Hej, to może i jak się dopiszę
Prawko dostałem w 96 roku. Pierwszym samochodem, do którego miałem pełne prawa własnościowe

był Citroen CX 2.5 Turbo Diesel. Nieodżałowany przeze mnie francuski wynalazek. Auto, które wyprzedziło swój czas... Skonczył na złomowisku po tym jak tydzień po jego sprzedaży nowemu właścicielowi wjechał w bok Tico. Potem była Tavria - beżowe szaleństwo i nie mówmy o tym więcej

. Opel Omega kombi 2.0 - bardzo miło wspominam, ale rdzewiał. Dłuuuugi czas Fiat Seicento, który przeprowadził nas do Krakowa (jeden kurs!) i koreański Hyundai Getz co nie dał się zajechać. Obecnie Chrysler PT Cruiser i Chrysler Vision co u mnie chyba ma już dożywocie.
A z aut, którymi miałem okazję pojeździć (więcej niż 500km) to było tego trochę. Z tych, które zapadły mi w pamięci:
Jeep G. Cherokee/Wrangler/Compass
Mercedes SLS/SLK/C,
Citroen C5/C6/Picasso/Berlingo/DS3/DS4/DS5,
Fiat 500/Punto/Bravo/Fiorino/Panda/Freemont/Qubo/
Alfa Romeo Giulietta/159
Lancia Ypsilon/Thema
Chevrolet Orlando/Malibu/Captiva
I kilka japończyków oraz trochę niemców ale nie wypisuję bo to wszystko bez polotu jest
