Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
-
Topic author - Posty: 14
- Rejestracja: 28 lut 2015, 10:18
- Samochód: Jepp
- Skąd: Gdynia
Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Cześć Wszystkim.
Na forum już od dłuższego czasu, czytałem, oglądałem, i w końcu kupiłem Jeep Grand Cherokee WJ 4.7.
Witajcie ponownie !!
W końcu kupiłem wymarzonego Jeepa Grand Cherokee z silnikiem 4.7 :-)
Auto kupione od kolegi z pracy - który użytkował je ponad rok, może za specjalnie nie dbał o nie, ale codziennie przyjeżdżał nim co też dobrze wg mnie świadczy. Pomimo ,że kupowałem od kolegi na oględziny zabrałem zaprzyjaźnionego mechanika który zna się na Jeepach - sam od wielu lat ujeżdża ZJ.
Trochę o aucie:
Jeep z salonu Polska, miernik nie wykazał żadnych przygód - po podłączeniu do komputera podczas kupowania, też nie wyskoczyły żadne błędy. Jazda próbna - przebiegła pomyślnie, zarówno po czarnym i na śniegu. Napędy zapinają się tak jak powinno, automat zmienia biegi płynie i bez szarpnięć. Wraz z umową dostałem plik faktur od poprzedniego właściciela który miał go ponad 6 lat. Na bieżąco serwisowany , od najmniejszych pierdółek typu przepalona żarówka do wymiany olejów w silniku i skrzyniach.
Auto trochę zmodyfikowane, podniesione 2" i w skrzyni dokonana zmiana sterownika - tak, że ma 5 biegów.
Zamontowana instalacja gazowa Prinsa - która naprawdę fajnie wg mnie współpracuje z silnikiem.
Powoli będe naprawiał go krok po kroku !!
Pierwsze fotki w załączaniu.
cdn...
Na forum już od dłuższego czasu, czytałem, oglądałem, i w końcu kupiłem Jeep Grand Cherokee WJ 4.7.
Witajcie ponownie !!
W końcu kupiłem wymarzonego Jeepa Grand Cherokee z silnikiem 4.7 :-)
Auto kupione od kolegi z pracy - który użytkował je ponad rok, może za specjalnie nie dbał o nie, ale codziennie przyjeżdżał nim co też dobrze wg mnie świadczy. Pomimo ,że kupowałem od kolegi na oględziny zabrałem zaprzyjaźnionego mechanika który zna się na Jeepach - sam od wielu lat ujeżdża ZJ.
Trochę o aucie:
Jeep z salonu Polska, miernik nie wykazał żadnych przygód - po podłączeniu do komputera podczas kupowania, też nie wyskoczyły żadne błędy. Jazda próbna - przebiegła pomyślnie, zarówno po czarnym i na śniegu. Napędy zapinają się tak jak powinno, automat zmienia biegi płynie i bez szarpnięć. Wraz z umową dostałem plik faktur od poprzedniego właściciela który miał go ponad 6 lat. Na bieżąco serwisowany , od najmniejszych pierdółek typu przepalona żarówka do wymiany olejów w silniku i skrzyniach.
Auto trochę zmodyfikowane, podniesione 2" i w skrzyni dokonana zmiana sterownika - tak, że ma 5 biegów.
Zamontowana instalacja gazowa Prinsa - która naprawdę fajnie wg mnie współpracuje z silnikiem.
Powoli będe naprawiał go krok po kroku !!
Pierwsze fotki w załączaniu.
cdn...
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
-
- Posty: 841
- Rejestracja: 09 lis 2014, 17:41
- Samochód: Ford Crown Victoria V8
- Skąd: Opole
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Czesc fajny jeep, czemu zaslaniasz blachy?
1998 Ford Crown Victoria LX 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
Był: 1995 Mercury Grand Marquis LS 4.6 V8
-
Topic author - Posty: 14
- Rejestracja: 28 lut 2015, 10:18
- Samochód: Jepp
- Skąd: Gdynia
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Cześć.
Dziękuje wojtekrobert.
Blachy zasłonięte bo foto z ogłoszenia na szybko
A nie chciałem pierwszego postu bez foto puścić. Następne będą już moje z moją tablicą.
Jeep u zaufanego mechanika, mówi że nie jest żle:-) Jak na zestaw startowy .
Tył cały w porządku tzn: hamulce, tarcze, klocki zawieszeniem , most itp.
