Cadillac Seville 1979 - 1st gen - 350cui

[Wojtek]

Chciałem przedstawić nowy nabytek do odbudowy , choć raczej nie gruntownej.

Historia auta jest mocno zawiła, jak tow sumie z każdym starszym autem.
Pierwszym właścicielem była Pani Fryderyka, auto kupiła nowe. Pierwsza rejestracja w Sierpniu 1979 roku w Austrii, więc prawdopodobnie na życzenie auto było zakupione w USA i importowane do Europy. W 2013 auto zostało sprzedane do Polski i tak stało po garażach, stodołach.
Ostatnio na drodze było w 2008r, zgodnie z naklejką na szybie. Auto kupiłem obok Przysuchy ( między Radomiem a Opocznem ), sprzedający przyjął w rozliczenie i tak stało wraz z innymi pomnikami pod suchym daszkiem.

Seville był pierwszym autem na wtrysku, dobrze powiedziałem był bo już nie jest umarł układ zasilania paliwem i stąd pewnie wieloletni postój.
Ktoś zaczął przeróbkę na gaźnik ale nie dokończył. Silnik w aucie to typowy Oldsmobile 350, więc wszystko dedykowane do Olds-a pasuje. Ktoś dokupił kolektor ssący Edelbrocka, gaźnik Rochester Quadrajet ( części używane ) i na tym prace stanęły. Narazie zdjęcia nikłe, przetransportowałem Caddiego do tymczasowego garażu, gdyż nie wepchnę go samodzielnie do mojego warsztaciku pod górę. Priorytetem teraz uruchomić i przejechać na drugą stronę ulicy.

[jadaniel]

Nie wygląda najgorzej, powodzenia w pracach remontowych.

[Wojtek]

Na tą chwilę rozebrałem gaźnik, niestety nie miał prawa chodzić. Zapchany filtr na wejściu, zaworek iglicowy rozleciał się ze starości, gruszka pull of nieszczelna, ktoś tak wkleił gaźnik na sylikon, że nie mogły się otworzyć drugie przepustnice... przy okazji trzeba było przemyśleć temat ssania. Oryginalnie w oldsach z tego rocznika montowano divorced choke - sprężyna spiralna którą pod wpływem ciepła kurczy się uchylając przepustnice od ssania.
Zamówiłem zestaw naprawczy gaźnika, gruszkę pull off, do tego zestaw przeróbki ssania na ręczne/manualne sterowane z kabiny. Całkiem fajny sklep jakby ktoś potrzebował, wystarczy numer seryjny z obudowy gaźnika.
www.quadrajetparts.com/
Przy okazji troszkę zakupów na rockauto: 2 komplety świec, kable wn, service manual do seville, uszczelki pokryw zaworów, filtry oleju i jakieś inne drobiazgi. Rozglądam się za oponami, oryginalnie powinny być 225/75r15, może komuś zalegają jakieś sensowne. Cdn

Parę zdjęć z fotela kierowcy:

[emilianox]

Cudo!

[Barth79]

Fajny.I do tego mój rocznik .

[Pan Arek]

to czarno-czarne bandyckie wnętrze kompletnie nie pasuje mi do jasnej budy

dobrze, że robota idzie na przód, może się kiedyś spotkamy na drodze

[Kanadyjski Śledź]

Dach jest czarny, więc jak dla mnie tapicerka gra z dachem

Kozackie auto! Powodzenia!

[Wojtek]

Ogólnie prawdopodobnie był czarny. Ktoś go przemalował całego na biało. Jest parę miejsc do poprawy lakierniczej. Podłoga i buda zdrowa. Lakier na całości ma średnio oo 280-300um. Jest parę spotów wielkości paczki fajek co jest pod szpachlowane, ale nie spękało więc nie będę tego ruszał.

