Dziś kupiłem parę częsci.Długi postój zrobił swoje z hamulcami.Przód z jednej str. lekko zapieczony ale działajaący.Tył,szczęki odklejone,klocki wewnętrzne zapieczone,tarcze do wymiany.Znaczy ze od teraz będzie lepiej .

Opis i zdjęcia przypominają mi stan w jakim kupiłem swoje Tahoe.
W gruncie rzeczy szybko się okazało, że po podsumowaniu kosztów, kupiłbym większość egzemplarzy krajowych

Mimo wszystko satysfakcja z odszczurzania gwarantowana.
Powodzenia

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Barth79, gdzie się zaopatrujesz w części? ASJ?

Greg 601 pisze: ↑23 gru 2020, 17:19 Barth79, gdzie się zaopatrujesz w części? ASJ?

W ASJ.Od dziś.Do tej pory nie musiałem niczego kupować.poza lusterkiem.Większy serwis olejowo-filtrowy jest zaplanowany na wiosnę.Głupio mi jest się przyznać ale..zapomnialem o nich. .Jak czegoś szukalem po Allegrogo to tylko z ciekawiści.Wspomniałem na miejscu o tym że szukałem czegoś w Olkuszu.Odpowiedz"Olkusz się u nas zaopatruje" .

MichaŁ pisze: ↑23 gru 2020, 17:10 Opis i zdjęcia przypominają mi stan w jakim kupiłem swoje Tahoe.
W gruncie rzeczy szybko się okazało, że po podsumowaniu kosztów, kupiłbym większość egzemplarzy krajowych

Mimo wszystko satysfakcja z odszczurzania gwarantowana.
Powodzenia

Wysłane z mojego JSN-L21 przy użyciu Tapatalka

Jeszcze nie przekroczyłem tego progu .Wszystko co do tej pory zrobiem liczę za przyjemność.Może poza wymianą kompletnego lusterka(nota bene z tego samego miejsca co tylna szyba).Moje było skręcone na dwa wkręty tak że się nie składało.Dodatkowo szkło było pęknięte na 6 kawałków.Wymieniłem,potem uszkodziłem,zrobiłem z dwóch jedno, a na koniec zbiłem szkło ale tylko na 2 kawałki :medit:Wszystko w ciągu jednego dnia .Czyli chyba jest lepiej.I właśnie to szkło jest nastepną częścią którą chcę kupić.

Barth79 pisze: ↑23 gru 2020, 19:10

Greg 601 pisze: ↑23 gru 2020, 17:19 Barth79, gdzie się zaopatrujesz w części? ASJ?

W ASJ.Od dziś.Do tej pory nie musiałem niczego kupować.poza lusterkiem.Większy serwis olejowo-filtrowy jest zaplanowany na wiosnę.Głupio mi jest się przyznać ale..zapomnialem o nich. .Jak czegoś szukalem po Allegrogo to tylko z ciekawiści.Wspomniałem na miejscu o tym że szukałem czegoś w Olkuszu.Odpowiedz"Olkusz się u nas zaopatruje" .

Fajnie że np do CV jak do tej pory wszystko mieli na miejscu.Np tarcze klocki ,jakieś elementy zawieszenia sworznie i inne takie ekspolatacyjne. Mają Motorcrafta oleje i filtry na miejscu. A ceny moim zdaniem normalne. Jak szef jest to zawsze rabat dostane.

U mnie wyszło że tylko przyjechałem po częsci dla kolegi z warsztatu.Odkręciłem wszystko,pokazalem zdjęcia,pytałem o Mercon-a LV , zabrałem wizytówkę .Pewnie bedziemy się widywać przez zimowe miesiące bo mam zamiar "cykać" z materiałami eksploatacyjnymi aż do sezonu-będzie mniejsze obciążenie dla kieszeni niż na raz wszystko.Dla mnie dojazd to "rzut kamieniem" , zwłaszcza od miejsca pracy.A ceny owszem całkiem przyjemne.

Po wymiane tylnych hamulców jest dużo lepiej.Apetyt na jeżdżenie rośnie podobnie jak spalanie .Jazda miejska wieczorową porą obecnie kształtuje się na pozionie 14-15l/100km.Nie wydje mi się żeby to byo dużo.Temeratura na zewnątrz to ok 1-2 st.C też dorzuca swoje 3 grosze do wyniku..Policja zamiast "suszyć" oglada się .Ps:grzane fotele też dobrze działają.

Zazdroszczę kierownicy z drewnianą wstawką - bardzo rzadkie akcesorium. Masz regulowaną pedalierę ? 14-15 l to strasznie dużo, chyba, że było "pałowanie" po mieście między światłami. U mnie średnia z ostatnich 1300 km to 10.2 l.

Trochę tak było z tym pałowaniem .Pedały bez regulacji, a "drewniana"wstawka faktycznie fajnie wygląda.Ciekawi mnie jak bardzo będzie się nagrzewała latem.

Dziś bylem w Stegnie.32-36 km od Elbląga Pierwsza "trasa" .Spalalanie przy prędkości 70-80 km/h ok 8,9-9,2l /100km.Jeśli to jest za dużo(jak dla mnie nie) to być moze trzeba jeszcze raz zajrzeć do hamulców.

Też sądzę, że to nie jest za dużo.

Dzięki.Uspokoiłeś mnie.Zastanawiałem się co może być przyczyną wyższego spalania poza "ciężką nogą" i trzymającycm hamulcem.Coś do regulacji?Wymiana wtryskiwaczy?Doszedłem do wnosku że nic poza moim stylem jazdy .Przecież to sprawdzona konstrukcja i tak ma być .

Pytanie, na które raczej nie ma odpowiedzi - co-to-jest-wyższe-spalanie?... i czy to jest najważniejsze? Czy warto się nad tym zastanawiać? Szkoda życia na takie problemy

Wiele zależy od stylu jazdy. U mnie najmniejsze zarejestrowane spalanie wg. komputera to 7,9 l/100, trasa 65 km, bardzo spokojna i płynna jazda - 2-letnia Córka spała w foteliku. Trasa Ustroń - Jarocin - Ustroń średnia 8,5 l/100. Wakacje w Chorwacji średnia 9,2 l/100 km. Jaki masz dyfer ? Czyściłeś przepustnicę ? Filtr powietrza wymieniony ? Świece ?