Przód trochę do zrobienia:
- Oleje w silniku i mostach - zrobione
- końcówki drążków - 4szt nowe od RAFFIKc- - zrobione
- sworznie kpl - na dwie strony - - zrobione
- tarcze przód kpl - - zrobione
- klocki kpl - - zrobione
I zaczniemy brać się za estetykę, bo jak w każdym używanym aucie coś jest do zrobienia, a zlot Road Runners - już niedługo.....
Pozdrawiam wszystkich zakręconych amerykańską motoryzacją.
Dziękuje wojtekrobert.
Blachy zasłonięte bo foto z ogłoszenia na szybko
A nie chciałem pierwszego postu bez foto puścić. Następne będą już moje z moją tablicą.
Jeep u zaufanego mechanika, mówi że nie jest żle:-) Jak na zestaw startowy .
Tył cały w porządku tzn: hamulce, tarcze, klocki zawieszeniem , most itp.
Przód trochę do zrobienia:
- Oleje w silniku i mostach - zrobione
- końcówki drążków - 4szt nowe od RAFFIKc- - zrobione
- sworznie kpl - na dwie strony - - zrobione
- tarcze przód kpl - - zrobione
- klocki kpl - - zrobione
I zaczniemy brać się za estetykę, bo jak w każdym używanym aucie coś jest do zrobienia, a zlot Road Runners - już niedługo.....
Pozdrawiam wszystkich zakręconych amerykańską motoryzacją.
Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
-
- Posty: 207
- Rejestracja: 27 maja 2015, 17:05
- Samochód: 2002 Chevy Tahoe
- Skąd: Poznań
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
I to się nazywa odpowiedni kierunek rozwoju - przesiadka z V6 na V8. Jakie plany - będzie bulwarówka czy pójdziesz w kierunku off-roadu?
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 11 lut 2017, 09:06
- Samochód: Chrysler Neon
- Skąd: Centrum
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Fajny,tylko zwróć uwagę na brak napisów na drzwiach przednich.
był Chrysler Saratoga V6
był Jeep Grand Cherokee V8
był Chrysler Neon R4
był Chrysler Stratus V6
był Jeep Grand Cherokee V8
był Chrysler Neon R4
był Chrysler Stratus V6
-
Topic author - Posty: 14
- Rejestracja: 28 lut 2015, 10:18
- Samochód: Jepp
- Skąd: Gdynia
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
ivan
Dziękuje. Zadałeś bardzo ciekawe pytanie , na które ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć.
W sumie lubię mieć bardzo zadbane auto , ale i czasami zjechać z czarnego na szutry po łące
Tylko to się gryzie - tak miałem z Nissanem, że wyprowadziłem go do stanu naprawdę fajnego i poszedł do rodziny co cieszy.
auto jest delikatnie już zmotane, bo wszędzie sa założone polibusze, podniesiony około 2" i założone nowe AT-eki BF Goodrich.
Na pewno nie będę zakładał snorkeli, metalowych zderzaków, poszerzeń i tym podobnych.
Po prostu lubię, jak w każdej chwili można wrócić do oryginału - takie małe zboczenie.
jan
Nawet nie zwróciłem uwagi, dziękuję - pomyślę co z tym zrobić.
Narazie walczę z techniką....
A tym czasem dzieje się....
Jeepa , na pewno bym chciał wyprowadzić pod względem technicznym w pierwszej kolejności, a później krok po kroku będę się bawił w inne rzeczy i detale.
I tak aby nie być gołosłownym dziś 16/02/2016:
1. Zostały rozebrane zaciski hamulcowe - wszystkie 4 szt. na pierwsze części a jutro jadą do piaskowania i malowania. Pełna regeneracja z wymianą gumek, tłoczków.
2. Dodatkowo, zauważyłem delikatny wyciek na tylnej półośce i postanowiłem za jedną robotą wymienić łożyska na nowe w tylnim moście.
I świeżo kupione łożyska i uszczelnienia na tylną oś - ależ to cieszy.
3. Wymieniona klema od minusa, bo jakoś taka lużna była.
4. Zakupiłem oryginalną puszkę pod filtr powietrza - ponieważ założony jest jakiś stożkowy filtr - to takie nawiązanie, że lubię oryginały
Ta rurka niebieska to jepowska podpórka , bo amorki tak roznie trzymaja klapę.
cdn...
Dziękuje. Zadałeś bardzo ciekawe pytanie , na które ciężko mi jednoznacznie odpowiedzieć.
