cezar62 pisze: ↑02 sty 2021, 18:40 Ale koniec końców wylądowałeś na asfalcie, jak widać Lataj nisko i powoli

Dzięki.

Do tej pory jeździłem 125. 4 listopada zdałem na kat. A. Na wiosnę będę szukał coś klasycznego. Coś z lat koniec 70 początek 80.Tylko dylemat , 2 czy 4 cylindry, a może 1 cylinder jak Yamaha sr 500.

Też zaczynałem od 125cc później było 650cc a teraz prędkie 1200cc i to jest to , z tym że dla mnie moto służy bardziej do rozrywki i zabawy niż jako środek lokomocji na odzień, po drugie współtowarzysze bikersi zawsze mieli mocne sprzęty a ja odstawałem więc trza było im dorównać

Greg 601 pisze: ↑04 sty 2021, 15:39 Do tej pory jeździłem 125. 4 listopada zdałem na kat. A. Na wiosnę będę szukał coś klasycznego. Coś z lat koniec 70 początek 80.Tylko dylemat , 2 czy 4 cylindry, a może 1 cylinder jak Yamaha sr 500.

Bardzo ciekawy i oryginalny klasyk trochę wychylający się z klasycznego kanonu ze względu na silnik V4 to Honda Magna
viewtopic.php?p=53302#p53302

Magna ładna. Tylko trochę chopperowata. CB nighthawki mi się podobają. Ale już kilka razy zmieniały mi się gusta. Było Ducati monster, Honda fz6n, Kawasaki er6n, wspomniana Yamaha sr 500, a teraz Honda cb 600, 700 nighthawk.

Takie to oto wynalazki budują w garażach w UK moi polscy kumple z pracy

Świetne! To naprawdę koledzy budują?

tak, są to popołudniowe dłubaniny w garażu

No, niezłe maszyny Mają chłopaki zdolności

Jeżdżę Yamahą Virago 535 którą przerobiłem na bobbera. Mechanicznie po generalnym remoncie, co nie było potrzebne do jazdy to wywaliłem. Teraz mam lekki motorek z zapasem mocy do wyprzedzania. Ogólnie lubię Virago, od niej zaczynałem w wersji 250 i do niej po krótkiej przygodzie z turystykiem wróciłem.

Padło na Honde CB 650 C (Custom) z roku 1981. W zeszłą sobotę przywieziona, dziś zarejestrowana i ubezpieczona. Mogę śmigać.

Bedziesz przerabiał? Ładne cafe z nich wychodzą

Bardzo ładny sprzęt.

Greg fajne moto, do przeróbki petarda. Ja bym nie wytrzymał i zaczął przerabiac

Jedyne co to chcę niższą kierownice, reszta oryginał. Szkoda przerabiać jak ma jeszcze wszystkie oryginalne naklejki, lakier, nie jest poobijana ani poobcierana. Stan bdb. Caffe to nie mój styl, kiedys mi sie podobał (mam jeszcze ogara Caffe 125) ale na dłuższe trasy niewygodny.