Priorytet uruchomic i przejechać do mojego warsztaciku. Musze domówić jeszcze wypełnienia tylnego zderzaka bo gdzieś poginęły. Kołpaki są od DeVille więc koszerne, ale trzeba jakoś dopasować ich wygląd do całości. Teraz ktoś założył opony 195/65 więc wygląda na nich jak taczka w porównaniu do oryginalnego rozmiaru 225/75r15. Przynajmniej taki rozmiar ma wpisany z dopuszczenia do ruchu w Austrii w 1979r. Muszę podszykowac go na tyle by zaprzyjaźniony konserwator zabytków nie płakał razem z diagnostą.

Z dobrych informacji silnik się kręci, po podlaniu paliwa zagaduje na chwilę. Czekać zostało aż wszystkie paczki dotrą do Plus Express a tam mi wyślą jedna wspólną. Cdn

[Wojtek]

Mały progres. Przyszła paczka z USA. Udało się bez dodatkowych kosztów, wysyłka samolotem 40$, statek 26 więc szkoda zachodu tym razem.

- 2 komplety uszczelek Fel-pro. Różnej wysokości zamówiłem, pewnie obydwa rodzaje pasują.
- 16 świec Bosch, z wyprzedaży w rock auto za 50centow sztuka
- kable Ngk premium - 20$
- książka serwisowa Haynesa 16$
- zestaw naprawczy gaźnika 40$ największy z mozliwych
- przeróbka na ssanie manualne 23$.
- nowa gruszka pull off to gaźnika 20$.

Pod maską troszkę popatrzyłem ale mróz odgania. Muszę dorobić króciec do gaźnika do podłączenia wspomagania hamulców-serwa. Króciec już jest zostało naciąć gwint ale skończyły się płytki.. . Tak samo króciec paliwowy na przewód fi 8mm. Zamówiłem kilka różnych carbcleanerów, aby domyć gaźnik, a jak nie woda z octem i gotujemy obudowy . Cdn.

[RadAg!]

Obrazki nie działają, wrzuć je bezpośrednio do posta jako załączniki.
OK, zdjęcia już są widoczne

[Wojtek]

Czas leci nie ubłaganie. Gaźnik rozebrałem, pierwsze mycia carbcleanerami ( silikonele, Fuchs, wurth) nie dały efektu, następnie w ruch poszedł dimmer 1:2, a później gotowałem obudowy w octcie z wodą. Do tego zużyłem 8 szczotek mosiężnych na dremela aby wyczyścić lata syfu jakie zbierały się w gaźniki. Wszystkie śruby przytrzymujące przepustnice do osi się urwały więc przerobiłem od razu na m3x10.

Przy okazji była zabawa z domowym cynkowaniem, efekt uważam za niezły jak na amatora. Dotoczylem i zamocowalem króciec na wąż 10mm do wspomagania hamulców.

Obudowy gaźnika polakierowane lakierem VHS złotym jak w oryginalnych gaźnikach Quadrajet. Ustawienia na tą chwilę przyjąłem jak do silnika oldsmobile 350, poziom paliwa 1/4 cała, śruby składu mieszanki na 2 pełne obroty, sprezyna dociskającą górne przepustnice 1/2 obr.

Zostało dotoczyc szpilki mocujące gaźnik, z jednej strony calowe, z drugiej metryczne. Elektryczna pompka paliwa 5psi przyszła, więc powoli do przodu. Cdn.

[Barth79]

Masa pracy.Zaraz przypomniałem sobie naukę mechaniki na pierwszym samochodzie -Polonez z 80'.Z tym że gaźnik działał ale coś mu było i "fundował" mi 20l/100km w mieście.Wynik myślę że bardzo cięzki do uzyskania dla silnika o poj.1,5l

[cezar62]

No super efekty pracy! Niezły warsztacik

[lincoln1998]

Świetnie się patrzy na postęp prac Czekam na więcej !

[Wojtek]

Gaźnik poskładany, zostało przemyśleć temat ssania manualnego, gdzie się wpiąć żeby to sensownie działało. Przy okazji szpilka m8 z nierdzewki wklejona i oryginalny filtr powietrza pasuje.
Gniazda w kolektorze mocujące gaźnik, ktoś już przerobił na m8x1. 25 więc tylko ułatwił robotę. W sumie niedługo odpalam