W sumie lubię mieć bardzo zadbane auto , ale i czasami zjechać z czarnego na szutry po łące
Tylko to się gryzie - tak miałem z Nissanem, że wyprowadziłem go do stanu naprawdę fajnego i poszedł do rodziny co cieszy.
auto jest delikatnie już zmotane, bo wszędzie sa założone polibusze, podniesiony około 2" i założone nowe AT-eki BF Goodrich.
Na pewno nie będę zakładał snorkeli, metalowych zderzaków, poszerzeń i tym podobnych.
Po prostu lubię, jak w każdej chwili można wrócić do oryginału - takie małe zboczenie.
jan
Nawet nie zwróciłem uwagi, dziękuję - pomyślę co z tym zrobić.
Narazie walczę z techniką....
A tym czasem dzieje się....
Jeepa , na pewno bym chciał wyprowadzić pod względem technicznym w pierwszej kolejności, a później krok po kroku będę się bawił w inne rzeczy i detale.
I tak aby nie być gołosłownym dziś 16/02/2016:
1. Zostały rozebrane zaciski hamulcowe - wszystkie 4 szt. na pierwsze części a jutro jadą do piaskowania i malowania. Pełna regeneracja z wymianą gumek, tłoczków.
2. Dodatkowo, zauważyłem delikatny wyciek na tylnej półośce i postanowiłem za jedną robotą wymienić łożyska na nowe w tylnim moście.
I świeżo kupione łożyska i uszczelnienia na tylną oś - ależ to cieszy.
3. Wymieniona klema od minusa, bo jakoś taka lużna była.
4. Zakupiłem oryginalną puszkę pod filtr powietrza - ponieważ założony jest jakiś stożkowy filtr - to takie nawiązanie, że lubię oryginały
Ta rurka niebieska to jepowska podpórka , bo amorki tak roznie trzymaja klapę.
cdn...
Ostatnio zmieniony 17 lut 2017, 07:38 przez sadek, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Jak chcesz, aby silnik lepiej oddychal, to do orginalnej puchy filtra poszukaj dedykowanej wkladki K&N.
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
OT odnosnie podsmiechu*kow z Forda, idac Twoim tokiem rozumowania przesiadka z V6 na V8, to tylko Fordek umozliwia przesiadke z V8 na V10iwanbezdomny pisze:I to się nazywa odpowiedni kierunek rozwoju - przesiadka z V6 na V8. Jakie plany - będzie bulwarówka czy pójdziesz w kierunku off-roadu?
-
Topic author - Posty: 14
- Rejestracja: 28 lut 2015, 10:18
- Samochód: Jepp
- Skąd: Gdynia
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Jedi
Dobra uwaga z tym filtrem, sprawdzę i założę tak jak mówisz. Taki tuuning - dopuszczam
NA dzień dzisiejszy dla mnie V8 jest wystarczające:-) Tak naprawdę, zastanawiam się - czy nie jest za dużo. Na pewno ma to czego brakowało mi w Nissanie - moc, że jak depniesz to jedziesz i to naprawdę czuć.
Dobra uwaga z tym filtrem, sprawdzę i założę tak jak mówisz. Taki tuuning - dopuszczam
NA dzień dzisiejszy dla mnie V8 jest wystarczające:-) Tak naprawdę, zastanawiam się - czy nie jest za dużo. Na pewno ma to czego brakowało mi w Nissanie - moc, że jak depniesz to jedziesz i to naprawdę czuć.
Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
-
- Posty: 949
- Rejestracja: 16 sie 2013, 22:28
- Samochód: 1992 Mercury Grand Marquis
- Skąd: Ostrowiec Św.
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Hej, z tych dwóch fotek to widzę, że brakuje wszystkich emblematów, zarówno na drzwiach jak i na masce. Lampy przednie też nie są oryginalne bo to co masz na aucie to reflektory na US. Poza tym, filtr powietrza tak jak wcześniej napisano do wymiany
A ja osobiście zapytam, dlaczego WJ a nie ZJ?
A ja osobiście zapytam, dlaczego WJ a nie ZJ?
