Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Dział poświęcony zagadnieniom technicznym w samochodach. Mechanika i elektryka mają swoje miejsce. Poruszamy tutaj tematy dotyczące ogólnych zagadnień dotyczących wszystkich samochodów bez podziału na marki.
Regulamin forum
Prosimy o rzeczową dyskusję. Posty nie wnoszące nic do tematu będą usuwane lub przenoszone. Wątki dotyczące konkretnej marki lub modelu także będą przenoszone do działów tematycznych. To jest forum OGÓLNO-TECHNICZNE.
ODPOWIEDZ

Topic author
B0Cygano
Posty: 22
Rejestracja: 20 sty 2019, 19:37
Samochód: Zainteresowany zakupem
Skąd: BSK

Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: B0Cygano »

Witam.

Z racji tego, że bardzo mocno zainteresowałem się modelami aut Lincoln Town Car z lat 1995 - 1997 lub 2006 - 2011 oraz Lincoln Continental 1990 -1994, chciałbym się dowiedzieć od szanownego grona użytkowników jak działa w tych modelach wspomaganie kierownicy. Dla mnie to jedna z ważniejszych cech przy wyborze auta, gdyż obecnie jestem zrozpaczony działaniem tego układu w moim obecnym szwabskim złomie, gdzie mimo modyfikacji i położenie sporej gotówki nic z tym się nie dało zrobić i kierownicą kręci się jak dla mnie ciężko.

Czego oczekuje ? Super wydajnego wspomagania, czyli na postoju i begu jałowym aby moc obracać kierownicą najmniejszym palcem u ręki bez zbędnego oporu. Czy takie wspomagania mogę zastać w wyżej wymienionych modelach. Proszę szanowne grono posiadaczy i użytkowników o opinię.

Być może są inne modele Amerykańskich aut, które spełnią moje oczekiwanie w tej kwestii, a których ja obecnie jeszcze nie znam, gdyż moje zainteresowanie modelami zza oceanu jest dopiero raczkujące. Jeśli tak to sugestie mile widziane :pada:

Pozdrawiam.

Awatar użytkownika

wojtekrobert
Posty: 841
Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
Samochód: Ford Crown Victoria V8
Skąd: Opole

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: wojtekrobert »

Nie wiem jak w LTC, ale u mnie w Fordzie CV kiera chodzi dość lekko, nie robiłem nigdy żadnych testów z tym związanych, ale myślę że jakbym się uparł to paluchem bym sobie poskręcał. Ciężko powiedzieć, każdy to inaczej odczuje, ale myślę, że jest wiele innych aut w których "luźniej" się skręca kierownicę.
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8


Topic author
B0Cygano
Posty: 22
Rejestracja: 20 sty 2019, 19:37
Samochód: Zainteresowany zakupem
Skąd: BSK

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: B0Cygano »

To co napisałeś nie brzmi zachęcająco ;(

Czyżby w wozach z USA wspomaganie działało jak w padłach od szwaba ? :x

Awatar użytkownika

wojtekrobert
Posty: 841
Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
Samochód: Ford Crown Victoria V8
Skąd: Opole

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: wojtekrobert »

Nie wiem jak działa w szwabach, staram się jeździć samochodami a nie wyrobami samochodopodobnymi, przynajmniej prywatnie :D Dla mnie w moim samochodzie działa wzorowo, tylko, że mój samochód jest z roku 1998, sądzę, że przez tyle lat technologia poszła do przodu i w najnowszym Audi A8 kiera będzie chodzić lepiej ;)
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8


Topic author
B0Cygano
Posty: 22
Rejestracja: 20 sty 2019, 19:37
Samochód: Zainteresowany zakupem
Skąd: BSK

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: B0Cygano »

To Ci opowiem taką sytuację moje pierwsze auto, wyśmiewane przez wszystkich Polonez C+, z wspomaganiem JKC z roku 1999, gdzie na postoju najmniejszym paluszkiem kręcić można z uśmiechem na twarzy. Przesiadka do Omegi z roku 99, czyli ten sam rocznik co Polonez i co wspomaganie żenada, jak dla mnie stanowczo za ciężko. Obecnie dalej ją posiadam, ale ze względu na ten czynniki chcę jej się pozbyć. Przez ten czas sprawdziłem kilka układów wspomagania w "szwabach" i do lekkości z Poloneza to do pięt nie dorastają. Tak więc z perspektywy czasu z Poloneza można się śmiać i narzekać na wszystko, ale wspomaganie kierownicy jest poezją, gdzie wszyscy jeżdżący VW, Audi i innymi wynalazkami zza Odry harują przy kierownicy jak osły.

Tak moja krotka historia, teraz nastąpiła we mnie miłość do dużych wozów z USA połączona z nadzieją, że to właśnie w nich odnajdę lekkość kręcenia kierownicą, ale po to założyłem ten temat aby w ramach miłości nie wpaść z deszczu pod rynnę :D

Awatar użytkownika

wojtekrobert
Posty: 841
Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
Samochód: Ford Crown Victoria V8
Skąd: Opole

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: wojtekrobert »

W takim razie najlepiej dla Ciebie byłoby wsiaść do takiego wozu jaki chcesz, przed zakupem, sprawdzić jak działa wspomaganie i już, możesz to nawet zrobić na jeździe próbnej :) Według mnie w amcarach pracuje gładko i lekko, ale polonezem ani omegom nie miałem przyjemności jeździć, więc nie mogę się do tego odnieść :)
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8

