1998 P71 Crown Victoria

[jadaniel]

Radzio chyba się wyleczył z Amcarów i idzie w ryżowce

[RadAg!]

proszmi tu nie oftopować na ryżowo. Już zapomniał jak Vik siedzi w zakrętach i nie zamula ruchu jak auta dla emerytów i rencistów.

Przy Subaru to jeździ jak wóz drabiniasty

[KARLone]

ale na KJS tylko mustang V8 nawiązał walkę z Vikami

[RadAg!]

ale na KJS tylko mustang V8 nawiązał walkę z Vikami

W sumie tak, jak było sucho, na mokrym rok później byliśmy w ogonie

[Seweryn 1977]

"na wycieczkę z dziećmi nie bo pobrudzą" - subru nie brudzą?
ile ten forester pali?

Pewnie koło 11 czyli ze dwa mniej niż 4,6.
Co do brudzenia w aucie...
Zajebiste ma argumenty na nie używanie wymarzonego samochodu

[MichaŁ]

Panowie, co Wy tak Kolegę punktujecie? Różne sytuacje są w życiu, nie zawsze amcar jest must have w domostwie.
A tak serio, ze swojej strony powiem, że ostatnie lata u mnie to tylko hobbystyczne przejazdy amcarami czy europejskimi youngtimerami i na dłuższą metę było to dla mnie frustrujące, że to auto wiecznie stoi. Patrzę przez okno - stoi. Wychodzę z domu - stoi. Powinno cieszyć, a po pewnym czasie frustrowało.
Żona średnio chce tymi klockami jeździć, więc zawsze ma coś swojego.
Ja 95% przejazdów robię flotówką/służbówką i tak jakoś wychodzi.

I tak nawet jak ostatnimi czasy mi przez myśl przeszło coś made in US, albo z naszego kontynentu Cytryna CX lub XM, to jakoś po dwóch dniach przeglądania ogłoszeń daje sobie spokój
Tak wiem, hobbysta ze mnie jak z koziej dupy reisetasche

[Seweryn 1977]

Pewnie, każdy robi jak chce, ja jeżdżę Tahoe bo lubię i cieszy mnie każdy kilometr. Co do ekonomii
KiA jakiś SUV teścia, nie znam się 8L ON na 100 62zł (około) na 100km, moje Tahoe licząc już z marginesem 21 na 100 daje 65zł na 100km

[Seweryn 1977]

Tak na marginesie to fajne masz te fury, Chryslery zawsze wspominam pozytywnie.

[pecha]

ale na KJS tylko mustang V8 nawiązał walkę z Vikami

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
W Tomaszowie na drugim zlocie objechałem Radka w KJSie podniesionym Trailblazerem
I to nie SS, a zwykłym z rzędowym 6-cyl. VORTECiem
Także bajki to my, a nie nam

[RadAg!]

ale na KJS tylko mustang V8 nawiązał walkę z Vikami

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
W Tomaszowie na drugim zlocie objechałem Radka w KJSie podniesionym Trailblazerem
I to nie SS, a zwykłym z rzędowym 6-cyl. VORTECiem
Także bajki to my, a nie nam

Oj, zapędziłeś się Objechałeś mnie mnie bo byłem na zimowych kapciach, miałem Vic świeżo odebraną od lakiernika (blokada psychiczna przy naciskaniu gazu ) i nie jeździłem nią od 3 miesięcy.
Co nie zmienia faktu, że takim Subaru z symetrycznym AWD to objechałbym na mokrym i Vicki i Trailblazera

A czym jechałeś KJS na pierwszym zlocie?

[pecha]

ale na KJS tylko mustang V8 nawiązał walkę z Vikami

Taaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa
W Tomaszowie na drugim zlocie objechałem Radka w KJSie podniesionym Trailblazerem
I to nie SS, a zwykłym z rzędowym 6-cyl. VORTECiem
Także bajki to my, a nie nam

Oj, zapędziłeś się Objechałeś mnie mnie bo byłem na zimowych kapciach, miałem Vic świeżo odebraną od lakiernika (blokada psychiczna przy naciskaniu gazu ) i nie jeździłem nią od 3 miesięcy.
Co nie zmienia faktu, że takim Subaru z symetrycznym AWD to objechałbym na mokrym i Vicki i Trailblazera

A czym jechałeś KJS na pierwszym zlocie?

Nie było mnie wtedy ale jakbym przyjechał to chyba akurat miałem auto z poniższego zdjęcia więc na letnich kapciach i bez blokady psychicznej też mógłbyś mieć problemy:

[KARLone]

dawno nic tu nie pisałem, bo niewiele się dzieje. tzn. nazbierało się temacików więc mechanik srogo mnie skroił za te "pierdoły":
Pompa wspomagania - zaczęła strasznie hałasować, choć siła wspomagania ciągle była ok. Po nauczce z kompresorem od klimy nieczekałem aż się zatrzyma.

Jakiś wyciek przy pompie oleju - zostawiał już kleksy na asfalcie. Irytujące ale czekałem aż nazbiera się kilka tematów.

Wygrzana wtyczka od wentylatora chłodnicy - niestety od czasu do czasu wentylator nie startował. Przeczyszczałem to ale za każdym razem wcześniej lub później i tak usterka wracała. Na szczęście nie było problemu z dostępnością.

Taśma poduszki kierowcy - rezystancja ma coś koło 8 ohm a powinna mieć 2. Świeci się airbag. Na to rady nie ma jak tylko znaleć jakąś używkę ale słabo podchodzę do tematu. Może coś z Lincolna podpasuje. Mechanik wspominał też o regenracji. Robił ktoś was coś takiego kiedyś?

Stare cornery - całe zmruszałe, nieszczelne, jeszcze małe dodatkowe kierunki w nie wpakowałem co po latach też zrobiło swoje. Puki co nie ma problemu z dostępnością taki rzeczy wiec zamówiłem nowe. Kierunki teraz są dyskretniejsze ledowe, schowane pod kloszem i lepiej uszczelnione. Więc jak się turlam po mieście, jednak mocno się to przydaje przy zmianie pasa. Lepiej wpuszczają

W zeszłym roku wymieniłem komplet amorów. Niestety prawy przód ma chyba usterkę. Ma słabsze wyniki na badaniu technicznym i jeszcze do tego coś tam dzwoni. Wszystko sprawdzone, nie ma żadnych luzów a jednak dźwięki się wydobywają. Jakoś z tym troche pojeżdżę i w przyszłym roku pomyślę nad wymianą amorów. To są moroe severe service. Z poprzednich byłem mega zadowolony i tym razem je kupiłem ale nie pykło. Tak, tak długo nim jeżdżę, że kolejny zestaw był potrzebny

[RadAg!]

Co za dinozaur, aż miło patrzeć. Ile tym nasz na niej już nalotu?

[cezar62]

Fajne kierunki... miło popaczeć