fordy serii F to najlepiej sprzedające się auta w historii świata o ile nic nie przekręciłem Ford GT niedościgłe marzenie. Tak się składa w życiu, że czasami coś tego grona wpada w nasze łapki

[RadAg!]

Hmm w zasadzie większość została już napisana przez przedmówców, ale mogę co mnie zainspirowało do kupna FCV
2 lata temu dostałem na gwiazdkę książkę Marka Waluskiego "Ameryka po kawałku" Książkę pochłaniałem w szybkim tempie, świetnie opisane jak funkcjonuje Ameryka, co osiągnęło sukces, amerykańska mentalność itd. Miedzy innymi opisał Forda crown victoria, jak on ten samochód przedstawił, opisał to w czasie czytania już zacząłem marzyć o tym samochodzie. W sumie wcześniej znany był mi tylko z filmów.
Później zacząłem szukać info o tym samochodzie i trafiłem na artykuł Radka z tej stronki tez mnie urzekła jego historia

Masz może tę książkę? Możesz zeskanować/sfotografować najobszerniejszy fragment o Vickach? Bardzo mnie ciekawi co literatura ma o nich do powiedzenia
Cieszę się że mój artykuł cię do nas sprowadził Historia faktycznie była zacna z moim wozem. Apropo podatków na Manie płaciłem za Vicki w ostatnim roku pobytu już blisko 400 funtów rocznie podatku. Nie wiem jaki jest teraz bo jestem poza wyspą więc nie muszę go opłacać

[MichaŁ]

"Ameryka po kawałku" Wałkuskiego jest naprawdę świetna, przeczytałem 2 może 3 razy, za każdym razem niemal na jedno posiedzenie. Polecam wszystkim. Była też druga część, mam na półce - potem dopisze tytuł.

Całkiem przyzwoita jest też książka "Wrony w Ameryce" Marcina Wrony.

[iwanbezdomny]

Niemniej sam fragment o Crown Victorii mnie w tej książce nie przekonał. Z tego co pamiętam były tam jakieś techniczne nieścisłości.

[Pan Arek]

"Ameryka po kawałku" Wałkuskiego jest naprawdę świetna, przeczytałem 2 może 3 razy, za każdym razem niemal na jedno posiedzenie. Polecam wszystkim. Była też druga część, mam na półce - potem dopisze tytuł.

Całkiem przyzwoita jest też książka "Wrony w Ameryce" Marcina Wrony.

"Wałkowanie Ameryki" ?

[MichaŁ]

Tak jest. I to chyba nawet Wałkowanie Ameryki było pierwsze. Porąbałem.

Wysłane z Tapatalk

[RadAg!]

Nie ma jakby kto chciał kupić nawet na zamówienie aktualnie w empikach...