Strona 6 z 6

Re: Moja historia motoryzacji

: 04 lip 2022, 11:04
autor: MartaPietrzyk
Ja zdjęć nie wrzucę niestety, ale u mnie przygoda zaczęła się od.... poloneza ;) Tak było to moje pierwsze auto :P Potem troszke pojeździłam starym golfem. W końcu przesiadłam się na forda, był to ford fiesta. Dzisiaj jeżdżę fordem focusem od męża :P i passatem B6 ;)

Re: Moja historia motoryzacji

: 04 lip 2022, 22:59
autor: Barth79
Też zaczynałem od Poloneza.Cóż to było za cudo.Rocznik 80',nadwozie 90'(przekładka po wypadku i chyba pożarze) dokonana w Polmozbycie.Pomalowany bez podkładu :what: .Wspaniale gnił.Mechanika z Fiata 125p nawet na zielonym bloku silnika był taki napis.4 biegi ioraz standartowy wyjący most.Z uszkodzonym gaźnikiem brał w mieście 20l/100km.Co było w nim dobrego? Nauczyłem się mechaniki.Potrafiłem wkrętakiem z narzędziówki wykręcić z gaźnika zatykającą sie dysze wolnych obrotów.I to "na goroącym" silniku bez ściągania pokrywy filtra powietrza i beż oparzena się o pokrywę zaworów. :viva: .

Re: Moja historia motoryzacji

: 06 lip 2022, 15:03
autor: MartaPietrzyk
Eee niee, to aż takiego rocznika to ja nie miałam ;) Ja to miałam Poloneza z 1998 :P polonez Caro ja nie mogę :D ahhaha, ależ wspomnienia wróciły ;) Był w kolorze takiej ciemnej zieleni ;) Nawet w Niemczech to auto było :P

Re: Moja historia motoryzacji

: 08 lip 2022, 22:07
autor: Barth79
98' to trochę inna liga ;) . Już na wtrysku.Inny zapłon.Szeroki "zawias".Nie było w czym grzerbać.Tylko korozja taka sama :) .