Jezu, w końcu normalne auto. Brawo Michał
Kiedy ty masz na to wszystko czas?
Ja nie mam kiedy w Vicki uszczelnić tylnej szyby od 2 miesięcy...
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 07 maja 2021, 13:36
autor: MichaŁ
Sprężyny wymieniał warsztat
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 08 maja 2021, 20:51
autor: MichaŁ
Tutaj zdjęcie od razu po zjeździe z podnośnika.
Teraz przód usiadł już nieco niżej.
Jestem naprawdę miło zaskoczony.
Buja tak jak powinno. Ale auto prowadzi się naprawdę nieźle.
A jednocześnie hopki i inne poprzeczne nierówności pokonuje bez stresu.
To była bardzo dobra decyzja.
received_473580417240343.jpg
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 08 maja 2021, 23:15
autor: jadaniel
Superos , gratki tego Caprice.
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 23 maja 2021, 20:02
autor: MichaŁ
Z dzisiejszego spota
20210523_175259.jpg
20210523_175321.jpg
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 16 cze 2021, 19:43
autor: MichaŁ
Chciałem się upewnić, że Kaputek ma szperę.
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 17 cze 2021, 10:00
autor: jadaniel
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 21 cze 2021, 22:34
autor: RadAg!
No ba, no ma
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 23 cze 2021, 20:39
autor: MichaŁ
Z okazji Dnia Ojca powalczyłem dzisiaj o nieco lepszy wygląd Ogórka.
Zderzaki i maska pastą Heavy Cut i twardym padem, a później na całość Super Finish na miękkim padzie.
Nie walczymy o muzeum, ale o to żeby jeszcze pocieszył oko bez interwencji lakiernika.
Jak warunki pozwolą to jeszcze wieczorne piwko w towarzystwie wosku i gicik
A kilka dni wczesniej powalczylem trochę we wnętrzu i m.in. fotel kierowcy nabrał kolorów
20210623_184055.jpg
20210623_200235.jpg
20210623_203846.jpg
Polish_20210623_203744123.jpg
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 23 cze 2021, 21:21
autor: MichaŁ
No i z woskiem też zdążyłem.
Brawo ja.
20210623_212029.jpg
20210623_212019.jpg
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 23 cze 2021, 21:45
autor: Wojtek
Wygląda świetnie, pozazdrościć auta.
Nie myślałeś o korekcie lakieru? Bo widać morke, więc pewnie jest z czego zbierac a wbrew pozorom nie takie trudne, kwestia czasu.
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 23 cze 2021, 22:29
autor: MichaŁ
Nie, nie myślałem.
Zrobiłem dwuetapową koretkę na Skodzie mojej Żony, która nota bene miała wtedy 18 tys. km, a wyglądała jak 25 letnia Felicja (nie wiem z czego te lakiery teraz robią).
Wyprowadziłem na szkło, wymyłem cleanerem, odtłuściłem, położyłem twardy wosk. I teraz się sram zeby mi rysek nie przybyło. Bo nie lubię marnować ani swojej ani czyjejś pracy.
I dlatego uważam, że dopóki auto jest do jeżdżenia, to powinno dobrze wyglądać, ale dopóki nie stoi w muzeum nie musi być idealne. Oczywiście to moja subiektywna opinia
Edit:
Poza tym w przypadku tego Kapcia: dach, oba zderzaki i maska są do malowania i żadna koretka już tego nie zmieni
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 24 cze 2021, 07:07
autor: RadAg!
Dobra robota Michał, robiłeś moim byłym shinemasterem? Dobrze się spisuje? Gdzieś co jakiś czas znajduję do niego nowe szczotki do silnika w swoich gratach
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 24 cze 2021, 08:07
autor: MichaŁ
Tak, robiłem Shinemasterem i pastami Menzerna.
Kupiłem też jakąś rotację "no name", ale tym DA robię w sumie wszystko co potrzebuje.
Pare wozów już Shinemaster u mnie ogarnął.
W tym m.in. tego Kaputka '77, którego czasem tu pokazywałem.
W weekend siadamy do Barchetty znajomego, ale czekam na pastę i pad Zvizzer (podobno super ekstra lans - zobaczyn )
IMG_20210204_080624.jpg
IMG_20210204_090941.jpg
IMG_20210204_090946.jpg
Wysłane z mojego SM-A715F przy użyciu Tapatalka
Re: 1990 Chevy Caprice - 305 cui
: 24 cze 2021, 08:47
autor: RadAg!
Widzę że się wciągnąłeś w temat Robisz to zawodowo czy dla frajdy?