1998 Jeep Grand Cherokee 5.2 Limited-EX
2000 Jeep Grand Cherokee 4.7 Limited-EX
2004 Ford Explorer Sport Trac 4.0 XLS-EX
2001 Dodge Durango 5.9 SLT PLus-EX
1995 Jeep Grand Cherokee 4.0 Limited-EX
2003 Chevrolet Avalanche 5.3 4x4-EX
2003 Chrysler 300M 3.5 H.O.-EX
2000 Jeep Grand Cherokee 4.0 Laredo-EX
1992 Buick Park Avenue 3.8-EX
1992 Jeep Cherokee 4.0 Limited-EX
1992 Mercury Grand Marquis
2000 Jeep Grand Cherokee 4.7 Limited-EX
2004 Ford Explorer Sport Trac 4.0 XLS-EX
2001 Dodge Durango 5.9 SLT PLus-EX
1995 Jeep Grand Cherokee 4.0 Limited-EX
2003 Chevrolet Avalanche 5.3 4x4-EX
2003 Chrysler 300M 3.5 H.O.-EX
2000 Jeep Grand Cherokee 4.0 Laredo-EX
1992 Buick Park Avenue 3.8-EX
1992 Jeep Cherokee 4.0 Limited-EX
1992 Mercury Grand Marquis
-
Topic author - Posty: 14
- Rejestracja: 28 lut 2015, 10:18
- Samochód: Jepp
- Skąd: Gdynia
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Lukas
Z tymi światłami to dziwna sprawa, bo rozbierałem je i nie mają - jak amerykańce obrysowek na dole. Jest tak jak powinno być zaslepione - chodzi mi o miejsca pod żarówki.
Czemu WJ a ZJ ??
Zawsze mi sie podobały WJ i to chodzi głownie o to. Zj-ty fajne, ale nie moglem upolować żadnego w jakim TY kupujesz
Ty Lukas masz jakiś dar, zawsze kupujesz "perełki"
Z tymi światłami to dziwna sprawa, bo rozbierałem je i nie mają - jak amerykańce obrysowek na dole. Jest tak jak powinno być zaslepione - chodzi mi o miejsca pod żarówki.
Czemu WJ a ZJ ??
Zawsze mi sie podobały WJ i to chodzi głownie o to. Zj-ty fajne, ale nie moglem upolować żadnego w jakim TY kupujesz
Ty Lukas masz jakiś dar, zawsze kupujesz "perełki"
Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
-
- Posty: 949
- Rejestracja: 16 sie 2013, 22:28
- Samochód: 1992 Mercury Grand Marquis
- Skąd: Ostrowiec Św.
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Ale masz miejsca pod obrysówki na dole a w oryginalnych europejskich lampach nie było nawet zaślepionego miejsca. Możliwe, że ktoś wymienił na zamienniki bo zamienniki właśnie mają zaślepione miejsce na obrys.
Co do perełek, do Jeepa trzeba mieć oko, z takiego założenia wychodzę A WJ'ty to u mnie się tylko z przypadku trafiają ZJ'ty uwielbiam, żałuję sprzedaży swojego ostatniego, ale pewnie jeszcze coś się kiedyś trafi w równie ciekawym stanie.
Co do perełek, do Jeepa trzeba mieć oko, z takiego założenia wychodzę A WJ'ty to u mnie się tylko z przypadku trafiają ZJ'ty uwielbiam, żałuję sprzedaży swojego ostatniego, ale pewnie jeszcze coś się kiedyś trafi w równie ciekawym stanie.
1998 Jeep Grand Cherokee 5.2 Limited-EX
2000 Jeep Grand Cherokee 4.7 Limited-EX
2004 Ford Explorer Sport Trac 4.0 XLS-EX
2001 Dodge Durango 5.9 SLT PLus-EX
1995 Jeep Grand Cherokee 4.0 Limited-EX
2003 Chevrolet Avalanche 5.3 4x4-EX
2003 Chrysler 300M 3.5 H.O.-EX
2000 Jeep Grand Cherokee 4.0 Laredo-EX
1992 Buick Park Avenue 3.8-EX
1992 Jeep Cherokee 4.0 Limited-EX
1992 Mercury Grand Marquis
2000 Jeep Grand Cherokee 4.7 Limited-EX
2004 Ford Explorer Sport Trac 4.0 XLS-EX
2001 Dodge Durango 5.9 SLT PLus-EX
1995 Jeep Grand Cherokee 4.0 Limited-EX
2003 Chevrolet Avalanche 5.3 4x4-EX
2003 Chrysler 300M 3.5 H.O.-EX
2000 Jeep Grand Cherokee 4.0 Laredo-EX
1992 Buick Park Avenue 3.8-EX
1992 Jeep Cherokee 4.0 Limited-EX
1992 Mercury Grand Marquis
-
Topic author - Posty: 14
- Rejestracja: 28 lut 2015, 10:18
- Samochód: Jepp
- Skąd: Gdynia
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Jak na przypadki to piękne sztuki
Oko masz to pewne ja się dopiero uczę, ale tez się kiedyś nauczę:)
Co do lampek, to nie wytrzymałem i zadzwoniłem do poprzedniego właściciela ale nie tego od którego kupiłem, tylko jeszcze wcześniejszy co mial go ponad 6 lat - od którego jest multum faktur o których pisałem.
