No dobra, widzę że wszczynasz dyskusję, to odpowiem
Nośność dachu czy belek jest wystarczająca aby udźwignąć namiot i jego zawartość w przypadku niemal każdego auta od osobówek poczynając. Terenówki mają często większą wytrzymałość więc można je obciążać większymi namiotami, natomiast taka 160-tka (długość namiotu w cm) bez obaw może być montowana na autach osobowych.
Belki powinny być dobre jakościowo, najlepiej stalowe. W moim przypadku dobór belek był niewłaściwy. Ktoś je gdzieś polecił, podobały mi się i dalej tematu nie weryfikowałem. Zweryfikował się sam po zakupie. Wymieniłem belki na stalowe THULE i jest bardzo stabilnie.
Największym plusem takiego namiotu jest to, że ma w środku materac, a więc po rozłożeniu go, od razu możesz iść spać. Rozkłada się dużo szybciej niż tradycyjny no chyba, że porównujesz do takich samorozkładających się namiotów i śpisz na karimacie. Wtedy prędkość rozkładania jest podobna ale różnica komfortu znaczna.
Trzeci plus to nie potrzebujesz powierzchni pod namiot. Możesz się "rozbić" na parkingu pod marketem na betonie. Czwarty to niejako poczucie bezpieczeństwa, jesteś wyżej więc byle pies namiotu ci nie osika
.
W jedną osobę rozkładanie i składanie nie stanowi wyzwania. Wyzwanie stanowi jednak montaż namiotu na dachu. Da się w pojedynkę ale jest to wyzwanie. 2 osoby to komfortowe minimum.
Minusem, wg mnie najistotniejszym jest brak możliwości użytkowania auta kiedy namiot jest rozłożony. Wydaj mi się, że to dobre rozwiązanie jak codziennie śpimy w innym miejscu. Jak stacjonarnie spędzamy urlop - kilka dni w jednym miejscu to trochę traci sens.