szajboos pisze:Continental pisze:
Fakt jest faktem, że różni ludzie kupują auta tej marki...od pasjonatów do osiłków

. I zgadze się z Tobą, że większość do ci drudzy...i nie tytko Twojej okolicy

W sumie lubię ten klimat....jadąc takim autem czy dalej idąc serią 7 czy Ską...inni się Ciebie boją i omijają z daleka a Ty masz spokój i możesz spokojnie jechać
Jeśli mogę to dodam coś od siebie. Mam od ponad 3 lat czarne e38. Jestem krótko ścięty, chodzę w sportowych ciuchach (nie lubię określenia "dres") bo jest mi w nich wygodnie. Nie uważam żebym był stereotypowym dresem. I niestety to co piszesz o tym omijaniu, spokojnym jeżdżeniu to wierutne bzdury. Kontrole drogowe, bagażnik otwierany przy każdej kontroli, osobista, pomimo tego że auto przed Tobą jedzie z taką prędkością jak Ty, to BMW na bok, ten przed Tobą jedzie dalej, zdjęcie auta na komendzie na tablicy "auta które należy gnębić" ... Tak działa stereotyp BMW i bywa to męczące. Szczególnie o 2 w nocy osobista... Tyle ode mnie w tym temacie. Na Cadillac'a wszyscy patrzą, ale mijałem już troszkę patroli i nie zatrzymali. BMW bym już stał...
Wyżej w moim poście źle się ułożyło cytowanie
O 2 w nocy w mieście czy poza jechałeś? wiesz , że poza miastem policjant musi być w mundurze, tak tylko mówię
Wiesz, u mnie w Warszawie BMW 39 jest od groma...by musieli co chwila zatrzymywać wszystkich
Poza tym jak chcesz mieć spokój z policją to może lepiej bierz Merca bo ostatnio policja ma nowe busy, własnie Merce a tak na poważnie, miałem na myśli ogólne stereotypy że jak jedziesz poważnym autem to czujesz się bezpiecznie. Jeździłem Fiatem 126 p (pierwsze moje auto) i co chwila albo ktoś zajeżdżał mi drogę albo jechał za zderzakiem ''na zająca'' z miałem czelność jechać dość wolno środkowych pasek (3 pasmówka).
Ale masz rację, 2 razy miałem sytuacje, ze debil z problemami emocjonalnym wychodził z auta i pyskował - z pospolitych aut, może po prostu kompleksy czy coś...