Odebrał - bardzo miły , spokojny i sympatyczny głos. Ładnie się przedstawiłem, i powiedziałem , kto ja jestem i że dzwonię w sprawie Jeepa, aby trochę porozmawiać i ustalić kilka rzeczy, porozmawiać po prostu o aucie.
O dziwo, rozmowa od razu przeszła na ton koleżeński i widać było, że to fascynat Jeepa - odniosłem wrażenie, że chyba nawet się trochę wzruszył (ale to może być tylko moje subiektywne odczucie) Do lampek jeszcze nie doszliśmy, ale udało mi sie ustalić, że on kupił od swojego zaufanego kolegi, a jego kolega od pierwszego właściciela który kupił go w salonie.
Czyli wyszło, że jestem 5-tym właścicielem - nie jest zle
Niestety koledze przeszkodziłem w kolacji - a pomimo tego poświecił mi ponad 15 minut - i jesteśmy umówieni w tygodniu na dalsze rozmowy.
Oko masz to pewne ja się dopiero uczę, ale tez się kiedyś nauczę:)
Co do lampek, to nie wytrzymałem i zadzwoniłem do poprzedniego właściciela ale nie tego od którego kupiłem, tylko jeszcze wcześniejszy co mial go ponad 6 lat - od którego jest multum faktur o których pisałem.
Odebrał - bardzo miły , spokojny i sympatyczny głos. Ładnie się przedstawiłem, i powiedziałem , kto ja jestem i że dzwonię w sprawie Jeepa, aby trochę porozmawiać i ustalić kilka rzeczy, porozmawiać po prostu o aucie.
O dziwo, rozmowa od razu przeszła na ton koleżeński i widać było, że to fascynat Jeepa - odniosłem wrażenie, że chyba nawet się trochę wzruszył (ale to może być tylko moje subiektywne odczucie) Do lampek jeszcze nie doszliśmy, ale udało mi sie ustalić, że on kupił od swojego zaufanego kolegi, a jego kolega od pierwszego właściciela który kupił go w salonie.
Czyli wyszło, że jestem 5-tym właścicielem - nie jest zle
Niestety koledze przeszkodziłem w kolacji - a pomimo tego poświecił mi ponad 15 minut - i jesteśmy umówieni w tygodniu na dalsze rozmowy.
Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
był:
Nissan Pathfinder 3.3 V6
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 30 cze 2020, 13:14
- Samochód: Mitsubishi Pajero
- Skąd: Londyn
Re: Jeep Grand Cherokee WJ 4.7
Witam wszystkich.
Szukam fajnego WJ 4.7 Overland i znalazłem jednego w Szwecji. Cena nawet niezla 25tys koron, stan z opisu i zdjęć nienajgorszy, 2" liftu, MTki, jak to w Szwecji świateł pełno. Tylko mnie zastanawia przebieg. Facet uczciwie napisał że jest 410tys km bo on kupił go 7 lat temu z firmy jako auto służbowe. Mówi że on wiele nie zrobił, ale w tej firmie narobili ponad 300tys. Czy warto w ogóle o nim myśleć, czy WJty takich przebiegów nie wytrzymują i zaraz się rozsypie?
Dzięki za rady.
Szukam fajnego WJ 4.7 Overland i znalazłem jednego w Szwecji. Cena nawet niezla 25tys koron, stan z opisu i zdjęć nienajgorszy, 2" liftu, MTki, jak to w Szwecji świateł pełno. Tylko mnie zastanawia przebieg. Facet uczciwie napisał że jest 410tys km bo on kupił go 7 lat temu z firmy jako auto służbowe. Mówi że on wiele nie zrobił, ale w tej firmie narobili ponad 300tys. Czy warto w ogóle o nim myśleć, czy WJty takich przebiegów nie wytrzymują i zaraz się rozsypie?
Dzięki za rady.