Ok 2 lat temu kupiłem Chevy Trans Sport 3.4 z 2001 roku
Sprowadzony ze Szwecji. Co było najciekawsze i w sumie nadal jest, to perfekcyjnie utrzymanie wizualne - auto w środku prawie jak nowe, żadnych przetarć, przebarwień itp skórzej tapicerki zarówno siedzień jak i boczków czy pulpitu. Do tego świetnie utrzymane wszystkie komponenty - od elektryki, przez klimę itd.
Czujnik parkowania fabryczny i sprawny, uchylne elektryczne szybki, świetnie działająca elektryka siedzień zarówno regulacji jaki podgrzewanie - w moich Chryslerze to już te siedzenia tak sobie chodzą a rocznik 2002. Do tego elektrycznie odsuwane drzwi boczne oraz podwójne radio - pasażerowie mogli słuchać z innego źródła.
Jedyne mankamenty Chevy to wyrobione w środkowych fotelach dźwignie od odchylania oparć do tyłu i nieco rys na plastikach komory bagażowej. Jakieś detale na karoserii. Silnik i skrzynia pracowały świetnie.
Zawieszenie przednie w stanie dobrym, tylne amory - pneumatyczne i stabilizowane automatycznie nieco ciekły i choć nie siadał całkiem to widać że trzeba było je zmienić, co też zrobiłem.
To co mają te auta problematyczne to uszczelka pod głowicą - zaczęła i u mnie puszczać po prawie 2 latach od kupienia, i niedługo później poszło do oleju nieco płynu. Właśnie jechałem do mechanika by zostawić do naprawy, gdy mi się gość wpakował w tył i rozwalił klapę, błotnik itp. Auto co ciekawe nadal jeździ bez problemu ale oczywiście dowód zabrali.
Byłem ostatnio obejrzeć Chevy Uplandera - nieco nowsza wersja, 7 lat młodszy od mojego i na zdjęciach wyglądał interesująco, ale na żywo to jednak nie to samo - samochód wyraźnie zmęczony życiem i wyglądał nie na 7 lat młodszy a 7 lat starszy od mojego. Kupa drobiazgów do roboty, skóra siedzień jeszcze nie poprzecierana ale sucha i wyraźnie spękana itp. parę przecięć miała. Stan wymagajacy reanimacji i to przez zawodowca, albo za chwilę będzie na śmietniku. Mechanicznie mnóstwo rzeczy do poprawki lub wymiany i .... ślady płynu chłodzenia w oleju już były - szkoda zachodu.
Chevrolet Trans Sport 3.4 2001 - opinie z użytkowania
-
Topic author - Posty: 9
- Rejestracja: 24 lis 2020, 22:20
- Samochód: Chrysler 300m
- Skąd: Kujawy
-
- Posty: 3313
- Rejestracja: 19 lut 2008, 15:03
- Samochód: 2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD
- Skąd: Opole
- Kontakt:
Re: Chevrolet Trans Sport 3.4 2001 - opinie z użytkowania
Opinia OK, no ale czekamy na wnioski. Jakieś punkty, gwiazdki?... Nic?... Remontujesz? Złomujesz?... Szukasz innego, czy zostajesz przy 300M?
Jest:
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD
Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L
2008 Dodge Nitro 4.0 V6 R/T 4WD
Były:
1996 Ford Taurus GL 3.0 V6
1995 Dodge Stratus SE 2.0 R4
2000 Chrysler PT Cruiser Touring Edition 2.0 R4
1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
2006 Jeep Grand Cherokee Limited WK Series 4.7 V8
2004 Ford Taurus SES 3.0 V6
2008 Jeep Compass Sport 2,4L
-
Topic author - Posty: 9
- Rejestracja: 24 lis 2020, 22:20
- Samochód: Chrysler 300m
- Skąd: Kujawy
Re: Chevrolet Trans Sport 3.4 2001 - opinie z użytkowania
Tak, trochę czasu zleciało, trzeba było to i owo ogarnąć. Po sprawdzeniu wielu opinii nt silników - chodzi o wspomnianą usterkę i jednak to sporadycznie występujący problem a normalnie to auta dojeżdżają do dobrych kilku setek tysięcy, itd. zdecydowałem że lepiej będzie kupić drugi za niewielkie pieniądze, poprzekładać co lepsze i uzyskać w ten sposób auto ze środkiem ze starego, a reszta w kupionym już była OK, więc nic nie trzeba zmieniać - wyposażenie to samo. W sumie, poza robotą którą i tak by trzeba zrobić może nieco mniejszą, uzyska się dobre auto za niewielkie pieniądze. Aby zakupić np. Grand Voyagera musiałby dać co najmniej 2 razy tyle ile dałem za drugiego Cheviego i oczywiście też nie byłby idealny. Praca obecnie w toku, do jesieni plany powinny być zrealizowane, a że ten drugi normalnie jeżdżący i w niezłym staniem, to tylko łatwiej. Obecny ma zawieszenie tylne przełożone na standardowe i chyba takie zostawię, gdyż spisuje się nieźle. W obu przypadkach to "okręt" drogowy - miękka, komfortowa jazda na długie trasy i o takie auto mi chodzi, a przy okazji pakowne bo miejsca potrzeba.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 20 wrz 2024, 19:55
- Samochód: voyager
- Skąd: Podlaskie
Re: Chevrolet Trans Sport 3.4 2001 - opinie z użytkowania
Mogę sprzedać silnik po wymianie uszczelek pod głowicą albo całego.