Awatar użytkownika

saint benji
Posty: 655
Rejestracja: 10 lut 2015, 12:39
Samochód: Ford Crown Victoria
Skąd: Warszawa

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: saint benji »

Miałem i TC, mam też Crown Victorię i kierownica chodzi dość lekko. Wydaje mi się, że lżej, niż w BMW e38 mojego kolegi. Dodam, że tego BMW nie nazwałbym "szwabskim padłem" i uważam, że jest technologicznie o wiele bardziej zaawansowane od amerykańców, zawieszenie cichutkie, układ kierowniczy precyzyjny. A jeżeli chcesz kręcić kierownicę małym palcem, to powinieneś pomyśleć o starszym wozie, w moim oldsmobilu z 73 kierownicą faktycznie można było kręcić małym palcem bez problemu. Tyle że przy takim wspomaganiu nie ma mowy o jakiejś precyzji prowadzenia.


Topic author
B0Cygano
Posty: 22
Rejestracja: 20 sty 2019, 19:37
Samochód: Zainteresowany zakupem
Skąd: BSK

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: B0Cygano »

Bardzo dziękuje za ciekawe spostrzeżenia :pada:

Kiedyś bardzo poważnie rozważałem E38 lub E32, ale ze względu na stosunkowo ciężkie wspomaganie zrezygnowałem. Zresztą w większości BMW z przed roku 2000 wspomaganie chodzi ciężko.
saint benji pisze: 21 sty 2019, 09:08 A jeżeli chcesz kręcić kierownicę małym palcem, to powinieneś pomyśleć o starszym wozie, w moim oldsmobilu z 73 kierownicą faktycznie można było kręcić małym palcem bez problemu. Tyle że przy takim wspomaganiu nie ma mowy o jakiejś precyzji prowadzenia.
A może polecisz jakim modelem w tym zakresie warto było by się zainteresować? ;)

Awatar użytkownika

saint benji
Posty: 655
Rejestracja: 10 lut 2015, 12:39
Samochód: Ford Crown Victoria
Skąd: Warszawa

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: saint benji »

Myślę, że większość aut z tego okresu tak ma. Szczerze mówiąc, to o ile nie masz dwóch rąk jak Kubica prawej, to nie mogę zrozumieć, dlaczego za główne kryterium obrałeś sobie akurat to, jak luźno kierownica chodzi. To naprawdę jest zaleta tylko przy parkowaniu, ale w czasie jazdy lepiej, jak kierownica jest raczej sztywna.

Awatar użytkownika

RadAg!
Sheriff
Posty: 12235
Rejestracja: 13 paź 2006, 13:27
Samochód: 2001 Ford Crown Victoria Police Interceptor
Skąd:
Kontakt:

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: RadAg! »

Amerykańskie wozy zawsze miały jedne z lepszych wspomagań. W układach wspomagania USA jest bardzo wysokie ciśnienie oleju dlatego często też zwraca się uwagę na to aby nigdy nie skręcać kierownicy do samego końca i jej trzymać dłuższy czas maksymalnie skręconej bo może dojść do rozszczelnienia układu. Tego typu problem nie występuje praktycznie w ogóle w autach europejskich czy japońskich.
Na "moc" układu ma przede wszystkim wpływ stan pompy wspomagania i stan oleju więc w starszych autach układ zawsze będzie trochę mniej wydajny. Warto na początek, jeśli są odczuwalne ubytki "mocy" wymienić olej w układzie na nowy. Crown Victoria czy LTC wg mnie mają bardzo dobre układy, podobnie jak np Taurus czy Sable.
Były:
2001 Ford Crown Victoria P71 od 2009
1995 Chevy Lumina APV 3.1
1995 Mercury Sable 3.8
1995 Ford Taurus 3.0
>>>RoadRunners.pl na Facebook'u<<<
>>>Crown Vic na Facebook'u<<<


Topic author
B0Cygano
Posty: 22
Rejestracja: 20 sty 2019, 19:37
Samochód: Zainteresowany zakupem
Skąd: BSK

Re: Jaka jest wydajność wspomagania kierownicy w LTC, LC oraz innych wozach z USA ?

Post autor: B0Cygano »

saint benji pisze: 21 sty 2019, 12:24 Myślę, że większość aut z tego okresu tak ma. Szczerze mówiąc, to o ile nie masz dwóch rąk jak Kubica prawej, to nie mogę zrozumieć, dlaczego za główne kryterium obrałeś sobie akurat to, jak luźno kierownica chodzi. To naprawdę jest zaleta tylko przy parkowaniu, ale w czasie jazdy lepiej, jak kierownica jest raczej sztywna.
Różni ludzie, różne priorytety.

Powiem tak, wystarczająco dużo robię fizycznie rękoma, aby jeszcze w samochodzie tyrać przy kierownicy.

Nie zawsze ciśnienie nominalne pompy wspomagania jest gwarantem lekkiego wspomagania. W obecnym wozidle Europejskim, zmieniłem pompę z 80 bar na 130. Efekt taki, że wspomaganie delikatnie się poprawiło, ale do lekkości jeszcze daleko mu. Tu bardzo ważny czynnik odgrywa rodzaj oraz budowa przekładni kierowniczej, oraz jej działanie i opory wewnętrzne. Widziałem auta gdzie ciśnienie pompy było mniejsze a kierownica chodziła leciutko.

Nie wiem jakie ciśnienia panują w układach aut z USA, ale sądze, że nie są większe niż 130 bar.

ODPOWIEDZ